Mam Escorta 1.8 16V 1998r MKVII - instalacja gazowa II generacji

Wczoraj wystąpił u mnie następujący problem:
Przy ostatkach gazu w zbiorniku przy prędkości ok 80 kmh nastąpił strzał. Samochód zaczął się dziwnie zachowywać: co sie okazało wypadła "klapka" chroniąca kolektor przed strzałami. Zaholowałem auto do "gazownika", jego pierwszy komentarz to to że II generacja nie jest najlpesza do mojego autka (niestety tak kupiłem juz z essim) + zajrzał w miejsce gdzie został wywiercony otwór pod te klapkę i stwierdził, że ścianki tego otworu są nierówne (raz jest większy raz mniejszy naddatek).
Wkleil mi klapeczke ponownie na silikon ale miał nietęga minę i mówił że znowu może wypaść przy strzale.
Co mogę w tej sytuacji zrobic? Czy dospawać plastikową tulejkę odpowiedniej średnicy do kolektora w miejscu wywierconego otworu tak aby "klapka" siedziła pewnie i spełniała swoje zadanie w momencie strzału?
Generalnie auto nie strzela: na poprzednim mocowaniu klapki przejechalo ok 70 000 km.
Z góry wielkie dzięki.