Ford Escort Team Polska

Witam, brat ma problem z autem. Gdy odpala auto jak jest zimne to telepie całym autem, daje lekko gazu to nic się nie dzieje. Auto przestaje się trząść gdy coś strzeli, nie wiemy co to jest. Nawet jak się przełączy ręcznie na gaz to też telepie, ale da się więcej gazu to strzela i wszystko jest dobrze. Pojawiło się to gdy wymienialiśmy gumy na wahaczach, opuściliśmy auto, odpalił go żeby się przejechać i zaczęło telepać. Wydaję mi się, że to nie świece ani przewody, bo nie trzęsie tak mocno tak jak nie włożony przewód w świece (kiedyś sprawdzałem jak auto chodzi na 3 gary). Auto to oczywiście Escort mk VI 1.4 monowtrysk.

Gajek, nic wiecej nie dasz rade napisac o tym strzale ? skad strzal dokladnie dochodzi

Na razie ciężko mi coś napisać, bo to się dzieje tylko na zimnym silniku. A brat odwozi żonę do pracy, sam jedzie do pracy, ciężko mu to określić. Powiem mu żeby nadsłuchiwał.

Gajek, pierwsze pytanie - strzela w tłumik czy w dolot?

Tego nie wiem, bo nie przysłuchiwałem się. Był za daleko od auta żeby dokładnie powiedzieć skąd strzela. Jutro napisze dokładnie skąd jest strzał.

[ Dodano: Pon 04 Lip, 2011 ]
Odpiąłem dzisiaj z bratem kable WN dla sprawdzenia jak trzęsło autem. Po odpięciu kabla na drugim cylindrze to nic się nie zmieniło, a jak odpięliśmy pierwszy to trzęsło mocniej. Wychodzi na to, że to wina świecy albo cewki na drugim cylindrze, bo kable podmieniliśmy na dobre. Strzela chyba z wydechu.

[ Dodano: Sob 23 Lip, 2011 ]
Znów powrócił problem. Po wymianie świec chodził dobrze przez jakieś 2 tyg. Teraz znów pojawił się ten sam problem, ale już nie strzela. Chodzi na 3 cylindrach, po około 1-2 min gazowaniu wraca do normy, chodzi na 4 gary. Wymieniliśmy świece, kable oraz cewkę. Czy uszkodzona sonda lambda może powodować takie problemy?

[ Dodano: Sob 23 Lip, 2011 ]
Znów powrócił problem. Po wymianie świec chodził dobrze przez jakieś 2 tyg. Teraz znów pojawił się ten sam problem, ale już nie strzela. Chodzi na 3 cylindrach, po około 1-2 min gazowaniu wraca do normy, chodzi na 4 gary. Wymieniliśmy świece, kable oraz cewkę. Czy uszkodzona sonda lambda może powodować takie problemy?

Napisz no czy zawsze jest to ta sama świeca - czy to sie zmienia

To jest cały czas świeca na drugim cylindrze. Jak odłączymy kabel WN np. z 1 cylindra to trzęsie autem jeszcze mocniej, a jak odłączymy z drugiego cylindra to nic się nie zmienia. Co jeszcze odpowiada za zapłon? Świece są trochę okopcone, ma chyba za bogatą mieszankę.

Mam pytanie:jak stare są świece,jakie masz odstępy na elektrodach,piszesz świece są okopcone,napisz w jakim stopniu,a najlepiej wrzuć mi foto,coś poradzimy.

Świece są nowe, przerwa ma 1mm (było 1,1mm). Zdjęcia wrzucę później, bo brata nie ma w domu.

Zmniejszenie o 0,1 mm jest prawidłowe przy LPG
Moim zdaniem masz przypalony zawór i stąd to zarzucanie świecy ( zalewanie) przy zimnym silniku
Chyba , że masz walniety z lekka przewód WN od 2 cylindra
Cewka to to nie jest bo cewka daje iskrę jednocześnie na 2 cylindry , czy;i na 1 i 4 równocześnie oraz na 2 i 3
Pytałem sie o to czy na 2 cały czas czy różnie to bywa - bo gdyby to było na któryś tam a nie za każdym razem na 2 to wina by mogła leżeć po stronie sondy

Jamszoł, może być to cewka- u mnie co prawda 1.6 16V kiedyś siadła i iskry tylko na 1 cylindrze nie było

Przewody też podmieniliśmy i nic to nie dało. Jak silnik się odpala gdy jest zimny trzęsie się całe auto, ale wystarczy chwile przygazować i wraca iskra na drugim cylindrze. Jest też nie raz tak, że brat przyspiesza i auto się dławi i szarpie, pewnie jest to spowodowane zanikiem iskry.

Gajek, Podejrzewam niesprawność samej świecy,mimo iż masz je nowe,świeca daje iskrę jak się lekko nagrzeje,spróbuj podmienić świece i zobacz co się będzie działo!Przykładowo :świeca z pierwszego na drugi,a z drugiego na pierwszy.Zamelduj.Będę dopiero jutro.Druga moja opcja to walnięty uszczelniacz zaworowy.

Właśnie wróciłem z holowania brata auta. Tandetny immobiliser nie chciał się wyłączyć i nie mógł odpalić auta, na szczęście był 2,5km od domu. Jutro będziemy próbowali odłączyć go z auta. Tylko jak podłączyć centralkę od gazu aby miała zasilanie?

Wydaje mi się, że macie racje z tym uszczelniaczem. Troszkę ubyło mu oleju.

Jak uszczelniacze są nie teges - to zaraz po odpaleniu kopci z rury wydechowej