my nie sprawdzamy na zlocie czy ktos ma maturę czy nie :razz: taa jasne... a jak powiedziałem Darcunowi w Serocku, że jeszcze nie wiem czy zdałem mature, bo nie mam wyników to powiedział do mnie "to ja nie wiem czy Ty możesz mówić do mnie na Ty czy na Pan" :mrgreen: a zawodowego nie zdale...

lordpablo pisze:a tak poważnie i bez złośliwości, to jeśli będziesz poważnie zainteresowany przyjazdem to znajdziesz jakieś wyjście i tyle

dojedziesz pociagiem do wawy to i sie ze mna zabierzesz albo z kims tam

mleko nie narzekaj... jeżeli zdarzyłoby się takie nieszczęście jak zlot w miejscowości WALIM to ze szczecina macie mniej więcej tyle km do przejechania ile ja z Warszawy. A koledzy z trójmiasta mają mniej więcej tyle co kolega ORION

kocham ankiety

i zes mnie wkówioł na maskasa,byle tam gdzie po drodze do czech. to jest zamierzone i wymierzone :twisted: walim to wg mnie tez bardzo ciekawy pomysl. ale wg mnie nie :P jak my na odcinku 130km potrafimy się zgubić to co dopiero tu mówić o ok 450km :shock: aż tak to się dla WieSiów poświęcał nie bę...

jak dla mnie może być gdzieś bliżej śląska/dolnego śląska. Ci z dołu polski będą mieli bliżej, my jak zawsze dojedziemy a pomorze i zach-pom. jak zawsze nie dotrze

lordpablo pisze:Adaś ale ja nie będę sie zatrzymywał na zakrętach

ale to ja stałem na samym końcu

a wogóle to przydałaby się ankieta

lordpablo pisze:Adaś to co jedziemy jak ostatnio

tzn. jak ostatnio do kobylej czy jak ostatnio do Smolenia? bo jak ostatnio jak do Smolenia to nie włączaj nawigacji swojej a jak ostatnio jak do Kobylej to nawigacje trzeba od MARKKO pozyczyc

ja myśle, że biorąc pod uwage możliwość przybycia prezesa z rodziną obstawiałbym Kobylą Górę. Będzie dla nich bliżej Gdzie byśmy nie zrobili zlotu i tak ORION ma najdalej ale on już się chyba przyzwyczaił

w moim tymczasowym tez jest ten sam problem co u VENa... ale nie przeszkadza mi to... moze ten typ tak ma z tym, ze u mnie czasem na wolnych obrotach rzuci silnikiem lekko. Tak jakby na milisekunde nierówno zapracował. Ciężko to wyczuć ale daje rade...

ja nawet mam zdjęcie ze spota na telefonie ale nie chce mi sie zgrywać dzisiaj

lordpablo pisze:Adaś od tego włąsnie jest żeby chodziła po takie specyfiki

jak to mówiłeś? miało być, szybko i bezstresowo a wyszło jak zawsze?

lordpablo pisze:Adas nastepnym razem obiad ustawiaj na późniejszą godzinę

kotlet był całkiem ok ustawiłem wcześniej, bo stwierdziłem, że tam wieje i zimno jest i napewno 3 godzin nie wytrzymamy na dworzu a pozatym Ty tak nie cwaniakuj, bo Tobie żona po jedzienie chodziła

cidzej pisze:życie

amator...

leszek pisze:postaram się.

pamiętaj, że wiemy gdzie parkujesz...