Ford Escort Team Polska

a dla mnie miało to sens dlatego że przynajmniej podłoga została zabezpieczona na oczyszczoną blachę a nie na syf tak jak to większość robi

oczywiscie ze jest sens
tylko mnie i nie tylko mnie chodzi o to ze demontaz polowy auta zeby umyc plastiki to troche bez sensu mys oslone chlodnicy? wiatraki? przeciez tego nikt nie zauwazy sam silnik i podwozie ok ale oslona silnika?
fakt jest faktem ze lepiej na to wydac pieniadze i poswiecic czas niz lazenie po knajpach i przepijanie pieniedzy

Każdy robi to co lubi ale mogłaby zmienić felgi (te co ma na zimę pasują), korbki w drzwiach też mogłaby zrobić. Każdy ma swoje priorytety ale dobry kapeć i auto dwa razy ładniejsze. Dasz felgę nikt nie spojrzy, że masz brudny czy pochlapany

Arcadio, wlasnie o to mozna by sie "przyczepic", ze tyle roboty dla takiego golasa ale jak ktos nie ma co sie lubi to lubi to co ma

S3ci0r pisze:uargumentuj...

Bo to tylko auto.
Gdyby ta Justynka poświęciła 300 roboczogodzin sobie, to wtydy powiedział bym, że........ oooooo.

każdy ma jakieś hobby, jeden lubi umyć auto lepiej niż naczynia drugi woli grać w piłkę...

Arcadio pisze:Każdy robi to co lubi ale mogłaby zmienić felgi (te co ma na zimę pasują), korbki w drzwiach też mogłaby zrobić. Każdy ma swoje priorytety ale dobry kapeć i auto dwa razy ładniejsze. Dasz felgę nikt nie spojrzy, że masz brudny czy pochlapany

polecam przeczytac cały temat
są i elektryczne szyby
jest i jasna skóra
i itp .

ps. co do felg to będą alu ale to wszystko kwestia $$$ niby na sezon 2014 ma już coś wpaść

jeśli kogoś to zainteresowało to polecam poszukać relacji Justyny z "renowacji " poloneza jej Dziadka
jak znalazła się ta relacja na wykopie to serwery siadły na Kosmetykaaut.pl

Prawda taka trzeba mieć pojęcie o wszelkich kosmetykach do samochodu co jak działa i co warte użycia i sporo kasy i czasu. Ja jak sprzątam samochód to wystarczy mi 5 h i autko lśni a tu 300h to jest blisko 2 tyg kto może sobie pozwolić na taki przestój samochodu jeśli chodzi o sprzątanie. A swoją drogą te środki które ona uzyła malo zapewne nie kosztują więc sporooo kasy też trzeba mieć na nie. Nie zmienia to faktu że chciałbym kupić samochód od takiej osoby

te 300h to było rozłożone w czasie
takie kosmetyki nie są tanie ale są mega wydajne i starczają naprawde na bardzo długo

Ps. Mój Brilance do opon kosztował jakieś 40pln za 1L i mam go już 3 rok ! i jeszce zostało na jakies kilka lat a nie używam go sam \do auta Brata i Ojca tez jest używany

Nawet jeśli to jak zdjęła zderzaki i wypatroszyła wnętrze to sądze ze z jakieś 4 dni jej zeszło tak sądze .
sprawa numer 2 kupić nawet preparat za 60 zł to nie sztuka bo sam posiadam do mycia silnika smarów itp którego już używałem z 10 razy i jeszcze mam na jakieś minimum 15, ale zakup nawet 10 takich preparatów po 60 zł to już spora suma.

tak spora suma Ja osobiscie zbierałem kosmetyki przez jakies 1,5 roku

Justyna zawstydziła Perfekcyjną Panią Domu

Tak to trzeba jej przyznać test białej rękawiczki w tym przypadku jest poza skalą.
Dokładnie oglądałem zdjęcia z fotorelacji i nie rozumiem jednego. Po co ale pytam się PO CO ??! myć podwozie oraz podłogę pod wykładziną . Rozumiem zdemontować plastiki oraz fotele dla bardzo dokładnego odkurzeni/prania. Oraz zdemontowanie wykładziny dla montażu wygłuszenia ale po jaką cholerę myć podłogę na błysk jeszcze mi tam wosku brakowało. Tak samo z tym podwoziem pierwszy lepszy deszcz i już pozamiatane robota oraz kasa na marne. To ja już uchodzę wśród rodziny i znajomych za dziwaka jak po zimie karczerem myje podwozie a tu takie cuda

takie zboczenie
żeby nie było aż tak zboczony nie jestem

A to nie lepiej kupic sobie nowa dacie z salonu? Albo mega wygodne seicento 1,1?

Przynajmniej nie wali srodkami pioracymi

Przy dzieciach to czlowiek zapomina co to dbanie o auto, na pewien czas trzeba sie z tego wyleczyc