słabo grzeje
Moderator: Moderatorzy
Panowie a może tak sobie z tym doraźnie tak poradzić: Np w oplu w teromostacie jest mala dziurka przez którą woda sobie przepływa a nie w obudowie. To proponuje zrobić dziurkę w termostacie od essiego max 2,5 do 3mm a otwór w obudowie zatkać. Skoro jest tam malutki przepływ to chyba powinen być. Pozdrawiam
panowie ja już to opanowałem właśnie przyszłem z garażu ibardzo mi zimno wiec umnie było to że ta mała rułeczka która jest połączona z zbiorniczkiem tym cienkim wężem był przegnita ale wewnątrz pokrywy termostau i poprostu wbiłem nową na ciasno a nakońcu zalepiłem klejem żeby nieciekło i teraz grzeje jak wsciekły apropo zaworku wtym modelu go chyba niema a mam pytanie mój esi to MK-ILE
Hej Niko mamy podobne pomysły. Zrobiłem to samo. Ino zę dzis sobota to problem z rurka miałem, ale od czego ma sie głowe Znalzłem wkłąd od zenitu(wkłąd do długopisa) pasuje idealnie, przyciołem, przykleiłem i teraz grzeje mi Zajeb......e, nareszcie wskazówka temperatury wskoczyła wskoczyła na swoje miejsce po 3km!!
A tu słabo widzoczny tam głeboko ten zaworek czy cos tam co powoduje ze zamiast woda dostawac sie do zbiornika wyrównawczego dostaje sie do dużego obiegu.
I mam rade do urzytkowników
!!! Po załorzeniu termostatu, lub chcac sprawdzic działanie zaworka wystarczy dmuchnać w otwór idacy do chłodnicy. powietrze nie powinnno nigdzie wylecieć!!!
Przynajmniej tak jest w modelach 92 1.4i
A tu słabo widzoczny tam głeboko ten zaworek czy cos tam co powoduje ze zamiast woda dostawac sie do zbiornika wyrównawczego dostaje sie do dużego obiegu.
I mam rade do urzytkowników
!!! Po załorzeniu termostatu, lub chcac sprawdzic działanie zaworka wystarczy dmuchnać w otwór idacy do chłodnicy. powietrze nie powinnno nigdzie wylecieć!!!
Przynajmniej tak jest w modelach 92 1.4i
Witam.
Prześledziłem dokładnie te dwa wątki o grzaniu i sprawidziłem rure od chłodnicy i niestety jest ona Ciepła czyli ten zaworek sie spier.....
W czwartek zabieram sie z moim tatą do naprawy i dam znać jak poszło.
Mam nadzieję że się uda i spalanie wróci do normy.
Jeszcze raz dzieki, rozjaśniliście sytuacje w dość znaczący sposób.
Prześledziłem dokładnie te dwa wątki o grzaniu i sprawidziłem rure od chłodnicy i niestety jest ona Ciepła czyli ten zaworek sie spier.....
W czwartek zabieram sie z moim tatą do naprawy i dam znać jak poszło.
Mam nadzieję że się uda i spalanie wróci do normy.
Jeszcze raz dzieki, rozjaśniliście sytuacje w dość znaczący sposób.
Zastanawia mnie jeszcze po co ten zaworek był tam zamieszczony? Dla zdenerwowania urzytkownikówi ściagania kasy? Skoro nawet w serwisie forda nie maja o nim pojęcia, to chyba nie ma szczególnego znaczenia.
A palił mi obecnie ponad 13, wcześniej było to nie wiecej niz 12L gazu. Na benzynie nie jeżdze wiec nie znam spalania. ale przed gazem było w granicach 9 do 10L miasto-latem.
A palił mi obecnie ponad 13, wcześniej było to nie wiecej niz 12L gazu. Na benzynie nie jeżdze wiec nie znam spalania. ale przed gazem było w granicach 9 do 10L miasto-latem.
Witam.
Dzisiaj z Tatą zabraliśmy się do roboty. Okazało się że ja mam całkiem inny termostat niż na fotkach i nie mam tego zaworka, tylko cos takiego plastikowego,ale tato powiedział że to nie ten zaworek i że to inny typ termostatu. Po wyjęciu go z obudowy okazało się że się nie zamyka, wiec trzeba było kupić nowy. (zamiennik niemieckiej firmy jakiejś na W... kosztował 44zł-w sklepie forda) Po zamontowaniu nowego termostatu jest pieknie:) silniczek szybciutko się nagrzewa w środku jest ciepełko:)
Teraz żyje nadzieją że w zwiazku z tym ze silnik bedzie mial normalną temperaturkę spadnie mi troszke spalanie:)
Dzieki za porady.
Dzisiaj z Tatą zabraliśmy się do roboty. Okazało się że ja mam całkiem inny termostat niż na fotkach i nie mam tego zaworka, tylko cos takiego plastikowego,ale tato powiedział że to nie ten zaworek i że to inny typ termostatu. Po wyjęciu go z obudowy okazało się że się nie zamyka, wiec trzeba było kupić nowy. (zamiennik niemieckiej firmy jakiejś na W... kosztował 44zł-w sklepie forda) Po zamontowaniu nowego termostatu jest pieknie:) silniczek szybciutko się nagrzewa w środku jest ciepełko:)
Teraz żyje nadzieją że w zwiazku z tym ze silnik bedzie mial normalną temperaturkę spadnie mi troszke spalanie:)
Dzieki za porady.
- Yagr
- Posty: 14500
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Cze, odświerze trochę temat bo korzystając ze słońca wziąłem się wczoraj za mój termostat.
Wymieniałem go jesienią a efekt był taki że całą zimę przejeździłem z tekturą na chłodnicy opis dotyczy mojego silnika
Po wykręceniu obudowy i termostatu sprawdziłem go w gorącej wodzie i chodzi! więc sprawa kieruje się ku owemu osławionemu "zaworkowi"... żeby się do niego dostać konieczne jest wydłubanie zaślepki. Jest tylko jedna więc o pomyłkę trudno... to co stamtąd wydłubałem widać na pierwszej focie (sorry za jakość ale nie dorobiłem się jeszcze dobrej cyfry) To okrągłe to zaślepka, ta srebrna rurka to ów zaworek. reszty nie udało mi się zidentyfikować... prawdopodobnie śmiecie naniesione płynem. Zaworek to w istocie rurka zakończona małym otworkiem z jednej strony i trójzębną koroną z drugiej. W moim wypadku nie dysponowałem podobną rurką do naprawy więc...
W miejsce zaślepki wkręciłem śrubę ma to tę zaletę że można odpowiedni dokręciwszy śrubę wyregulować sobie wielkość tego obejścia tak jak nie przymierzając śrubą regulacyjną w gaźniku. jak to u mnie wygląda to na następnej focie widać. Jedyna na co trzeba uważać to gwint w obudowie. Materiał obudowy jest dość miękki więc trzeba go robić ostrożnie. Ja dodatkowo śrubę zaizolowałem przed wkręceniem taśmą teflonową. na razie działa a jak będzie w dalszej trasie to sprawdzę i napiszę
Wymieniałem go jesienią a efekt był taki że całą zimę przejeździłem z tekturą na chłodnicy opis dotyczy mojego silnika
Po wykręceniu obudowy i termostatu sprawdziłem go w gorącej wodzie i chodzi! więc sprawa kieruje się ku owemu osławionemu "zaworkowi"... żeby się do niego dostać konieczne jest wydłubanie zaślepki. Jest tylko jedna więc o pomyłkę trudno... to co stamtąd wydłubałem widać na pierwszej focie (sorry za jakość ale nie dorobiłem się jeszcze dobrej cyfry) To okrągłe to zaślepka, ta srebrna rurka to ów zaworek. reszty nie udało mi się zidentyfikować... prawdopodobnie śmiecie naniesione płynem. Zaworek to w istocie rurka zakończona małym otworkiem z jednej strony i trójzębną koroną z drugiej. W moim wypadku nie dysponowałem podobną rurką do naprawy więc...
W miejsce zaślepki wkręciłem śrubę ma to tę zaletę że można odpowiedni dokręciwszy śrubę wyregulować sobie wielkość tego obejścia tak jak nie przymierzając śrubą regulacyjną w gaźniku. jak to u mnie wygląda to na następnej focie widać. Jedyna na co trzeba uważać to gwint w obudowie. Materiał obudowy jest dość miękki więc trzeba go robić ostrożnie. Ja dodatkowo śrubę zaizolowałem przed wkręceniem taśmą teflonową. na razie działa a jak będzie w dalszej trasie to sprawdzę i napiszę
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Yagr
- Posty: 14500
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
co do obudowy to po prostu nie wiem ale teraz temperaturka ładniej wchodzi na "norm". Jak jest w trasie to dopiero w przyszłym tygodniu napiszę bo teraz to tylko po mieście jeżdżę ...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Yagr
- Posty: 14500
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
zrobiłem trochę kilometrów w trasie i konkluzja jest taka że wreszcie temperaturka jest taka jak powinna i w silniku i w kabinie patent ze śrubą się sprawdza.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"