Strona 3 z 5
					
				
				: 21 paź 2004, 11:58
				autor: robertford
				Spróbuję zrobić zdjęcie alternatora, a jak nie dam rady to wyślę ci co jest napisane.
			 
			
					
				
				: 21 paź 2004, 13:54
				autor: WieSiu
				dzieki wielkie, wszystko bedzie wtedy jasne,dlaczego u Ciebie jest inaczej (albo i nie bedzie jasne, jak masz taki sam alternator).
Aha, Jerzyk, tak zebys na pewno zauwazyl to zaznaczam,ze zadalem Ci pytanie w jednym z poprzednich postow, bardzo mi zalezy na odpowiedzi,wiec wole sie przypomniec 
 
 
 
			
					
				
				: 21 paź 2004, 18:22
				autor: jerzyk
				wiesiu jeżdże z takim napięciem iak ci wcześniej opisalem akumulatora mi nie rozladowuje ,akumulator mi tczyma dobże i nie nażekam a jutro zobacze ile ma amper, alternator mam boscha
			 
			
					
				
				: 21 paź 2004, 19:34
				autor: WieSiu
				ok, dziekuje bardzo, uspokoiles mnie, zostawiam to w cholere, bo sie wykoncze przez ten samochod,jak bede tak musial szukac czego to przyczyna, a tu okazuje sie ze pewnie wina alternatora ,ktory po prostu taki juz jest 

  A co do amperarza to pewnie masz 70A, bo ja mam z takiego samochodu jak Twoj (1.4 ok 91-92 rok). Ciekawe tylko ze Maniek tez masz boscha a ma napiecia takie bardziej nowoczesne.
 
			
					
				
				: 22 paź 2004, 11:24
				autor: Maniurka78
				Tak jak wcześniej obiecałem Wiesiu666,wczołgałem się specjalnie dla ciebie pod autko i sprawdziłem a w zasadzie zrobiłem fotkę alternatora. Zdjęcie kiepskiej jakości bo nie mógł aparat światła załapać ale to co potrzeba widać. Aleternator jest napewno Bosch-a(sprawdzałem na obudowie a na fotce nie widać).

 
			
					
				
				: 22 paź 2004, 12:04
				autor: WieSiu
				no i wszystko jasne, masz zupelnie inny alternator niz ja, mimo ze jest boscha, pewnie dlatego ze miales klimatyzacje, amerarz jak dobrze widze jest zmienny,od 60 do 90A, a ja mam staly wynoszacy 70A,nawet obudowa jest inna, jeszcze tylko czekam na zdjecie Robertforda i wszystko bedzie jasne i ewentualnie jakiego alternatora powinienem szukac w przyszlosci:) Aha, zamieszcze tez zdjecie swojego jak tylko je zrobie:)
			 
			
					
				
				: 22 paź 2004, 21:28
				autor: WieSiu
				no i wszystko jasne, dzieki Robertford za zdjecia alternatora, Twoj tez jest inny niz moj, jest taki jak ja kiedys mialem co byl naprawiany 3 razy i potem go sprzedalem. Twoj jest tez 70A,  jak sprawdze pozniej,to Ci powiem nawet jakiej firmy i zamieszcze zdjecia swojego i Twojego tutaj. I potem jak ktos bedzie sie pytac jakiego alternatora nie kupowac to bedzie wszystko jasne 
 
Teraz wszystko jest jasne dlaczego Jerzyk i ja mamy podobne napiecia ladowania,a dlaczego Ty i Maniek macie znacznie lepsze (ponad 14V), bo alternatory sa innych firm. Teraz pozostaje mi czekac i szukac jakiejs okazji na spokojnie i pozbyc sie jednego z tych alternatorow co mam 

 
			
					
				
				: 23 paź 2004, 22:41
				autor: WieSiu
				oto alternator Robertforda:
 
Jest on firmy Magneti Marelli, oznaczenie A127/70A. Tego polecam jak chcecie miec wieksze napiecie ladowania.
 
			
					
				
				: 23 paź 2004, 23:09
				autor: Maniurka78
				 Tego polecam jak chcecie miec wieksze napiecie ladowania.
..a ja tam mam dobre ładowanie 
 
  
 
			
					
				
				: 25 paź 2004, 12:58
				autor: robertford
				A jak tam Wiesiu Twoja walka z alternatorem?
			 
			
					
				
				: 25 paź 2004, 15:49
				autor: WieSiu
				a szkoda gadac, zalatwilem sobie taki alternator jak Ty masz i co mnie spotkalo? Niestety nie dziala,żarzy sie kontrolka akumulatora na desce rozdzielczej i lekko swiszczy alternator (chyba padniete diody prostownicze) dobrze ze zalatwilem sobie z gosciem ze moge go zwrocic jak tylko nie bedzie mi pasowac. Tez jakis pech mnie spotkal 

 juz tylem razy przekladalem alternator,ze mam juz na prawde dosyc...
 
			
					
				
				: 25 paź 2004, 20:35
				autor: jerzyk
				wiesiu zaglodnołem podzpud i nic nie widziałem zadnej tabliczki na arternatoae i ci nie powiem ile ma amper z kazdej strony go oglądnołem
			 
			
					
				
				: 29 paź 2004, 12:15
				autor: robertford
				A może warto jeszcze zainwestować w te diody prostownicze tak jak ja to zrobiłem.
			 
			
					
				
				: 30 paź 2004, 15:39
				autor: Gość
				Wiesiu przede wszystkim musisz walczyc o gwarancję moę się uda
tylko ze pod warunkiem jeśli taki akumulator był właściwie eksploatowany.
A jaki to akumulator ?
-z kwasem siarkowy ołowiane sa najlepsze!
-żelowy tez nie złe
Napiecie na akumulatorze po naładowaniu jest zawarte na DTRce producenta i takie musisz mieć z tolerancja do dziesiętnej jeśli nie to albo wada akumulatora
albo niewłaściwa eksploatacja. żywotność dla tej marki są nie złe i srednia ich  wynosi 6 lat.
Nie wiem czy wiesz że jesli chodzi o gwarancje taki akumulator wraca do producenta  w kwesti spornej i szybko można w warunkach laboratoryjnych stwierdzić czy był właściwie eksploatowany zgodnie z zleceniami prodycenta. Z tego co widać twój akumulator nie trzyma
to taki zargon wśród  elektryków był prawdopodobnie już na początku
żle z formowany lub uległ uszkodzeniu :
- elektrycznie poprzez zwarcia długotrwałe 
- chemicznie [ i tu zależy jaki masz akumulator] jeśli szczelny nie uzupełniajacy to wówczas wina leży po stronie producenta. 
Spadek jednego volta przy niewielkim obciążeniu jest znaczne
dla pewności weż drugi lub pozycz nic się nie stanie i wówczas bedziesz miał pewność .
Marcin
			 
			
					
				
				: 30 paź 2004, 16:20
				autor: robertford
				Alternator też, ma wielkie znaczenie w całym tym procesie.