Ford Escort Team Polska

orioninblue pisze:weź nie strasz kolegi w godzinę się wyrobi

z czym! z wymianą tulei????

jak trzeba bedzie pokombinowac ze srubami zapieczonymi to po godzine dopiero moze wszystko rozkreci. generalnie przeznaczylbym na ta robote caly dzien jak ktos pierwszy raz dlubie ...

cidzej pisze:jak trzeba bedzie pokombinowac ze srubami zapieczonymi to po godzine dopiero moze wszystko rozkreci. generalnie przeznaczylbym na ta robote caly dzien jak ktos pierwszy raz dlubie ...

Dokładnie tak chyba najbezpieczniej było by... żeby żona/dziewczyna czy teściowa [jak kto woli] w szał nie wpadła z tekstami typu "mówiłeś że zajmie ci to 2 godziny a siedzisz k**** CAŁY DZIEŃ ... i jeszcze nie zrobiłeś co z Ciebie za... [wstaw wg uznania] !!!"

heheh
(wiem z własnego doświadczenia)

Ven pisze:"mówiłeś że zajmie ci to 2 godziny a siedzisz k**** CAŁY DZIEŃ ... i jeszcze nie zrobiłeś co z Ciebie za... [wstaw wg uznania] !!!"

Ja tak słyszę za każdym razem...
Nie mówię nawet co było jak przez miesiąc po pracy Forda spawałem...

ale wy się grzebiecie chłopaki jak mechaniory by tak pracowały no na chleb by nie zarobiły mi przy wymianie tulei najwięcej zajęło podniesienie auta i zdjęcie koła a same wahacze to już chwila moment zarówno w orionie jak i w rsie tylko że dla mnie to żadna nowość przez 7 lat to chyba już z 4 razy wymieniałem

ja juz na wszystko licze caly dzien, ostatnio wymienialem drazki i regenerowalem maglownice, zachecl mnie do tego post napisany przek ktoregos z kolegow na forum lacznie z malowaniem podwozia 8godzin!! gdzie ze 4godziny meczylem sie z wyjeciem maglownicy!
A co do dziewczyny to niech sprobuje marudzic! mnie takie cos tylko wnerwia wychodze z siebie pare tekstow baba sie obraza i spokuj na pare dni
a jakiej firmy najlepiej kupowac tuleje??

jaras231 pisze:a jakiej firmy najlepiej kupowac tuleje??

kup oryginały Forda bo nie są drogie a jak nie dostaniesz to może być moog u mnie się sprawdziły lub febi bilstein

Żeby nie tworzyć nowego tematu to tu napiszę.
Ponad miesiąc temu wymieniono wahacz prawy (strona pasażera). Wystający element wahacza latał i nadawał sie do wyrzucenia. Nowy kosztował 80 złi jest założony.
I mam pytanie czy koniecznie trzeba zrobić zbieżność ??
Beznadziejnie się prowadzi. Może to za sprawą opony zimowych ? Czasami autem skręca w prawo delikatnie... Podjade pompować w Norauto i zobaczymy.
Zbieżność jest obowiązkowa co ileś lat ??

Mikosz, po wymianie wahaczy zbieżność jest mocno wskazana...

ok dzęki za odpowiedź. Zrobię zbieżność przed założeniem nowych kapci letniej...

P.S. Please z MC na PW

Witam,
kupiłem dzisiaj komplet wahaczy i zamierzam po tym ile mi zaśpiewano u mechanika wymienić je samem. wydaje się, że nie będzie z tym kłopotu ale martwi mnie, że w zestawie z wahaczami nie było nowych śrub.
pytanie jest takie: czy te stare śruby będą się nadawały żeby jeszcze raz ich użyć - nie mówię oczywiście o skrajnie zjechanych śrubach ale czy stare śruby z zasady powinno się przy takich operacjach wymieniać na nowe bez wnikania w ich stan? proszę o poradę.
podrawiam

Z zasady powinno się je wymienić ale jeśli twoje nie są zjechane to też dadzą radę.

dzięki Grzesiek - chyba jednak kupię nowe

Ja musiałem wymienić
Śruby te - muszą być dop.....ne
Dwie z czterech urwałem
Na szczęście ja wymieniałem u siebie w pracy i miałem dostęp do nowych - twardych (10,6) śrub .
griby, Jeśli robisz to sam i nie na warsztacie z dostępem do nowych śrub stalowych - to lepiej kup nowe i od razu wymień - będziesz mial spokojną robotę - bez obawy , że się coś urwie a wóz jeszcze nie do jazdy.

Nowe wahacze + nowe sruby innego równania nie ma