Ford Escort Team Polska

Ewa pisze:duzo papieru sciernego heheheh

i beczkę rozpuszczalnika.
Ewcia - nie deprymuj kolegi jak chce niech próbuje - a nuż widelec ma zdolności w tym kierunku ale o tym nie wie ?

hehe po prostu mowie co moze sie przydac zeby potem nie musial biegac i szukac

hehe po prostu mowie co moze sie przydac zeby potem nie musial biegac i szukac

Temat stary, ale odświeżam, żeby nie zakładać nowego

Mam zamiar polakierować zderzak. Był popękany i w kilku miejscach odpryskiwał lakier.
Zderzaj już przygotowałem, pokleiłem, zaszpachlowałem i przygotowałem do lakierowania.

Kupiłem podkład do plastiku, bazę metalic i lakier bezbarwny - wszystko akryl
i teraz moje pytanie:
Czy mogę lakierowanie zrobić jednego dnia tzn po jakim czasie po położeniu podkładu mogę malować bazą na puszce podkładu napisali żeby między warstwami odczekać kilkanaście minut.
Czy dużym błędem będzie lakierowanie w taki sposób:
podkład
+15 min. podkład
+15 min.baza
+15 min.baza
+15 min.lakier
+15 min.lakier

Dodam, że tylko w niektórych miejscach wystaje goły plastik, przeważnie podłożem będzie stary zmatowiony lakier

wiem, że prawidłowo powinienem odczekać 24h, zmatowić podkład i dopiero resztę, ale w domu nie mam warunków do lakierowania i muszę z tym jechać gdzieś indziej a chce uniknąć kilkukrotnego zakładania i zdejmowania zderzaka

Gelo-LBN pisze:prawidłowo powinienem odczekać 24h, zmatowić podkład

Tak powinno sie robić - prędzej nie dasz rady zmatować podkładu a jeśli nawet , to kladąc lakier podkład ci się zwarzy.
Masz wszystko przygotowane - więc pryśnij cały zderzak podkładem - odczekaj te 24 h , zmatóuj podkład drobnym papierem (może być 360) i pryśnij baza , odczekaj 2-3 min i pryśnij bazą drugi raz - jeśli chcesz więcej warstw bazy , to znów odczekaj 2-3 min i następna warstwa.
Teraz bezbarwny - odczekujesz tak długo aż gdy przytkniesz wierzchnią warstwę dłoni do świeżo pomalowanego zderzaka to się nie ubrudzisz ale będziesz czół , że dłoń się przylepia do lakieru - wtedy pryskasz bezbarwnym - następne warstwy dokładnie w ten sam sposób - ręką gdzieś na boku - jak się lepi ale nie brudzi - następna warstwa.
Tutaj specjalnie nie operuje czasami w minutach , bo w zależności od tego jak jest ciepło i wilgotno tak długo schnie lakier.
Oczywiście pomijam dobór utwardzacza i rozpuszczalnika , bo do tego są specjalne kubki w których się miesza odpowiednio farbe z całą resztą.
Jak byś jeszcze coś chciał się dowiedzieć - to dawaj pytanie na PW , żeby nie zaśmiecać foruma

Jakie mam zaśmiecanie forum.myślę że wszystkim ta wiedza się przyda.pytaj tutaj !

WieSiu pisze:Jakie mam zaśmiecanie forum.

tak napisałem - bo już raz czy dwa razy o tym pisalem ale oczywiście jeśli tak - to mogę pisać o tym tutaj - i tak nie dorównamy tematowi oleju w samochodzie

No to zapytam tu

Podkład położony i jutro będę malował pod kolor, ale zastanawiam się czy lepiej zmatowić podkład papierem 320, czy 800 ??

I jeszcze jedno pytanie, jak na bazie wyjdzie zaciek, to co wtedy robić:
szybko ścierać zanim wyschnie?
zaczekać aż wyschnie i zeszlifować papierem?
Zeszlifować już po położeniu lakieru bezbarwnego?
Jakaś inna opcja ??

Wystarczy Ci papier 320 do zmatowania podkładu.

Gelo-LBN pisze:szybko ścierać zanim wyschnie?

Tak najlepiej

Gelo-LBN pisze:zaczekać aż wyschnie i zeszlifować papierem?

raczej nie , bo będziesz musiał wtedy jeszcze raz prysnąć całość bazą a przed tym zmatować całość

Gelo-LBN pisze:Zeszlifować już po położeniu lakieru bezbarwnego?

Nigdy w ten sposób - jeśli być wtedy zaczoł szlifować , to bedziesz musiał zeszlifować całkowicie w tym miejscu bezbarwny aby dostać się do zacieku bazy.

no ja bym Jamszoł zaczekał przed nakładaniem klaru az baza wyschnie i zmatowił papierem 800 i pozniej klar, bo jak chlopak nie ma wyczcia i obłady w malowaniu to będą same zacieki

Zrobić zaciek bazą , to trzeba się postarać - on schnie od reki - już w locie
Proponuje pomalować 3-4 razy cienko a nie 2 razy grubo.
Za pierwszym - drugim razem na siłe nie maluj , żeby wszystko pokryło.

Jamszoł nie raz tez malowałem i duuużooooo zacieków zeszlifowałem zanim doszedłem do wprawy
Także jak ktos nie miła pistoletu w ręku to lepiej na kilka razy malować aby było got

Dlatego napisałem - kilka cieńszych warstw a nie dwie grube.
Przy bazie nie przewiduje kłopotów - gorzej przy bezbarwnym - tu prędzej pocieknie

No i pomalowane
i tak jak Jamszoł pisal podkad wyszed z 1 maym zaciekiem ale zeszlifowalem, baza ok (tylko miejsca szpachlowania lekko chropowate
ale z bezbarwnym to juz troche zacieków jest
więc teraz pytanie jak je usunąć??

z tego co czytalem odczekać kilka dni a potem woda i papier 2000-2500
zgadza sie??

a jaki w końcu ten lakier masz?