Ford Escort Team Polska

no właśnie że niechce tego olać.Zauważyłem dzisiaj że jak auto sie zagrzeje do normalnej temperatury i rusze jak mam nawiew wyłączony to temperatura sie utrzymuje.jak włacze ogrzewanie i mam ustawione na ciepłe to temperatura opada,przestawie na zimne to znow sie podnosi.

No i to normalny objaw, nagrzewnica odbiera ciepło z układu chłodzenia silnika...

czyli musze ja wykrecic czy wyczyscic??

chudy-88, nic nie musisz, jakby nie odbierała ciepła to by nie było ogrzewania. Zegar temperatury w escorcie to akurat działa w każdym tak jak ma ochotę, bynajmniej ja tak to widzę.

odpalasz auto - plyn chłodniczy lata - zbiorniczek - blok silnika - jesli temp. sie podnosi do 90stopni - otwiera sie chlodnisa a potem zalancza wentylator - w chili jak ty dasz ogrzewanie - dodatkowo otwierasz obieg do nagrzewnicy - która oddajac ciepło obniza temp plynu chłodzącego działając jak chłodnica - jednoczesnie nagrzewajac autko w srodku

Ivandrago pisze:- dodatkowo otwierasz obieg do nagrzewnicy -

Począwszy od MK5 nic się tu nie otwiera
Obieg na nagrzewnicę nie ma żadnego kranika - płyn krąży cały czas na stałe

Jamszoł pisze:Obieg na nagrzewnicę nie ma żadnego kranika - płyn krąży cały czas na stałe

a dzieki temu mozna dawac parowniki nie rownolegle a szeregowo Dzieki temu podobno szybciej sie nagrzewaja i mniej problemow z odpowietrzaniem

Nie powinno się zakładać parownika - równolegle ponieważ obieg płynu/wody pujdzie tam gdzie ma lżej
Wystarczy cieniutka rureczka łącząca wejście z wyjściem na głównej rurze doprowadzającej wodę do 100 kaloryferów i kaloryfery będą zimne
Coś na ten temat może wtrącić Darek

Jamszoł, producenci parownikow i praktycznie wszyscy gaziarze zalecaja rownolegle, powiedz mi dlaczego ?

Bo przez parownik pójdzie płyn/woda a przez nagrzewnicę niekoniecznie - będzie szybko się nagrzewać a ogrzewanie w samochodzie dla nich to drugorzędna sprawa - co ich obchodzi czy kierowca ma ciepło czy zimno ?
Przez parownik jest krótszy obieg niż przez nagrzewnicę i ciepełko pujdzie tędy a na nagrzewnicę tylko wtedy gdy dasz po garach
Darek robi w kaloryferach to potwierdzi

Jamszoł, mam w 3 fordach rownolegle,bo tak zalozyli i z ogrzewaniem nigdy problemow nie mialem i tylko auta z problematycznymi nagrzewnicami (starymi zasyfionymi) i przy zlym montazu parownika stwarzaja problemy na polaczeniu rownoleglym.Ale nie ukrywam ze na forum scorpio pisza zawsze ze ma byc w fordach szeregowo i nie ma koniecznosci dawania rownolegle gdyz przez nagrzewnice zawsze jest pelen przeplyw (np w fiescie juz jest regulowany przeplyw)

Pewnie większość wozów ma kranik w obiegu nagrzewnicy - stąd zalecenie producentów o montażu równoległym
Gazownicy też nie zawsze wiedzą , że Escort czy Mundło lub Scorpio mają ten obieg na stałe otwarty
Gazownik , który zakładał mi w Esie - parownik zamontował w szereg
Widocznie zna Forda

zawsze mozna skryzowac przewody zeby reduktor nie zabierał ciepła z nagrzewnicy wtedy idzie mniej na reduktor i jest w kabinie ciepło
druga sprawa to montaz reduktora chociaz ja sie przekonałem ze jest mało wozow ktore sobie nie radza z odpowietrzaniem jak reduktor zamontowany powyzej zbiornika wyrownawczego, z reguły jesli układ odpowietrzony pompa sprawna to nie ma wiekszych problemow
chydy-88 zapodaj fotki jak masz wpiety reduktor w uklad chlodzenia bo sa pacjenci co potrafia nawet przy takim prostym układzie odwalic niezly numer

Witam ponownie

Zdjęcia niestety niezrobiłem, ale jeden wąż z parownika idzie do jednego przewodu z nagrzewnicy, a drógi idzie do drugiego przewodu czy to jest dobrze podłączone??

podpiete jest rownolegle z nagrzewnica czyli ok