Ford Escort Team Polska

On sam się trzyma po nasunieciu na pas przedni

no niby sie trzyma na tych 4 srubach ale u mnie zawsze to był problem z przykręcaniem czasem podpierałem go kobyłkami ale samo ściąganie to pikus

ja nie wiem z czym wy macie problem. zdjęcie i założenie zderzaka jest dziecinne proste, robiłem to już tyle razy że po ciemku bym sobie poradził.

A bo w tych biednych wersjach to rzeczywiście banał.

Czyli sądzicie, że mam się nie bać? Gwoli ścisłości: ja mam prawie dokładnie takie auto, jak Kol. "kris", nawet kolor i rocznik się zgadzają - tylko takich ładnych alu-felg nie mam, a stare, cokolwiek już rudziejące na obrzeżach - i nie mam spodziewać się, że sobie palce powykręcam (bądź zwichnę) przy demontażu, a potem zakładaniu tego zderzaka bez dostępu do kanału/podnośnika?

clhseba pisze:no niby sie trzyma na tych 4 srubach ale u mnie zawsze to był problem z przykręcaniem czasem podpierałem go kobyłkami

wkłada się do szpilkami w otwory i zakręca palcami nakrętki,reszte grzechotką,Seba ,jakie kobyłki?nic nie spada,nic nie leci.
Zderzak odkręca i przykręca się z góry po zdemontowaniu grilla i osłony.

Escort-1996, masz klimę? Jeśli nie to nie masz się czego obawiać.

No właśnie mam... już miałem przez to spory ambaras przy okazji wymiany dmuchawy. A jaki jest konkretnie związek instalacji klimatyzacyjnej z tym zderzakiem? Na co trzeba byłoby uważać?

No ja pisalem o lodowce co miala klime wiec tam ciezko bylo z dostepem do srub Escort-1996, ty masz bene wiec troche wiecej masz miejsca

kupiec, nie ma to dużego znaczenia czy benzyna czy diesel jak ma klime, podobny slaby dostęp do śrub, ale jakiś tragiczny to nie jest.

Nie straszmy chłopa. Dasz rade na lajcie niby to "aż" ford a tak naprawde to tylko escort

A jednak zdecydowałem to odłożyć do wizyty na podnośniku - okazało się przy bliższych oględzinach, że mam jeszcze problem z tymi dolnymi halogenami; są niepodłączone, albo źle podłączone, a tak w ogóle to w tych ich gumowych "miseczkach" gromadzi się woda, i trzeba zbadać, skąd i dlaczego tam ścieka (przecież obudowa tego reflektorka powinna być szczelna?) - summa summarum: nie mając uprzedniej praktyki w tym, gdzie jest która śruba, to po prostu trochę za dużo roboty się zebrało "na klęczkach", czy wręcz z leżeniem pod samochodem.

Skoro i tak będę musiał tego fachurę odwiedzić, to lepiej spędzić u niego godzinę więcej - tym bardziej, że pod dachem, i w jakim-takim ciepełku.

Escort-1996 pisze: ja mam prawie dokładnie takie auto, jak Kol. "kris", nawet kolor i rocznik się zgadzają - tylko takich ładnych alu-felg nie mam, a stare, cokolwiek już rudziejące na obrzeżach

no to masz okazje zostać właścicielem takich felg

http://www.ebay.pl/itm/FORD-ESCORT-RS-C ... 4ac785cd07

He, he... "po pierwsze: nie mamy armat".

Nie za kasiasty jestem chwilowo; jeśli gość będzie miał te felgi jeszcze za pół roku, a ja wtedy uznam, że mogę sobie półtora tysiąca "ot, tak" przepuścić (no fajne są, ale to jednak nie "artykuły pierwszej potrzeby"), to może wtedy.

P.S. Tak poniewczasie połapałem się, że 230 funtów to on chce za jedną, a nie za zestaw czterech - czyli raczej marne szanse...

U nas chodzą za ok 1400zł za komplet