Strona 2 z 2

: 06 cze 2010, 22:13
autor: kal!ber
jazda na tych obrotach to auto sie meczy na 5 biegu jeszcze z ta pojemnoscia ani to przyspieszyc ani wyjechac pod gorke takie mulenie (srednio masz ok 100a 110 na budziku przy tych przelozeniach)mam e34 535 z lpg i srednio mi pali 15l/100 lpg(15km w jedna strone jezdze do tego ostry podjazd na start nie emerycko tylko 3 i do bolu) brat ma 1.6efi z tego ponad 300tys na lpg (ponad 400tys fakt.przebiegu) dojezdza do pracy 10km po prostej i pali mu normalnie 11l/100km lpg)

: 08 cze 2010, 08:36
autor: Daniel-K
to ze sie nie powinno jezdzic na luzie to wiem,ale ja tego nie uwazam za jakies przestępstwo,poprostu rozpędze sie mocniej gdzies do 120 i wlaczam na luz,i jade conajmniej kilkaset metrow,a jakbym mial caly czas na biegu to bym tyle nie podjechal to logiczne.A co innego w miescie przed skrzyzowaniem to zamiast hamowac pedalem hamulca to lepiej biegami,to fakt. Ale nie na trasie,bez przesady. Jeszcze zalatwie ten krokowy,pomierze i zobacze jak to bedzie... A co do obrotow,to na moich drogach nie zapierdzielam 110,jezdze 90.Ekonomicznie i troche bezpieczniej. Przy 2500 obr/min mozna sobie jechac w dluga trase.

: 08 cze 2010, 16:49
autor: Jamszoł
Daniel-K pisze:rozpędze sie mocniej gdzies do 120 i wlaczam na luz,i jade conajmniej kilkaset metrow,a jakbym mial caly czas na biegu to bym tyle nie podjechal
Nie dalej jak w czwartek i niedziele - autostrada 130 na cyferblacie - 5 bieg , puszczam nogę z gazu .
Do wyhamowania do 90 km/h wóz przejechał ponad 2 km .
Tak , że nie jest tak źle z jazdą na biegu bez gazu .
5 bieg prawie wcale nie hamuje

: 08 cze 2010, 17:44
autor: Illuminati75
Moja metoda - zero luzów, zawsze na biegu. Oszczędność paliwa? Bajka... Przecież nie mamy 5-cio litrowych silników palących po 30 litrów :D Ostatnio nawet zacząłem skrzyżowania przejeżdżać na 2 biegu (jak skręcam of course) - tak jak uczyli na kursie PJ :D

Jedyne co mnie zastanawia, to rzadko - ale się zdarza - coś takiego. Jadę powiedzmy 140-150km/h. I szybkie hamowanie przed skrzyżowaniem. Włączam luz i hamuję i w tym czasie silnik gaśnie. Oczywiście dodatkowym przyciskiem sekundowe zakręcenie bez powrotu kluczyka i pali znowu i jest OK, ale dlaczego przy szybkiej zmianie prędkości ze 140 do zera potrafi zgasnąć? Wina LPG?

: 08 cze 2010, 18:35
autor: Yagr
Uriel75 pisze:ale dlaczego przy szybkiej zmianie prędkości ze 140 do zera potrafi zgasnąć? Wina LPG?
tak, regulacji lpg i znikomej jeździe na benzynie albo jeszcze zapchanych filtrów.

: 08 cze 2010, 18:51
autor: Illuminati75
Zerowej jeździe na benzynie... :D mimo, że w baku jest.

Filtry wymieniane nie tak dawno, regulacja także. Więc widocznie brak przepału Pb95?

: 08 cze 2010, 19:23
autor: Yagr
Uriel75 pisze:Więc widocznie brak przepału Pb95?
Gdy jeździsz na lpg ECU nadal odbiera dane z czujników i ponieważ są inne na lpg niż na benzynie to stara się tak zmieniać te parametry na które ma wpływ aby odczyty były maksymalnie zbliżone do optymalnych przyjętych dla benzyny. Dlatego od czasu do czasu zalecane jest jeżdżenie na benzynie (a przynajmniej rozruch aż do zagrzania). Może być jeszcze jeden banalny powód - rura chwytu powietrza jest skierowana w kierunku jazdy i wprowadza "fałszywe" ssanie na membranę parownika, który daje więcej gazu niż silnik potrzebuje. Możesz spróbować odwrócić tą rurę tak aby wlot był skierowany do tyłu.

: 08 cze 2010, 20:12
autor: Illuminati75
No to teraz mnie zastrzeliłeś - muszę poszukać tej rury. Oczywiście nie jest to ta rura od "patelni"? Problem jest znikomy - na 2 lata jeżdżenia Esem dzisiaj stało mi się to na wlocie do Janek i był to może... dziesiąty maksymalnie taki przypadek. Więc ten parownik chyba odpada i jako tako problem praktycznie nie istnieje skoro się zdarza co ileś tam setek razy. Ale zrobię to co zasugerowałeś wcześniej. Czyli jutro, niech już będzie moja strata :D Przepalę go benzynką. Tak profilaktycznie.

: 08 cze 2010, 21:15
autor: Jamszoł
Uriel75 pisze:Jadę powiedzmy 140-150km/h. I szybkie hamowanie przed skrzyżowaniem. Włączam luz i hamuję i w tym czasie silnik gaśnie.
Jak byś w tym czasie hamował dodatkowo silnikiem i redukował biegi to po pierwsze - silnik nie ma prawa zgasnąć a po drugie droga hamowania skróci Ci się o 1/3 :razz:

: 08 cze 2010, 21:19
autor: Illuminati75
Tak szybko to ja biegów nie umiem redukować :[

: 08 cze 2010, 21:36
autor: Jamszoł
to sie naucz :razz:

: 08 cze 2010, 23:26
autor: WieSiu
Uriel75 pisze:Oszczędność paliwa? Bajka... Przecież nie mamy 5-cio litrowych silników palących po 30 litrów
u Ciebie to rzeczywiscie nie ma oszczednosci,bo masz LPG starej generacji,ale u mnie jazda na biegu na prawde pomaga, jakbys mial komputer pokladowy,to bys wiedzial ile pali chwilowo przy jakiej predkosci gdy masz zrzucone na luz. Jamszoł niech sie wypowie jak to u niego wyglada

: 08 cze 2010, 23:48
autor: Jamszoł
Wóz na luzie - na LPG pali w zależności od gazu 0,8l/h do 1,2l/h a w trakcie hamowania silnikiem pali 0l/h
l/h do l/100km to ok 1/3

: 09 cze 2010, 10:19
autor: Yagr
Jamszoł, zależy to od rodzaju instalacji - jak jest sekwencja to wtryskiwacze sa odcinane ale jak jest I/II generacja to w zasadzie odcięcia gazu zupełnego nie ma. Co prawda jest w wielu instalacjach możliwość ustawienia żeby krokowiec maksymalnie zamykał przelot ale działa to wolno i nigdy zupełnie nie odcina.

: 09 cze 2010, 16:56
autor: Jamszoł
WieSiu pisze:Jamszoł niech sie wypowie jak to u niego wyglada
Yagr pisze:Jamszoł, zależy to od rodzaju instalacji
Yagrosiu - wiem o tym ja pisałem jak to u mnie wygląda , tak jak pisał Wie Siu :razz: