Strona 4 z 7
: 05 sty 2014, 20:01
autor: Lukas
Ja sie pisze na zakupy grupowe

: 05 sty 2014, 20:23
autor: cidzej
czego ?
: 05 sty 2014, 21:27
autor: S3ci0r
Arcadio pisze:Secior dal mi buteleczke do opon do dzis mam
no bo to jest właśnie nielsen birllance

: 05 sty 2014, 22:45
autor: Lukas
Arcadio pisze:Nawet Seba jakas dealerke zrob. Np taki plyn wezmie 10. Ty zrobisz po 100 ml. Dziewieciu placi i dziesiata czesc dla Ciebie. Ja chetnie bym cos takuego chcial. Secior dal mi buteleczke do opon do dzis mam. Mnie laikowi ie chce sie zaglebiac, zs stary jestem

: 06 sty 2014, 19:14
autor: clhseba
: 08 sty 2014, 15:56
autor: nonam
clhseba,
S3ci0r, podejmiecie się wymydełkować moją firmową furę?

: 08 sty 2014, 16:05
autor: clhseba
nonam pisze:clhseba,
S3ci0r, podejmiecie się wymydełkować moją firmową furę?
Obrazek
tak na szybko za FULL servis 1000 + VAT
bez wnętrza
: 08 sty 2014, 16:13
autor: nonam
A po 3-4 dniach jazdy w taką pogodę znowu byś musiał zapieprzać za tysiaka

: 08 sty 2014, 16:19
autor: clhseba
nie !
podstawową zaletą po takim zabiegu jest ZABESPIECZENIE lakieru !
po odpowiednim zabezpieczeniu lakieru ( po uprzednim odpowiednim przygotowaniu )
jest bardzo łatwe utrzymanie go w czystości !
jeśli ten Sej by był "nawoskowany" to ten brud by zszedł po myjni bezdotykowej
ostatnio program " płukanie" za 2 zeta i lśni !!
: 08 sty 2014, 22:21
autor: cidzej
pitolicie hipolicie
a ja wam powiem tak - dzisiaj przechodzac kolo garazu stwierdzilem, ze cos sobie sprawdze.
w koncu do garazu trafil ostatnio moj esior czysciutki i pachnacy po myjni. jako, ze na jesieni podkuszony szatanskim szeptem seciora i seby zakupilem butle achillesa i piekny pad w barwach germańskich postanowilem sobie tak dla testu przetrzec kawalek maski.
niestety moj es, a dokladnie jego lakier lata swietnosci ma juz za soba i pomimo zabiegow glinkowania oraz woskowania po wyschnieciu pojawia sie taka mgielka, o masie rys nie wspomne.
przystapilem zatem do wcierania kropelki preparatu w naroznik maski - 7 razy w lewo kolko twarda strona, 7 razy w prawo, potem to samo strona miekka pada i co ? jakie jest moje zdziwienie kiedy moim oczom pokazuje sie piekny lakier wygladajacy tak jak gdy maska jest mokra - blyszczaca, soczysta, czern
takze Panowie, jak widac, nie potrzeba na to duzo czasu zeby auto uleglo znacznemu odmlodzeniu. mysle, ze moja "technika" mozna opitolic auto w jakies 30-60 minut i naprawde roznica jest kolosalna, a jak sie to jeszcze polaczy z dobrym woskiem na koniec ....
zachecam do roboty

zawstydzmy Justyne

: 08 sty 2014, 23:51
autor: Mecu
Po przeczytaniu artykułów oraz komentarzy postanowiłem że zadzwonię do takiej firmy.
Zawitałem więc telefonicznie do firmy car detalingowej i powiedziałem że mam trochę zmęczony życiem samochód i chce aby przywrócili mu dawny blask. Facet zaczął wymieniać czynności i ceny a ja skrupulatnie notowałem sobie co i jak. Uśredniając ceny i przyjmując że mój Escort jest w jest w przyzwoitym stanie, zrobieni go na na nówkę zaczynając od lakieru kończąc na detalach, stwierdzam że w tym samochodzie się to cholernie nie opłaca. 1600 zł pranie wnętrza, ozonowanie, polerki, woskowania, pranie silnika, odnowienie plastików.
: 09 sty 2014, 02:44
autor: S3ci0r
a czego ty się spodziewałeś? wiesz ile godzin trzeba spędzić przy aucie aby kompletnie je odnowić zwłaszcza jak jest zapyziałe
: 09 sty 2014, 06:05
autor: clhseba
cidzej pisze:pitolicie hipolicie
a ja wam powiem tak - dzisiaj przechodzac kolo garazu stwierdzilem, ze cos sobie sprawdze.
w koncu do garazu trafil ostatnio moj esior czysciutki i pachnacy po myjni. jako, ze na jesieni podkuszony szatanskim szeptem seciora i seby zakupilem butle achillesa i piekny pad w barwach germańskich postanowilem sobie tak dla testu przetrzec kawalek maski.
niestety moj es, a dokladnie jego lakier lata swietnosci ma juz za soba i pomimo zabiegow glinkowania oraz woskowania po wyschnieciu pojawia sie taka mgielka, o masie rys nie wspomne.
przystapilem zatem do wcierania kropelki preparatu w naroznik maski - 7 razy w lewo kolko twarda strona, 7 razy w prawo, potem to samo strona miekka pada i co ? jakie jest moje zdziwienie kiedy moim oczom pokazuje sie piekny lakier wygladajacy tak jak gdy maska jest mokra - blyszczaca, soczysta, czern
Nadmię że Achilles jest typowym AIO ( All in one ) i jest rewelacyjny

i do tego nei zbyt drogi
takze Panowie, jak widac, nie potrzeba na to duzo czasu zeby auto uleglo znacznemu odmlodzeniu. mysle, ze moja "technika" mozna opitolic auto w jakies 30-60 minut i naprawde roznica jest kolosalna, a jak sie to jeszcze polaczy z dobrym woskiem na koniec ....
zachecam do roboty

zawstydzmy Justyne

: 09 sty 2014, 14:31
autor: Mecu
Doskonale zdaje sobie sprawę że to nie jest prosta szybka i tania robota.
Napisałem też że uśredniając ceny wychodzi 1600 za samochód w przyzwoitym stanie, max wyszło mi 2200 z usuwaniem głębszych rys itp. . Co do samochodów zapuszczonych pan powiedział że to bardzo droga inwestycja. Więc jeśli przystępna cena to około 1600 zł to co kryje się pod bardzo droga ? ;p
: 09 sty 2014, 16:04
autor: S3ci0r
jak byś do niego podjechał escortem to myślę że pan by się złapał za głowę i powiedział że to będzoe ponad 2 tysiaczki, a to chociażby dlatego że po tylu lata lakier jest strasznie zajechany, wręcz matowy a pod maską jest totalne szambo. samo ogarnięcie tego już będzie sporo kosztowało nie mówiąc o wnętrzu, ale to akurat da się w miarę przyzwoicie dochować jeśli ktoś dba aby trzody nie było