Dla mnie decyzja prosta ;) Jeszcze dodam że to jeden z najmniej usterkowych modeli segmentu B. Osobiście podoba mi się bardziej ten przedliftingowy MK6. I właśnie minimum 1.4 16V Duratec. Bo te mniejsze silniki mam wrażenie że już mają co robić by napędzić odpowiednio tą Fiestę. a jeszcze jak klime...

Ja tam bym się nie pozbywał i trzymał nawet w roli pojazdu awaryjnego. Tym bardziej jeśli się bardzo dobrze i przewidywalnie sprawuje mimo wieku. Mój brat też mało samochodów nie ma, a jednak wciąż trzyma tą Fiestę bo jest to taki pewniak na każde warunki (w tym przypadku 1.25 16V). no tak, nie zar...

Bardzo odporny. Mam 1.4 w gazie od 11 lat na pewno, każdemu życzę aby tak auta się psuły jak taka fiesta. Mamy czym jeździć, zbliżam się do poziomu Marka jednak czy tyle aut mi na podwórzu potrzeba? Skończę ją robić i będziemy rozmawiać tutaj co dalej robić.

Mam mk6 fiestę, jest w dobrym stanie i zastanawiam się czy zostawić ją sobie czy sprzedawać. Klasykiem raczej nie będzie.

świetnie, fajne takie auto.

Gratuluję udanej imprezy.
I dwudziestu lat razem.

WieSiu pisze: ↑11 wrz 2024, 10:54 każdy z odpowiednią wiedza historyczną wie, że we wrześniu organizujemy zlot w Pęczniewie i robimy to zawsze przez forum. Także dla chcącego nic trudnego.

od dwudziestu lat. Niestety terminy i odległości dla mnie, to już osiem lat jak nie byłem u Was.

To i ja się czegoś nowego dowiedział. Myślałem że jest tylko nasz klub Escorta, a tu jakiś inny tymczasem i zlot odrębny nawet. Życzę Wam by pogoda spłatała figla i była lepsza niż obecne prognozy. Tak by na zlocie mogły pojawić się te zachowane jeszcze Escorty✌️ Jest i nawet prezes tamtego klubu t...

Jarosław najbliżej.

Nie no tak żeby się obchodzić smakiem to nie, to tak jakby lizać cukierka przez papierek :lol: jeszcze jest idea by się skrzyknąć i kupić na współę jako samochód maskotka FETP :D i jechał by ten Escort i po kolei zabierał członków stowarzyszenia docelowo do Pęczniewa :-d Do PRzemyśla lub Jarosławia...

Ja bym jeździł ale wam nagrywał

U mnie miejsca jest wystarczająco, jak ktoś kupi to może u mnie trzymać

uderz do Artura Wajsa, miał chyba odrestaurowane mk5

power, a ja zadowolony ze swojej 1.4 w gazie

Zależy kiedy był sprowadzony, służby przy odprawie mogą go nie wpuścić na teren EU i jest ryzyko że trzeba będzie zapłacić za utylizacje ale występują takie na aukcjach, częściej można znaleźć podobnie uszkodzone z Francji niż USA Już dwa auta kupiłem sprowadzone z Kanady z tym że oba są zdecydowani...