: 21 lut 2007, 17:30
wiec tak, musimy tam odlaczyc aku i standardowo przygotowac autko do roboty czyli tam jakies klocki pod kola bla bla bla. Gdy juz wszystko gotowe to wypijamy jednego glebszego zeby sie znieczulic
i sciagamy obudowe filtra powietrza (pierw sciagamy zatrzaski a potem odkrecamy wszystkie srubki. Sciagamy zewnetrzna pokrywe, wyciagamy filtr powietrza (mozna go przy okazji wymienic). Nastepnie odlaczamy od kolektora ssacego taki czerwony wezyk co idzie od spodu obudowy filtra powietrza (ciezki dostep ale trza sobie dac rade) oraz odczepiamy linke gazu co jest przyczepiona do rury dolotowej powietrza oraz jeszcze z lewej strony wezyk odpowietrzenia komory silnika. Delikatnie sciagamy dolna czesc obudowy filtra powietrza (ciezka operacja z powodu kolizji tego calego ustrojstwa z elementami silnika i linka gazu, a przy okazji cza uwazac zeby nie zniszczyc takiej kruciutkiej rurki termicznej co idzie od obudowy kolektora wylotowego do rury dolotowej powietrza do silnika). Aha jeszcze tam przewody wysokiego napiecia sa do tej obudowy od spodu przyczepione wiec tez trza odpiac, nastepnie odlaczamy i sciagamy cewke zaplonowa wraz z przewodami wysokiego napiecia (musicie uwazac zeby nie pomylic ktory kabel gdzie idzie bo potem autko nie zapali jak zle podlaczycie). Odlanczamy linke gazu od obudowy wtryskiwacza. Dobra mamy teraz jak na dloni pokrywe zaworow. Musimy sciagnac gorna czesc oslony paska zebatego napedu rozrzadu a nastepnie cala pokrywe zaworow i juz mamy fajny dostep
i teraz pojawia sie pytanie jak daleko chcecia ingerowac dalej w silnik, ja osobiscie musialem sciagnac cala glowice ale opisze tylko (no chyba ze chcecie wiecej) jak wymienic szklanki bo tak sobie teraz uswiadomilem ze do wymiany uszczelniaczy powinno sie sciagnac glowice bo inaczej to moga grzybki wpasc do cylindrow i i tak bedzie potrzeba sciagania glowicy
Dobra wiec szklanki czyli popychacze hydrauliczne zaworow. Nalezy odkrecic sruby mocujace cale dzwigienki do glowicy i je wyciagnac tylko ich nie pomieszajcie, sruby dzwigienki i ich "mocowania" musza byc dokladnie tak samo pozniej przykrecone
Teraz mozna juz spokojnie wymienic stare szklanki na nowe, pamietajcie aby pozadnie je naoliwic olejem przed wstawieniem poniewaz na poczatku beda dosc dlugi czas chodzic na "sucho" zanim pompa poda olej do rozrzadu. Wszystko trzeba teraz porzadnie naoliwic i zlozyc w sposob przeciwny do rozkladania. Uzywamy nowej uszczelki pod pokrywe zaworow (bedzie korkowa i musimy ja cala przesmarowac smarem badz olejem przed zalozeniem) i ja osobiscie proponowalbym nowy olej z filtrem chcociaz mozna go wymienic po krotkim czasie od naprawy poniewaz nowe czesci musza sie dotrzec. W zwiazku z tym rowniez eksploatujemy silniczek bardzo delikatnie zeby sie nam nie narobily problemy na poczatku a po jakims 1000km juz mozna normalnie nim jezdzic
Chyba wszystko opisalem, jak sa pytania to smialo pytac a jezeli chcecia wersje hard czyli ze sciaganiem glowicy to piszcie 





