kilkakrotnie na forum wspominałem o prostym sposobie demontażu bębnów hamulcowych bez ingerencji w śrubę piasty, dekielek i łożyska. ponieważ w moim łoryjonie bebechy bębnów mogą mieć lat mniej więcej tyle co sam łoryjon to przy okazji operacji wskrzeszenia tychże hamulców, krótki opis jak to zrobić.
Do odkręcenia 4 śrub trzymających bęben z piasta potrzebujemy klucza 17mm. Ale nie jakiegoś plastelinowego płaskiego oczkowego ale solidnej 6-kątnej nasadki.
Bęben hamulcowy demontaż
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Bęben hamulcowy demontaż
- Załączniki
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Przecież to nie wyścig na ilość punktów "pomógł"Uriel75 pisze:Rewelacyjny poradnik Pomógł tylko nie mogę Ci nacisnąć...
To dość oczywiste działania i się zastanawiałem czy to w ogóle wstawiać ale ponieważ już kilkakrotnie poruszany był temat demontażu bębna i męczarni a to ze zbijaniem dekielka, a to z odkręcaniem śruby piasty to mam nadzieje ze teraz każdy będzie wiedział jak to obejść
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Ja tam wole po "bożemu" u mnie te śruby są nie do ruszenia... jedną już ukręciłem, było wiercenie i kupe nieprzyjemnej roboty... a nakrętkę piasty łatwo odkręcić (pamiętając że z jednej strony lewy gwint ), kapselek zakładam zawsze nowy, bo dostaje go gratis ze szczęką, bebnem czy czym tam jeszcze... normalnie kosztuje kilka zł.
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
choody88, no to zapodaj fotorelację z demontazu "po bożemu" i kto chce to sobie wybierze metodę. A teraz proszę bez spamu mi tu a jakiś zielony czy niebieski może zamknąć temat.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"