Strona 3 z 4
: 19 kwie 2011, 13:41
autor: Yagr
Gajek, kup porządny klucz co nie boi sie założenia odpowiednio długiej dźwigni

: 19 kwie 2011, 13:52
autor: jakobs72
MinisterQ, skoro nie chcesz "topić' pieniędzy na klucze, to jedź do mechanika i on ci wymieni świece koszt to około 5-10 zł za świece
: 19 kwie 2011, 14:07
autor: jakobs72
MinisterQ pisze:Nie mój klucz, nie moje świece.

Więc nie Twój problem :
MinisterQ pisze:czy ten klucz do czegokolwiek się przyda PO całej operacji
tylko problem Gajka

: 19 kwie 2011, 14:27
autor: Gajek
Na razie je zostawię w spokoju, bo i tak ich nie odkręcę. Najważniejsze teraz jest odkręcenie śrub głowicy. Może pożyczę klucz, a jak nie to będę kombinował. Jak mam zdjąć pasek od alternatora? Trzeba coś blokować?
[ Dodano: Wto 19 Kwi, 2011 ]
I głowica odkręcona grzechotką za 50zł z metrową rurą i dobrą nasadką. Nie wyciągam głowicy, ponieważ jest za ciężka z kolektorami i coś ją trzyma w prawym górnym rogu. Nie wiem co ją trzyma.
: 19 kwie 2011, 20:22
autor: Jamszoł
MinisterQ pisze:Tylko pytanie czy ten klucz do czegokolwiek się przyda PO całej operacji,
Oczywiście , że tak - chyba , że nie masz samochodu na benę i nigdy mieć nie będziesz
Teraz wszystkie w miarę nowe samochody mają świece pod klucz 16
: 19 kwie 2011, 22:35
autor: Kudłaty_EZG
Jamszoł, mozna i grzechotką- mam taką która wytrzymuje 1,5m przedłużki i właściwie uwieszenie się na niej 2 osób przy odkręcaniu śruby M42
: 19 kwie 2011, 23:20
autor: Jamszoł
Też mam takie grzechotki - od Covala

: 20 kwie 2011, 10:11
autor: Gajek
Na grzechotkę mam 25 lat gwarancji, na razie się nią nie przejmuje. Ciągle coś trzyma głowicę w prawym górnym rogu. Co to może być? Wyciągnąłem także Elektrozawór pochłaniacza par paliwa. Rozbierał już ktoś z was? Zostawić sobie go czy zobaczyć co jest w środku?
: 20 kwie 2011, 10:47
autor: WieSiu
Gajek pisze:Rozbierał już ktoś z was? Zostawić sobie go czy zobaczyć co jest w środku?
chyba nie rozbieral, ja bym to zostawil,bo bedzie Ci oparami w gorace dni w aucie smierdziec, testowalem to u siebie,bo przez chwile nie mialem.
: 22 kwie 2011, 09:54
autor: Gajek
Wczoraj przez cały dzień nie otwierało mi forum i dlatego nic nie pisałem. Ściągnąłem kolektor wydechowy z dwururką oraz wtrysk. Głowicy jeszcze nie wyciągnąłem, nie mam gdzie jej trzymać i muszę po odpinać wtyczki, które nie chcą łatwo zejść. Do śruby rozrusznika mam teraz super dostęp, ale nadal nie mogę jej ruszyć. Łepek śruby jest okrągły, nie mogę wbić mniejszej nasadki. Jest tak mocno przykręcone, że jak jeszcze było ze śrubą ok i klucz trzymał dobrze to nawet z przedłużka klucza nic nie ruszyło.
: 22 kwie 2011, 12:16
autor: Kudłaty_EZG
Gajek pisze: Do śruby rozrusznika mam teraz super dostęp
więc tnij

: 22 kwie 2011, 13:04
autor: Gajek
Co mam ciąć? Łepek jak odetnę i tak mi nic nie da, gwint i tak zostanie.
: 22 kwie 2011, 13:20
autor: Yagr
takie są skutki używania dupiastych kluczy - łebek okrągły a śruba nie drgnęła. Zostaje ci łapnąć spawarką większą nakrętkę do tej śruby i dalej próbować. Ewentualnie jak ktoś ze znajomych ma klucz do kół z udarem to tym spróbować .
: 22 kwie 2011, 13:45
autor: Gajek
Akurat nasadki mam dobre (modeco expert), a spawarki i klucza udarowego(nikt nie ma) też nie mam
: 22 kwie 2011, 14:02
autor: jakobs72
Ja bym obciął łeb śrubie ściągnął rozrusznik, potem cocacola na gwint, klucz do odkręcania rur (żabka) w dłoń i może sie uda odkręcić. Jeśli sie nie uda to wtedy :
Yagr pisze:Zostaje ci łapnąć spawarką większą nakrętkę do tej śruby i dalej próbować.