Kasy w ręce miał znacznie więcej, nie miał drobnych wiec wziął dodatkowo drugą baterię, której nie potrzebował.
Ja miałem obstawę, Hania była ze mną

Prawie było KO ale wyszedł o własnych siłach (choć też miał pomocnika).
Grałem kiedyś w mortal kombat, nie miał szans.