bo nie mam tyle kasy żeby zlecić autko blacharzowikarol MAŁY pisze:A czemu nie dasz zarobić blachartzowi?
generalnie auto idzie po znajomości do gościa który pracuje w firmie jako spawacz, i wie jak się posługiwać tym sprzętem (migomat czy coś takiego nie wiem czym to się różni od spawarki) w dodatku robił już różne rzeczy blacharskie w autkach. nie wie tylko jak zdjąć stary, czy trzeba będzie odkręcać błotnik itd. ale już wiem co i jak dzięki waszej pomocy więc myślę że nie będzie problemu z operacją oczywiście chcę jak najwięcej pomóc mu przy tym bo w pojedynkę może być mu za ciężko, w dodatku zawsze troszkę szybciej pójdzie jak ktoś dodatkowy do pomocy się znajdzie.karol MAŁY pisze:co do wycinanek to chcesz to robić sam czy dasz to komuś?