Strona 11 z 33
: 12 cze 2012, 21:26
autor: Jamszoł
clhseba, mylisz pojęcia , albo źle mnie zrozumiałeś
Kurz widać i będzie widać i nic nie pomoże - tylko "klosz"
Opłukać wodą - OK bedzie czysty - przez 30 minut
Chodzi o to , że wóz i tak będzie brudny a nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kilka razy dziennie mył samochodu a to , że go spłuczesz wodą i tak nic nie da - za moment od nowa bródny
Dlatego napisałem - czarny - ciemny - zawsze będzie brudny
: 13 cze 2012, 06:50
autor: clhseba
w takim razie przepraszam chyba troszkę źle Cię zrozumiałem
ale w dalszym ciągu twierdze że dobre kosmetyki zwiększają czas w jakim auto się " ubrudzi "

: 13 cze 2012, 09:22
autor: conrado86
Jak zwykle w takich przypadkach prawda leży gdzieś pośrodku. Ciemne auta naprawdę szybciej się "kurzą", ale po odpowiednim przygotowaniu, kurz (nie mówię tu o błocie, jeździe w deszczu itp) nie przywiera tak do lakieru i łatwiej go usunąć. Wystarczy szybciej się przejechać i zostaje go naprawdę niewiele, lub odmuchuję go czasem odkurzaczem z funkcją wydmuchu (łatwo, szybko i bezboleśnie, nie trzeba nawet lać wody). Na ciemnych kurz widać, tu się nikogo nie oszuka. Kurzu nie widać na srebrnym, ojciec ma srebro i nawet po deszczu wygląda nieźle. Nie trzeba używać kosmetyków za nie wiadomo jaką kasę, bez żadnego problemu można skompletować swój zestaw startowy za nieduże pieniądze, mało tego, można wszystko robić etapami. No ale każdy ma swoje priorytety, np mój były pracodawca samochód mył raz w roku, na Wielkanoc - na szczotach za 12zł i zawsze powtarzał "po co myć skoro spadnie deszcz i mi opłucze z brudu"

jeden woli pomarańcze, drugi jak mu śmierdzą stopy, ile ludzi tyle opinii, dodam tylko, że nawet jak miałem 17letnie cinquecento to ludki z pracy mówili, że im wstyd stawiać obok swoje, bo mój aż się blyszczał

: 13 cze 2012, 16:20
autor: Jamszoł
conrado86 pisze:Kurzu nie widać na srebrnym, ojciec ma srebro i nawet po deszczu wygląda nieźle.
Mam porównanie Es i Mundło
Jest jeszcze różnica między srebrnymi - Mundło i Kocur
Na kocurze szybciej widać niż na moim
Odkurzacz - odpada - wóz stoi na ulicy - mogę tylko liczyć na codzienny deszcz

: 13 cze 2012, 20:01
autor: Arcadio
czarny jest najtrudniejszy w utrzymaniu, ale escort też nie jest łatwy w utrzymaniu w dobrym stanie

ja o swojego dbam ale kosmetykami z marketu lub z allegro. Do dachu używam preparatu
nanocabrio a do lakieru
sonax do kokpitu
kokpit
ja jak miałem 3 lata malucha eleganta 97 rok (moja najmłodsze auto jakie miałem

to też zawsze umyty był i świecący jak na możliwości lakieru malucha
oto "kropelkowanie" po impregnacji jakieś 3 miesiące temu. W międzyczasie myłem dach kilka razy gąbką.
: 23 cze 2012, 03:14
autor: novy
Pytanko
Co polecacie do plastików do środka auta
Pytam bo "plack" mi się skończył
i po wypłacie chętnie wypróbuje coś nowego

: 23 cze 2012, 07:16
autor: clhseba
novy pisze:Pytanko
Co polecacie do plastików do środka auta
Pytam bo "plack" mi się skończył
i po wypłacie chętnie wypróbuje coś nowego

Wszystko zależy ile chcesz wydać
za 19 zeta
za 50 zeta
Ja osobiście używam tego pierwszego i jestem bardzo zadowolony

miałem też ten drugi testerek od Seciora i jest jak najbardziej OK tylko że ponad 2 razy droższy od Nielsena a wcale nie 2 razy lepszy
: 23 cze 2012, 08:23
autor: STILON
seba tego pierwszego chyba próbke mi dałeś ? Nielsen Finesse taki żółtawy
używałem go - dobry jest - kurz nie przylega tak jak po plaku ale nie daje połysku ten specyfik niestety - ale sprawdza się
: 23 cze 2012, 10:39
autor: Gajek
Ja też szukam czegoś do kokpitu, ale nie chcę żeby się świecił, tylko żeby nadał żywego koloru desce rozdzielczej. Jest coś takiego w rozsądnych pieniądzach?
: 23 cze 2012, 10:59
autor: nonam
Ja dostałem od Seby próbkę Nilsen Finesse i jestem z niego mega zadowolony, a do tego wydajny jest skubany

: 23 cze 2012, 11:04
autor: Kudłaty_EZG
i ja próbke dostałem, fajny jest

nie świeci się po nim deska jak psu jajca, kurz się tak nie trzyma a co do wydajności...
seba napisał żeby oszczędnie bo jest wydajny to teraz jak sobie wyobrazisz "oszczędnie" to na czym będziesz aplikował nałóż połowę tego co sobie wyobraziłeś a potem i tak po przeschnięciu będziesz musiał przetrzeć jeszcze raz suchą szmatką bo się okaże że gdzieniegdzie smugi zostały bo zbyt dużo nałożyłeś

: 23 cze 2012, 12:36
autor: clhseba
Gajek pisze:Ja też szukam czegoś do kokpitu, ale nie chcę żeby się świecił, tylko żeby nadał żywego koloru desce rozdzielczej. Jest coś takiego w rozsądnych pieniądzach?
Pierwszy link w moim poprzednim poście
Stilon Nielsen się nie świeci bo nie ma się świecić

jest na prawdę mega wydajny i TANI ( coś koło ceny PLAKa )
: 23 cze 2012, 12:46
autor: STILON
clhseba pisze:Stilon Nielsen się nie świeci bo nie ma się świecić
wiem o tym hehe - a coś podobnego ale żeby był połysk ? masz coś takiego ?
: 23 cze 2012, 13:00
autor: clhseba
STILON pisze:clhseba pisze:Stilon Nielsen się nie świeci bo nie ma się świecić
wiem o tym hehe - a coś podobnego ale żeby był połysk ? masz coś takiego ?

poszukam później bo teraz się w góry wybieram jak wrócę to poszperam po sklepach i coś Ci polecę

: 23 cze 2012, 13:41
autor: Kudłaty_EZG
STILON, weź proszę Cie

naprawdę chcesz aby decha się świeciła jak psu jajca? to ją pryśnij bezbarwnym
