Ford Escort Team Polska

maglownice są inne różnią się trzpieniem łączącym go z kolumną kierownicza

ale mówisz o różnicach rocznikowo czyli do 95 i od 96?
czy w zależności o wersji silnikowych?

płynu wejdzie ci około 15 - 2 litry.
kup używke - nie ma co się bawić w regenerację bo komplet uszczelek kosztuje 200 zł a osobno ich nie podbierzesz , bo to Ford a Fordzio ma inne niż wszystkie samochody.
w wersjach 96 i młodszych są inne niż w wersjach do 96
Mati ma inną i ja też

ok Jurku a powiedzm i jak sie odpowietrza ten układ? bo slyszałem jakieś patenty ale nie kompletne i nie wiem o o nich sądzić
czy z jakiegoś innego Forda bedzie pasowała maglownica do mojego Essa?
zastanawiam sie jak dokłądnie sprawdzić czy maglownica jest już tak zuzyta, ze nadaje sie do wymiany? mozna to zweryfikować samemu? tak żeby sie nie oszukać i być pewnym, ze to maglownica ma luz a nie końcówki,

Musisz we dwóch.
Jeden majta sterem a ty z kanału musisz patrzeć - oczywiście najpierw na końcówki - jeśli one są dobre to luz ma maglownicy poczujesz łapiąc za drążek ręką i usłyszysz jak puka w środku.
Sprawdzaj na wyłączonym silniku.
Co do odpowietrzania - unieś przód wozu do góry (obie strony na raz) zalej płynem zbiorniczek , nie zakręcaj korka i kręć sterem do oporu parę razy w lewo i w prawo - wstępnie odpowietrzysz układ .
W trakcie kręcenia np. po trzech razach , wyjdź z wozu i dolej płynu do zbiorniczka.
Gdy przestanie ze zbiorniczka ubywać płynu , możesz go zakręcić (korek).
Spuść Esa na dół odpal silnik i pokręć jeszcze kilka razy na odpalonym silniku.
Nie rób tego od razu na odpalonym silniku , bo jak pompa nie ma płynu , to dostaje w D... a poza tym jak pompa pracuje a ma powietrze , to te powietrze roztrzepie wraz z płynem i jest wtedy ciężko taki układ odpowietrzyć bo z płynu robi się mleko (drobniutkie pęcherzyki powietrza ) .
U ciebie ( 93 rocznik) jest starego typu maglownica.
U nas w Kaliszu jak kupowaliśmy Matiemu w zeszłym miesiącu , to mieli na szrocie 3 a do mojego jedną.
Na szczęście u nas jest taki szrot , że dają Ci paragon i gwarancję rozruchową + zaznaczają wszystkie wymienne części , żeby ktoś nie prubował ich oszukać.
Przekładnia kosztowała nas 200 zł.

Wielkie dzięki Jamszoł za całą pomoc, dam Ci bonusa w jakimś moim temacie bo w tym nie mogę,
a wracajać do tematu to jak poznać że przykąłdnia taka już wyjęta, która nie cieknie a lezy trochę czasu nie ma luzu?
bo jak pracuje w samochodzie to widac a jak poleży troche to pewne luzy moga się zamarkowac, i można ie oszukać

raczej nie powinny się pokasować bo tam gdzie mogły by masz w miarę szczelne harmonijki gumowo metalowe.
Co do sprawdzenia , to jak przyciśniesz nogą do ziemi korpus maglownicy i pociągniesz w lewo i prawo za drążek to wyczujesz luz.
Lekki może być , bo przekładnia taka jest sucha.

oto foty mojej maglownicy, powiedzcie mi prosże jakiego jesto na typu, bo ma przewody i przykręcane i wciskane i na które mam patrzeć by wiedzieć jakiego jest ona typu?

Masz taką z wciskanymi i zabezpieczonymi blaszką Ogólnie powinieneś zrobić foto od góry od striny skrzyni to wtedy by było widać najlepiej

jutro to zrobię, ale jeśłi jest na wciskane to ta którą Ty masz by pasowała?

Daj foto z pod misy olejowej w większym oddaleniu , żeby była widoczna od tej harmonijki do przewodów które do niej przychodzą.
Nowa też ma przykręcane i wciskane
Widzę , że z pod harmonijki Ci cieknie

no właśnie cieknie i też tak patrzyłęm, ze są i wciskane i przykęcane i teraz nie wiem jaki typ mam wkońcu
generalnie to na które przewody trzeba patrzeć by to odróżnić?

nowe są dopiero w MK 7 ale zrób foto tak jak pisałem , żeby było widać całość od harmonijki po wejście rurek do przekładni.

Zrobie of.
Masz tu zdjęcia maglownicy , starego typu od Esa Matiego.

Czy lepiej kupić używaną w niewiadomo dokońca jakim stanie czy dać trochę więcej za regenerowaną?
np coś takiego http://www.allegro.pl/item421359927_mag ... rt_95.html