Znacie może jakieś triki co by tu zrobić jak świecy nie da rady odkręcić? Czy to prawda, że na ciepłym silniku łatwiej odkręcić? Może popsikać czymś? Klucze mam dobre bo się nie krzywią A i żeby nie zakładać nowego tematu to jeśli nie trzyma wolnych obrotów to krokowca przeczyścić czy coś jeszcze? Chodzi o Transita
Ford Mondeo MKIII '02 3.0 V6 ST220 LPG
xxx Fiat Brava SX '99 1.2 16v 82KM LPG
xxx Ford Escort '92 1.6 16v 90KM PB
mam rurkowy i jakis jeszcze inny, rurkowym ja zrobilem zamach to dosc spory srubokret skrzywilem a tym drugim nie da rady odkrecic, klucz jakby byl slaby to by sie gioł albo obkręcał
Ford Mondeo MKIII '02 3.0 V6 ST220 LPG
xxx Fiat Brava SX '99 1.2 16v 82KM LPG
xxx Ford Escort '92 1.6 16v 90KM PB
Kup klucz nasadowy do świec - po tym go rozpoznasz , że ma gumkę w środku o porządne pokrętło do kluczy nasadowych + przedłużka do nasadek.
Nie robi łaski - musi puścić.
Jamszoł pisze:Kup klucz nasadowy do świec - po tym go rozpoznasz , że ma gumkę w środku o porządne pokrętło do kluczy nasadowych + przedłużka do nasadek.
Nie robi łaski - musi puścić.
swietaracja
jesli maz badziewie a nie klucze nierub lepiej bo poniszczysz wiencej niz to warte
do essa jeslli to ford to trzeba z uczuciem ,a jak inne to zmotkiem potraktuj (zartuje)
pozadne klucze i uczucie a napewno pujdzie
czymam kciuki
-------------------------------------------------------------
--Ford to rzecz najlepsza co morze cie spodkac--
-------------------------------------------------------------