Ford Escort Team Polska

mikosz83 pisze:Mam pytanko, czy kluczem otwieracie klape bagażnika bez możliwości biegania do przodu obok fotela wcisnąć aby klape sie otwierało ?

ale o co chodzi...?
przypuszczam że chcesz wiedzieć czy kluczykiem można otworzyć klapę? Można, a druga metoda to dźwigienka obok fotela. Jest jeszcze jeden "kruczek", przynajmniej w moim orionie, przy zamku bagażnika (nie w klapie ale na dole) jest dźwigienka którą blokuje się możliwość otwierania bagażnika wajchą przy fotelu.

mikosz83 pisze:czy kluczem otwieracie klape bagażnika

Tak,po letniej "walce" z zamkiem-bez problemu.

Ja otwieram i tak i tak - zależy czy wyłaże z samochodu i ide de bagażnika czy dochodze do wozu i ide prosto do bagażnika.
U mnie działa i otwieranie wajchą ze środka i otwieranie kluczykiem.
Jak narazie.
Ps. Do tych co im się jeszcze otwiera z kluczyka - jak najczęściej otwierajcie kluczykiem bo inaczej zajdzie rdzą.

mikosz83 pisze:Pozostaje wyjąc ten zamek i grzebać ale to na wiosne planuję zrobić

radzę zrobic to dopóki nie ma mrozów 30min roboty a może uratować, wielu z nas nie miało wyboru i wchodziło zimą do środka przez tylna klapę bo zamki czy linki lub uszczelki albo wszystko razem pozamarzały.

Tylna klapa to czasami jedyna droga do środka

Wyciągaj wkładkę i porządnie przeczyść, a potem przesmaruj to na prawdę proste.

To ja z innej strony zajdę. mam pytanko w związku z wkładką zamka klapy czy można ja zamienić z wkładką drzwi od strony kierowcy? Ta mi sie wyrobiła i nie mogę otworzyć drzwi a znowu bagażnik nie muszę otwierać z kluczyka.

sama wkładka jest inna ale można przełożyć te blaszki ze środka (te które decydują czy klucz pasuje czy nie) - trochę dłubania niestety jest przy tym...

Zamek pokonany !! :D:D:D
Dzisiaj z rana poświeciłem czas na naprawianie zamka w klapie bagażnika.
Wymontowałem zamek i namoczyłem w nafcie jakieś koło 2 godziny. Nie pomogło. Klucz nadal nie wchodził. Było bardzo skorodowane. Siedziałem i kręciłem kluczem po kawałku w obie strony i "wierciłem" cały czas aż przez prawie półgodziny powooli po milimetrze wchodziło "budząc" zapieczone blaszki Byłem bliski poddania a nawet było ryzyko utraty klucza z braku zapasowego klucza. Męczyłem za pomocą różnymi śrubokrętami, nafta, WD-40 oraz klucz... Trzeba sie namęczyć a będzie OK.
Nie mam centralki z pilota a po drugie denerwowało mi bieganie do wajchy jak wózek z zakupami czekał przy bagażniku... Od dzisiaj będzie lżej...
Dziękuje chłopaki za rady ;-)

mikosz83, cieszymy sie i najwazniejsze ze zamek cyka jak nowy

Ponowny problem u mnie z tym wkładem w klapie bagażnika. Klucz wchodzi ale przekręcić w prawo nie da rady. Znów wszystko zapieczone i czeka mnie zabawa z moczeniem i konserwacją. Musze kupić olej maszynowy w końcu.
Koło 2 tyg temu narzeczona męczyła się kluczykiem razem szarpiąc za plastikowy uchwyt do podnoszenia klapy urywając po lewej stronie... Nie wiedzieliśmy że na amen zapiekł...

Mikosz, niestety ten typ tak ma.... trzeba od czasu do czasu konserwować, czyścić - z wyjęciem nie ma problemu więc 2x w roku warto o tym pamiętać

Mikosz,kup sobie w sklepie z bronią taki olej do konserwacji broni(wiatrówek),mały spray to koszt ok. 5-6 zł.,jest lepszy od maszynowego. nazywa się BRUNOX

też tak miałem, wykręć zamek razem z wkładką i przemyj go jakimkolwiek środkiem do smarowania. u mnie pomogło WD40 bo taki miałem pod ręką. i używaj zamka częściej niż wajchy.

A czemu nikt nie mówi o zużyciu kluczyka ? On też jest winowajca tego że nie chce działać wkładka. Często po zrobieniu nowego klucza wszystkie wkładki zaczynają działać.

Ja mam w obu fordzikach tylne klapy otwierane z pilota i po problemie, polecam każdemu

ORION pisze:i po problemie

ale to nie moze byc tak,ze jest tylko z pilota, jak ktos dba o auto,to i wkladki zamkow powinien miec utrzymane w pelnej sprawnosci. Jak kupilem scorpio,to wkladka z kluczyka dzialala ale nie dzialalo otwieranie z przycisku i z pilota (problem z silownikiem) i przez to ze tego od razu nie zrobilem to potem mialem problemy z otwieraniem z kluczyka,az juz prawie nie moglem otworzyc i zdemontowalem wkladke,zeby srubokretem przez dzien lub dwa otwierac. Dalem wkladke do naprawy i naprawilem silownik (wymienilem) i od tej pory dziala wszystko w 100% i jak ktos dba i nie chce miec problemow polecam sobie to naprawic. I nie tylko wkladki sa problemem,bo rowniez wyrobiony kluczyk, o kluczyki tez trzeba dbac i co iles tam lat na nowo niestety zrobic