Radio mi sie wyłącza...
Moderator: Moderatorzy
Radio mi sie wyłącza...
Witam.
Przeglądałem forum ale nie znalazłem tematu opisującego mój problem.
Do rzeczy. Przeważnie nie słucham muzyki bardzo głośno ale testowałem możliwości i na moim starym radiu Kenwood mogłem grać na prawdę bardzo głośno, aż nieprzyjemnie głośno, a radyjko grało czyściutko. Wyłączało się dopiero kiedy słychać mnie było w sąsiedniej galaktyce.
Mniej więcej rok temu zaczął się problem. Radio zaczęło się psuć na zasadzie takiej że przy głośniejszym graniu, przy każdym mocniejszym werblu ekran przygasa a w głośnikach jest przester. Jak próbuje podgłośnić choćby o oczko to się wyłącza. Na początku było tak co tydzień może dwa przez kilka godzin, radio samo się naprawiało. Z czasem coraz częściej. Ostatecznie przez ostatni miesiąc sytuacja wyglądała tak że radio popadło w ten stan na dobre. Żeby zobrazować problem napiszę że przy prędkości 70km/h muzyki prawie nie słychać bo po prostu nie mogę dać głośniej bo radio zacznie się wyłączać. Na autostradzie o muzyce można zapomnieć. Jadąc bez dachu nie włączam radia bo szum powietrza po prostu zagłuszy jego maksymalną głośność. Odcinanie basu pomaga niewiele.
I teraz to co spowodowało u mnie depresje.
Kilka dni temu wkurzyłem się i pojechałem po nowe radio. Kupiłem solidny model JVC. Założyłem przedwczoraj i grało cudownie. Testowałem. Głośno i czysto. Radość była wielka. A dzisiaj...radio zaczęło powtarzać jazdy poprzednika. Muzyka leci sobie głośnością przy której spokojnie można rozmawiać bez krzyczenia a w głośnikach już co kilka werbli pierdnięcie. Oczko wyżej, co każdy werbel. Jeszcze jedno...radio off. Jedyna różnica jest taka że ekran nie przygasa tak jak w poprzedniku.
I teraz pytanie, co to może być? Radio oczywiście odpada. W obu jest tak samo. Głośniki mam dobre i mają 3 lata. Problem z masą? A może kable się gdzieś zwarły, ale prowadziłem nowe przy okazji audio. Słaby akumulator? Ale to dzieje się w jeździe. Na postoju z wyłączonym silnikiem jest w ogóle tragedia. Jeszcze ciszej. Słabe ładowanie aku?
Proszę o pomoc bo szkoda mi mojego audio. Włożyłem w nie trochę przez kilka lat, głośniki, maty bitumiczne, nowe kable, radio itd. Tym bardziej że mam porównanie i wiem że jak na budżetowe nagłośnienie bez subwoofera moje audio gra na prawdę dobrze a tymczasem jest kupa bo mi instalacja świruje i jestem tym faktem zdruzgotany .
Pozdrawiam.
Ps. W związku z tym że moje poprzednie radio okazało się zdrowe jest na sprzedaż za grosze jak na ten model.
Przeglądałem forum ale nie znalazłem tematu opisującego mój problem.
Do rzeczy. Przeważnie nie słucham muzyki bardzo głośno ale testowałem możliwości i na moim starym radiu Kenwood mogłem grać na prawdę bardzo głośno, aż nieprzyjemnie głośno, a radyjko grało czyściutko. Wyłączało się dopiero kiedy słychać mnie było w sąsiedniej galaktyce.
Mniej więcej rok temu zaczął się problem. Radio zaczęło się psuć na zasadzie takiej że przy głośniejszym graniu, przy każdym mocniejszym werblu ekran przygasa a w głośnikach jest przester. Jak próbuje podgłośnić choćby o oczko to się wyłącza. Na początku było tak co tydzień może dwa przez kilka godzin, radio samo się naprawiało. Z czasem coraz częściej. Ostatecznie przez ostatni miesiąc sytuacja wyglądała tak że radio popadło w ten stan na dobre. Żeby zobrazować problem napiszę że przy prędkości 70km/h muzyki prawie nie słychać bo po prostu nie mogę dać głośniej bo radio zacznie się wyłączać. Na autostradzie o muzyce można zapomnieć. Jadąc bez dachu nie włączam radia bo szum powietrza po prostu zagłuszy jego maksymalną głośność. Odcinanie basu pomaga niewiele.
I teraz to co spowodowało u mnie depresje.
Kilka dni temu wkurzyłem się i pojechałem po nowe radio. Kupiłem solidny model JVC. Założyłem przedwczoraj i grało cudownie. Testowałem. Głośno i czysto. Radość była wielka. A dzisiaj...radio zaczęło powtarzać jazdy poprzednika. Muzyka leci sobie głośnością przy której spokojnie można rozmawiać bez krzyczenia a w głośnikach już co kilka werbli pierdnięcie. Oczko wyżej, co każdy werbel. Jeszcze jedno...radio off. Jedyna różnica jest taka że ekran nie przygasa tak jak w poprzedniku.
I teraz pytanie, co to może być? Radio oczywiście odpada. W obu jest tak samo. Głośniki mam dobre i mają 3 lata. Problem z masą? A może kable się gdzieś zwarły, ale prowadziłem nowe przy okazji audio. Słaby akumulator? Ale to dzieje się w jeździe. Na postoju z wyłączonym silnikiem jest w ogóle tragedia. Jeszcze ciszej. Słabe ładowanie aku?
Proszę o pomoc bo szkoda mi mojego audio. Włożyłem w nie trochę przez kilka lat, głośniki, maty bitumiczne, nowe kable, radio itd. Tym bardziej że mam porównanie i wiem że jak na budżetowe nagłośnienie bez subwoofera moje audio gra na prawdę dobrze a tymczasem jest kupa bo mi instalacja świruje i jestem tym faktem zdruzgotany .
Pozdrawiam.
Ps. W związku z tym że moje poprzednie radio okazało się zdrowe jest na sprzedaż za grosze jak na ten model.
- cidzej
- Posty: 11736
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
sprawdz ladowanie kolego poza tym jak chcesz wycisnac ostatnie soki z radia to pusc grubszy przewod (ja dawalem 4mm^2) wprost do aku, bo te oryginalne są żałosne
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć konserwą
Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
Odgrzeję kotlecika, co by nowego tematu być może na kilka postów nie zakładać.
http://allegro.pl/show_item.php?item=2932987128
Może ktoś napisać, co za usterkę to radyjko może posiadać, że "wyłącza się na II zapłonie"?
Droga może być naprawa?
http://allegro.pl/show_item.php?item=2932987128
Może ktoś napisać, co za usterkę to radyjko może posiadać, że "wyłącza się na II zapłonie"?
Droga może być naprawa?
- cidzej
- Posty: 11736
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
raczej usterke ma stacyjka/kostka, ktora nie podtrzymuje zasilania na "II zaplonie". spiac żółty z czerwonym i do stalego plusa i stacyjka juz nei bedzie miala nic do gadania
ps. a tak swoja droga mam mniej wiecej taki sam model tego radia tylko czarny w escorcie i nie polecam z trzech powodow - wyswietlacz zupelnie nieczytelny w sloncu, RDS AF - kiepsko dziala tzn jak jestesmy na skraju zasiegu stacji to potrafi co chwila przeskakiwac radio miedzy innymi stacjami etc., za galke od regulacji glosnosci komus powinni jaja urwac - wcisniecie jej powoduje wejscie w tryb ustawien dzwieku - niby wszystko ok ale ona reaguje na minimalny ruch ktory w trakcie jazdy i np podczas jazdy po wertepach bardzo latwo wejsc w menu ustawien i potem krecimy galka a tu tylko basy nam reguluje funkcja ta nei bylaby moze jeszcze mega uciazliwa gdyby to durne radio po wejsciu w menu po np 10 sekundach wychodzila z niego, ALE NIE - musisz sam recznie gałką wyklikać az dojdziesz znowu do ekranu glownego - jak ktos czesto robi glosniej ciszej to bardzo szybko wywali to radio na smietnik - to tyle, przynajmniej jezeli chodzi o moj model ktory wyglada identycznie (ale nei chce mi sie lazic do garazu sprawdzac numerkow w nazwie) - tylko uprzedzam - pozostale kwestie bez zarzutu, wszystko mi czyta, gra ladnie
ps.2 ja bym szczerze radzil dolozyc pare zlotych i kupic cos takiego http://allegro.pl/radio-samochodowe-son ... 30683.html albo jakies GT-23 przynajmniej
ps. a tak swoja droga mam mniej wiecej taki sam model tego radia tylko czarny w escorcie i nie polecam z trzech powodow - wyswietlacz zupelnie nieczytelny w sloncu, RDS AF - kiepsko dziala tzn jak jestesmy na skraju zasiegu stacji to potrafi co chwila przeskakiwac radio miedzy innymi stacjami etc., za galke od regulacji glosnosci komus powinni jaja urwac - wcisniecie jej powoduje wejscie w tryb ustawien dzwieku - niby wszystko ok ale ona reaguje na minimalny ruch ktory w trakcie jazdy i np podczas jazdy po wertepach bardzo latwo wejsc w menu ustawien i potem krecimy galka a tu tylko basy nam reguluje funkcja ta nei bylaby moze jeszcze mega uciazliwa gdyby to durne radio po wejsciu w menu po np 10 sekundach wychodzila z niego, ALE NIE - musisz sam recznie gałką wyklikać az dojdziesz znowu do ekranu glownego - jak ktos czesto robi glosniej ciszej to bardzo szybko wywali to radio na smietnik - to tyle, przynajmniej jezeli chodzi o moj model ktory wyglada identycznie (ale nei chce mi sie lazic do garazu sprawdzac numerkow w nazwie) - tylko uprzedzam - pozostale kwestie bez zarzutu, wszystko mi czyta, gra ladnie
ps.2 ja bym szczerze radzil dolozyc pare zlotych i kupic cos takiego http://allegro.pl/radio-samochodowe-son ... 30683.html albo jakies GT-23 przynajmniej
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć konserwą
Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
cidzej, mam podobne radyjko z taką samą gałką i nie mam takich problemów. Gałka wciska się dosyć ciężko i raczej mało prawdopodobne jest przypadkowe wywołanie menu. Dodatkowo można je wyłączyć klawiszami "prev" - next".
Ale ja mam nowszy model i możliwe, że to poprawili.
Co do czytelności wyświetlacza to się zgodzę - w słońcu jest fatalna.
Ale ja mam nowszy model i możliwe, że to poprawili.
Co do czytelności wyświetlacza to się zgodzę - w słońcu jest fatalna.
- cidzej
- Posty: 11736
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
ja nei mam jakos bardzo wyrobionej tej galki bo kupilem to radio nowe i zbyt wiele nie pojezdzilo w cabrio a wczesniej w cc wiecraczej nie mialo prawa sie zuzyc ... faktem jest, ze juz w CC ktore plywalo jak ponton potrafila na wertepie mi sie wcisnac ta galka, a teraz w twardym podskakujacym esie to jest koszmar ... podobne rozwiazanie mam od wielu lat w moim soniaczu w ladze i tam praktycznie to sie nie zdarza choc galka jakos specjalnie mocniejszego nacisniecia nie wymaga. moze mam uprzedzenie do tego, ze w odroznieniu od soniacza sam po kilku sekundach nie wychodzi z ustawien tylko w 50% przypadkow proba ustawienia glosnosci konczy sie przestawieniem EQ na inny tryb no ale moze ja jak zwykle mam pecha jak z mantą ...
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć konserwą
Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415