Strona 2 z 2

: 02 kwie 2009, 20:33
autor: lordpablo
a czy ubywanie oleju i ta bena w oleju to oznaki tego samego? piescieni?

: 02 kwie 2009, 20:36
autor: Jamszoł
Raczej ja na to stawiam.

: 02 kwie 2009, 20:52
autor: gradobr
postaram sie jak najszybciej wymienic olej bo jeszce mechanik mi wymieni uszczelke bo w okolicach swiec jest mokro to zaraz te olej tez i bede czekac na rezultaty

: 02 kwie 2009, 20:56
autor: lordpablo
którą uszczelkę?

: 02 kwie 2009, 21:03
autor: gradobr
nie wiem fachowo którą ale tam gdzie są swiece bo tam jest mokro

: 02 kwie 2009, 21:09
autor: lordpablo
pewnie tą pod pokrywą zaworów :smile: , bo gdyby pod głowicą :twisted: to byś miała szerokie możliwości weryfikacji userki :twisted:

: 02 kwie 2009, 22:17
autor: Blazey
Jeśli pierścienie są zużyte, to silnik mocno dymi z odmy. Bo oprócz paliwa, przeciska się tam też sporo spalin. A krytycznych sytuacjach potrafi wywalić miarkę oleju i pluć przez rurkę.
A olej można spuścić i... wygotować. Benzyna ma dość niską temperaturę parowania i można ją tak wygonić z oleju. tylko, jak ktoś napisał wcześniej, parametry takiego oleju ulegną pewnie znacznemu pogorszeniu.

Silnikiem może telepać, bo poducha jest albo wywalona, albo źle przykręcona. A jeśli mechanik to olał, to kawał z niego dupy i gnoja.

PS. Co to za mechanik, który oddaje auto w takim stanie? Liczy na to, że się nie poznasz?
PS2. Po co płaciłeś?
PS3. Najpierw grzecznie poproś mechanika o rachunek na piśmie lub fakturę. Potem go grzecznie zmuś do poprawy tej fuszerki. A jak nie, to w każdym mieście są dyżury rzecznika praw konsumenta. I tam skieruj swoje kroki. Powinni ci pomóc.

: 06 kwie 2009, 19:51
autor: gradobr
nie no mechanik jest sprawdzony i w porzadku...dobry kumpel wiec nie sciemnia...jutro mu odstawiam auto i spokojni sie temu przypatrzy

: 14 kwie 2009, 11:13
autor: gradobr
odebrałam auto od mechanika narazie smiga bez zarzutu... został wymieniony olej+filtr, czujnik cośnienia oleju, wtyczka od wentylatora, czujnik ktory jest przykrecony tam gdzie linka prędkościomierza nie wiem jak sie nazywa profesjonalnie i uszczelka od pokrywy zaworów... silnik ma prawidłowe ciśnienia wiec jeszcze posłuży mam nadzieje ze teraz essik bedzie śmigał bez problemów ;)

: 14 kwie 2009, 11:21
autor: orion
gradobr pisze:czujnik ktory jest przykrecony tam gdzie linka prędkościomierza nie wiem jak sie nazywa profesjonalnie
VSS/impulsator :)

to teraz pozostaje cieszyć się z jazdy

: 14 kwie 2009, 11:26
autor: gradobr
no mam taką nadzieje że na długo bez awaryjności :razz: dzieki za podpowiedż z tym czujnikiem

: 14 kwie 2009, 12:26
autor: orion
gradobr pisze:dzieki za podpowiedż z tym czujnikiem
no problem ;)