Strona 1 z 1

Wymiana płynu chłodniczego.

: 27 wrz 2008, 15:10
autor: Mikosz
Witam.
W związku ze zbliżającą zimą mam zamiar wymienić płyn chłodniczy. Rok temu wymieniłem bez problemu, zwinną ręką dotarłem do spustu na rogu pod chłodnicą i spuściłem. Oczywiście miałem odkręcony korek na zbiorniczku wyrównawczym.
Niedawno czytająć WKŁ natrafiłem na obszerny opis wymiany. Nie roumiem co tam pisze...

Odłączyć akumulator :shock: ... Ok odłącze ale czy to ma sens ?
Odkręcić korek spustu płynu w kadłubie, położony pod pompą podciśnienia :shock: Gdzie to jest wogóle? czy to ma sens ??
Odkręcić śrubę odpowietrzania, znajdująca się na górnym przewodzie chłodnicy :shock: Kolejny etap...

Wydaje mi się że jeżeli zrobię według książki to spuszczę prawie wszystko niż z tylko dolnym spustem na chłodnicy gdzie spuszcza sie nie wszystko ???

: 27 wrz 2008, 21:26
autor: morgon
mikosz83, a czytałeś kiedyś w książce dla kursantów nauki jazdy jak należy przejeżdżać przez przejazd kolejowy? Ja w swojej wyczytałem że należy wyłączyć radio, poprosić pasażerów by nie rozmawiali, zatrzymać się przed przejazdem, rozglądać się i intensywnie nasłuchiwać czy nie nadjeżdża pociąg (i to niezależnie czy są rogatki czy nie) No sorry.... ale kto tak robi? Dlatego nie przejmuj się tą instrukcją. Tak jak robisz jest dobrze, tylko pamiętaj żeby przy zalewaniu płynem przekręcić pokrętło regulacji temp. na max. gorące, wtedy układ łatwiej się zaleje płynem i odpowietrzy

: 27 wrz 2008, 21:51
autor: Mikosz
morgon, dzięki za rade. Ostatniego zdania o tym nie wiedziałem. Będę pamiętał ;-) Etapy wymiany zrobię tak jak rok temu po swojemu niż zrobić według instrukcji.
Ale się uśmiałem z durnego przepisu, nadaje sie dla babki, wiadomo często nie kumate są...

: 27 wrz 2008, 22:01
autor: cidzej
mikosz83 pisze:Etapy wymiany zrobię tak jak rok temu po swojemu niż zrobić według instrukcji.
moze glupie pytanie zadam ale plyn chlodniczy wymieniasz co rok ??

: 27 wrz 2008, 22:07
autor: Mikosz
cidzej pisze:
mikosz83 pisze:Etapy wymiany zrobię tak jak rok temu po swojemu niż zrobić według instrukcji.
moze glupie pytanie zadam ale plyn chlodniczy wymieniasz co rok ??
Wiem że płyn się wymienia co kilka lat... Wymieniam dla bezpieczeństwa ponieważ miałem niedawno wymieniony rozrząd, więc płyn napewno był wylany. Niestety nie wiem czy mechanik wlał ten sam płyn spowrotem oraz czy letniego płynu dolewke robił. Na zbiorniczku wyrównawczym mam prawie MINIMUM.... Wcześniej miałem MAX.
W auchanie za 5 literków idzie za 19,99 zł aaa

: 27 wrz 2008, 22:13
autor: cidzej
znalazlem juz sam odpowiedz (na innym forum):

"Wg producenta co 6 lat (a nawet co 10 w przypadku innego płynu - jeśli spełnia normy temp. krzepnięcia) - mowa o płynach fordowskich.

Ale osobiście bym zmieniał nie rzadziej niż co 3-4 lata - jeśli nie wystąpią inne okoliczności (dolewka wody, zmiana właściwości - temp. krzepnięcia) i takie tam inne :)"

co do plynu chlodzacego to jak juz to robisz to doinwestuj pare zlotych wiecej i kup cos porzadnego a nie jakies gowno marketowe. co to za plyn chlodzacy po 19,99 za 5L jak po tyle to sie dobrego plynu do spryskiwaczy zimowego nie kupi :| lepiej wydać troche wiecej i mieć święty spokoj. dzisiaj widzialem koncentrat castrola (4L) do przygotowania 7L plynu z tego za 59,99pln w realu [takie coś: http://moto.allegro.pl/item441196737_ko ... _tani.html]. albo chociaz borygo ...

: 27 wrz 2008, 22:32
autor: Mikosz
Masz racje, nie powinno sie oszczędzać. Nie markowe może powodować korozje i inne skutki uboczne.
Z tego co pamiętam to rok temu na gazetkach promocyjnych były różne płyny w tym orlenowskie PETRYGO oraz BORYGO. Oby dwa są chyba dobre i można śmiało lać. Narazie czekam na promocje które będzie niebawem w gazetkach :mrgreen:

: 29 wrz 2008, 23:39
autor: Jamszoł
Nie kupuj płyni , tylko koncentrat.
Płyn kupny to koncentrat zmieszany z kranówą .
Czyli porcja kamienia wlanego do układu.
Kup koncentrat i rozcieńcz go z wodą destylowaną.
A tak w ogóle , to zajedź do warsztaru elektrycznego i poproś , żeby Ci sprawdzili w jakiej temperaturze krzepnie twój płyn - możliwe , że jest to ten sam płyn , co go wlałeś , tylko fachowcowi się ulało jak kończył robotę a najprawdopodobnie wlał do oporu i jeszcze mu trochę zostało - potem nagrzewnica się odpowietrzyła i w zbiorniczku masz minimum.
Sprawdź krzepliwość płynu a potem się zastanów czy go zmieniać.

: 10 lut 2012, 09:51
autor: Mikosz
W przyszłym tygodniu jestem umówiony na wymianę rozrządu. Spuszczony będzie płyn chłodniczy i pomyślałem żeby zalali od razu nowym płynem.
Mam PETRYGO baniak stary z terminem ważności grudzień 2010 :shock: Zapach hmm nie ciekawy tzn. nie pachnie alkoholem. Czy taki nadaje sie do chłodnicy ?? Nie wiem po co takie terminy wazności walili :/

: 10 lut 2012, 10:50
autor: kris
Mikosz pisze:Zapach hmm nie ciekawy tzn. nie pachnie alkoholem. Czy taki nadaje sie do chłodnicy ?? Nie wiem po co takie terminy wazności walili :/
wy to lubicie ekstremalne jazdy,jeśli masz podejrzenie ,że coś nie tak to nie ryzykuj,kup świeży.

: 10 lut 2012, 10:56
autor: Jamszoł
Glikometr w rękę - pomiar i jeśli się zgadza temperatura zamarzania z tą podaną na etykiecie - to lać
Petrygo jest na glikolu a nie na alkoholu
Teraz raczej nie robią już płynów na alkoholu bo alkohol niszczy chłodnice aluminiowe - nadaje się tylko do starych chłodnic

: 10 lut 2012, 11:32
autor: Jamszoł
No to widocznie coś popiepszyłem we łbie i jest dokładnie na odwrót :mrgreen:
Ale pierwsza część mojej wypowiedzi jest nadal aktualna - sprawdzić przy jakiej temp . zamarza i jak jest OK to lać

: 10 lut 2012, 20:11
autor: Mikosz
Jamszoł pisze:Glikometr w rękę - pomiar i jeśli się zgadza temperatura zamarzania z tą podaną na etykiecie - to lać
Mam ten tester z lidla jeszcze :mrgreen: Na etykiecie pisze -35 a na testerze dokładnie -33 więc jest dobry. Zapach podobny jak ten zapach po odkręceniu zbiorniczka wyrównawczego ;-)
Dzięki chłopaki :)