: 20 lis 2007, 10:17
ARIEL, popelniasz olbrzymi blad w tym momencie - jaki ma sens porownywanie spalania powiedzmy 1.6 w warszawskich czy wrocławskich korkach do jazdy np. w korkach po Olsztynie ??
pokaz mi 1.6 które w warszawskich korkach, jak jedzie nim warszawiak (cisnacy sie w kazda wolna dziure, wyciskajacy z silnika siódme poty) zejdzie ci ponizej 10L/100km a nie Torunianinin po Toruniu czy innym miescie ...
poprzedni wlasciciel mojego esa tez nie widzial duzego spalania, nawet jak stal w korku w swoim miescie (Sochaczewie), bo tam są 2 skrzyzowania na krzyz i korek to jest jak juz przejazd przez miasto zajmuje kolo 10 minut
pokaz mi 1.6 które w warszawskich korkach, jak jedzie nim warszawiak (cisnacy sie w kazda wolna dziure, wyciskajacy z silnika siódme poty) zejdzie ci ponizej 10L/100km a nie Torunianinin po Toruniu czy innym miescie ...

poprzedni wlasciciel mojego esa tez nie widzial duzego spalania, nawet jak stal w korku w swoim miescie (Sochaczewie), bo tam są 2 skrzyzowania na krzyz i korek to jest jak juz przejazd przez miasto zajmuje kolo 10 minut
