Strona 1 z 1

Pompa Vacum

: 05 lis 2011, 19:05
autor: mateusz_175
Muszę pilnie kupić pompę Vacum ponieważ dzisiaj podczas powrotu z Rzeszowa straciłem hamulce aaa . Na szczęście dojechałem jakoś powoli do domu.

Pytanie, jak zweryfikować "nową" używaną pompę czy nie jest na wykończeniu żeby dalej się kiedyś nie powtórzyła taka niebezpieczna sytuacja ?

Idzie ją wymienić samemu ( nie chcę płacić dodatkowo za robociznę a wymiana nie wydaje się skomplikowana ) ? Widziałem, że tam odkręca się ją od głowicy, ściąga z dołu wężyk oraz odkręca się przewód który idzie do serwa. Nie ma tam jakichś niespodzianek ? Może wiecie czy jest tam uszczelka pomiędzy tą pompą a głowicą ?
Czy ta pompa ma coś wspólnego z czujnikiem ciśnienia oleju który znajduje się w pobliżu ?

Kiedyś pseudo-druciarz-frajer mechanik przy naprawie głowicy ( jak przeskoczył pasek ) coś narobił, że od tamtej pory świeciła kontrolka oleju oraz po miesiącu siadła ta pompa i była taka sama sytuacja jak dzisiaj. Mówił że tam coś spawał jakiś bolec czy coś w tej pompie, pare miesięcy po tym pojawiły się stuki na ciepłym silniku przy przyśpieszaniu i tak do dzisiaj denerwująco nawalało. Gdy siadły hamulce to w końcu przestało stukać ( jedyny plus tej awarii - wiem co to stukało :P ), więc obstawiam że te stuki wydawała ta pompa. W sumie już prędzej domyślałem się, że to może Vacum stuka bo widziałem chociażby na YT BMW TDS, z tym że tam stukało po odkręceniu korka wlewu oleju i nie było to aż tak głośne i metaliczne.

Może ta pompa ma jakieś powiązania z czujnikiem ciśnienia oleju skoro jest blisko tej pompy ? Fajnie by było jakby w końcu świeciła tak jak dawniej...
Chyba że coś dupek nacudował tak że nic jej nie pomoże bez ściągania głowicy...

Proszę o pomoc bo w poniedziałek wyruszam na poszukiwania "nowej" pompy, żebym wiedział na co zwrócić uwagę jak dostanę taką w ręce.

: 07 lis 2011, 00:04
autor: WieSiu
nikt nie pomoze ?

: 07 lis 2011, 19:29
autor: mateusz_175
WieSiu pisze:nikt nie pomoze ?
No właśnie :( ?
Nikt nigdy nie wymieniał takiej pompy :P ?

: 07 lis 2011, 20:51
autor: Jamszoł
Nie przypominam sobie aby ktoś na forum się tym chwalił aaa

: 07 lis 2011, 21:02
autor: kris
mateusz_175, nigdy przy tym nie grzebałem,może to ci pomoze ;)

http://forum.samnaprawiam.com/podwozie- ... -vt303.htm

: 08 lis 2011, 20:25
autor: mateusz_175
kris2629 pisze:mateusz_175, nigdy przy tym nie grzebałem,może to ci pomoze ;)

http://forum.samnaprawiam.com/podwozie- ... -vt303.htm
To jest Kris2629 pompa hamulcowa, serwo :).
Mi nawaliła pompa Vacum, one są chyba tylko w Dieslach ( nie wszystkich ), w benzynie tego nie widziałem, chyba nie mają tego.

Obrazek
Ta pompa to to czarne coś przykręcone do głowicy, wychodzi z niej wąż który idzie do serwa.
Dokładnie to takie coś :
http://allegro.pl/pompa-vacum-ford-esco ... 73947.html

No nic, auto narazie stoi unieruchomione, może w czwartek będę miał czas to pojeżdżę popytać za tą pompą, jak nic nie znajdę to kupię od Zsmartiego :)

: 08 lis 2011, 20:42
autor: Jamszoł
Napiszę tyle co pamiętam
Jak będziesz kupował używkę to zakręć kułkiem a palec trzymaj na otworze ssącym - ma zrobić się podciśnienie , będziesz czół jak Ci palec wciąga
Podciśnienie powinno się trochę utrzymywać , czyli po przekręceniu kółkiem i puszczeniu palca po jakiejś pół minucie - powinno być jeszcze trochę podciśnienia
Wtedy pompa jest bardzo dobra
Dobra jest wtedy , gdy po przekręceniu kółkiem podciśnienie utrzyma się dłużej niż 5-10 s
Pompa jet w miarę , jak w ogóle robi podciśnienie
Poza tym jak złapiesz za pompę i kółko - kółko nie może mieć luzu na boki ale to ogólnie wiadomo.
Benzyniaki nie mają tej pompy bo za pompę robi kolektor ssący

: 08 lis 2011, 20:49
autor: mateusz_175
Jamszoł pisze:

Benzyniaki nie mają tej pompy bo za pompę robi kolektor ssący
Właśnie zauważyłem to kiedyś, w sumie to dobre, nie ma co nawalić, ciekawe czemu w Dieslu nie zrobili na kolektorze ssącym :P
Jamszoł pisze:Napiszę tyle co pamiętam
Jak będziesz kupował używkę to zakręć kułkiem a palec trzymaj na otworze ssącym - ma zrobić się podciśnienie , będziesz czół jak Ci palec wciąga
Podciśnienie powinno się trochę utrzymywać , czyli po przekręceniu kółkiem i puszczeniu palca po jakiejś pół minucie - powinno być jeszcze trochę podciśnienia
Wtedy pompa jest bardzo dobra
Dobra jest wtedy , gdy po przekręceniu kółkiem podciśnienie utrzyma się dłużej niż 5-10 s
Pompa jet w miarę , jak w ogóle robi podciśnienie
Poza tym jak złapiesz za pompę i kółko - kółko nie może mieć luzu na boki ale to ogólnie wiadomo.
Dzięki Jamszoł, o coś takiego właśnie mi chodziło, jak mam sprawdzić tą nową pompę żebym nie kupił padła :).
Moja pompa właśnie w ogóle nie wytwarza ciśnienia przykładając palec do węża który idzie do serwa.
Nie wiedziałem właśnie jak ona jest napędzana, czy jakiś wirnik czy co, teraz będę wiedział na co zwrócić uwagę :)

Piwko za to leci Jamszoł :)

: 08 lis 2011, 20:51
autor: Jamszoł
mateusz_175 pisze: ciekawe czemu w Dieslu nie zrobili na kolektorze ssącym :P
Bo diesle lubią mieć turbawkę - więc w kolektorze masz ciśnienie a nie podciśnienie
A pompa ma robić próżnię - no prawie próżnię

: 10 lis 2011, 18:33
autor: mateusz_175
Dzisiaj kupiłem pompę, troszke się różniła wizualnie ale obeszło się z jej montażem i oddałem.
Sprawa wygląda sporo gorzej, trzeba ściągać wałek rozrządu...

Więcej w temacie z Escortem.
Temat można zamknąć, dzięki za porady :)

: 20 kwie 2014, 18:59
autor: Jaszczur
Wiem że wątek stary, i problem opisany w wątku jest nieaktualny, ale może komuś się przyda na przyszłość.

Jako że ostatnio pojawił mi się spory wyciek w okolicach pompy vacum, stanąłem przed bojowym zadaniem rozebrania tego miejsca, i zdiagnozowania przyczyny.

Przyczyną był urwany gwint śruby:
Obrazek
Mechanik przede mną zastosował śrubki z castoramy, które może do czegoś się nadają, np. do półek, ale na pewno nie do tego.

Ale niestety o tym dowiedziałem się dopiero jak zdemontowałem pompę:
Obrazek

Oczywiście zanim zacząłem pracę, poszukałem info w necie - a nuż może ktoś... gdzieś.. itp. Niestety, odnalazłem jakieś mało merytoryczne wątki, w tym informację w tym właśnie wątku - o tym, że aby wymienić tą pompę należy zdemontować wałek rozrządu. Otóż nie jest to prawdą.
Działanie pompy opiera się na tłoczku, który pracuje napędzany trzpieniem wystającym z głowicy:
Obrazek

Trzpień ten nie obraca się, tylko wykonuje ruchy dół/góra. Robi to za pomocą owalu na wałku rozrządu:
Obrazek

W związku z czym nie da się niestety zdiagnozować tej pompy w taki sposób jak opisał Jamszoł. Na tłok pompy działa dosyć spora siła, jest tam mocna sprężyna - i palcami nie sposób go wewnątrz pompy poruszyć.

Ten owal na wałku rozrządu na pierwszy rzut oka wydaje się być okrągły - otóż nie jest. Obracając wałem/silnikiem za pomocą klucza można - w tym momencie - przytrzymując trzpień np. palcem wyczuć, jak wysuwa się on z głowicy, i chowa z powrotem. Oczywiście nie chowa się w całości. I na tym polega szkopuł - należy tak ustawić wałek rozrządu, by trzpień był jak najbardziej wsunięty w stronę głowicy - obracamy kluczem aż do odpowiedniego momentu, w którym trzpień przestaje się chować.
Potem tylko nowa uszczelka, która pasuje w nowe miejsce i nie da się jej założyć nieprawidłowo:
Obrazek

I niestety trzeba się trochę pomocować ze śrubami.
Montaż najlepiej zacząć od dolnej śruby, do której jest najgorszy dostęp. Wystarczy ją lekko złapać, i wkręcić na kilka obrotów. Dopiero w tym momencie wkręcamy górną - pompa automatycznie się w tym momencie ustawi odpowiednio razem ze trzpieniem. Pozostaje dokręcić dolną śrubę - płaskim kluczem na początku, potem oczkowym, na inne klucze nie ma tam miejsca.
Zapomnijcie przy tym o śrubach o twardości 5.8 z castoramy: żadnych takich, bo zerwie gwint, tak jak u mnie i cała robota na marne. Tu muszą być śruby co najmniej o twardości 8.8.
Warto też skręcić śruby używając (niebieskiego) kleju do śrub.

Potem dobrze jest kontrolnie obrócić wałem przed odpaleniem silnika, i sprawdzić czy nie sprawia to zbyt wielkiego problemu - uszkodzona pompa będzie stawiać mocny opór podczas kręcenia.
I w sumie tyle. Imprezę sponsorował prócz uszczelki dodatkowo:

Obrazek

: 20 kwie 2014, 19:39
autor: WieSiu
Dobrze ze nigdy nie czytałem opisu wymiany pompy,bo bym się przestraszył. Ja po prostu pompe odkrecilem, tloczek preżył bardzo mocno, wiec auto na 5 bieg i pchnalem trochę, na szczęście tloczek przestal preżyć, wiec bez problemu zamontowalem "nowa " pompe uzywajac starego oringu i czerwonego silikonu. Nic na szczęście nie cieknie i kolejna pompa działa doskonale. Tez sobie nie wyobrażam sprawdzenia pompy bez założenia na silnik. Niestety bardzo dużo siły wymagane jest aby ta pompe nacisnac.

Jaszczur, ciesz się ze w pompe miałeś takie sruby, ja u siebie na zwrotnicy przy sworzniu takie mialem, jak dla mnie to ktoś próbował mnie zabic takie montując.

: 20 kwie 2014, 20:14
autor: Jamszoł
Jaszczur, Jamszoł to akurat opisał pompe od Lublina , żuka i tym podobnych - napędzanych od paska klinowego :razz:
Tu widzę , że napęd jest dokładnie taki sam jak przy silnikach benzynowych - pompka paliwa (mechaniczna)
I dokładnie tak jak pisał Rafał - wystarczy przekręcić wałkiem i nic nie pręży
Przy wielu ciężarowych samochodach - pompka wstępnego ciśnienia mat taki napęd