Krzysiekdrb, jeśli blacharsko jest zdrowy, a szczególnie podłoga i podłużnice, to nie ma się nad czym zastanawiać, nie okłamujmy się, escorty są w tej chwili warte parę groszy, a jeśli ruda go jeszcze nie zjadła, to jest to na prawdę wdzięczne auto.
To że Ci się wydaje że dużo pali... "dużo pali" to pojęcie względne, bo dla niektórych spalanie mojego kota na poziomie 18-20 litrów w mieście to jest dużo, a ja sobie z tego nic nie robię. Zatankuj go do pełna, przejedź 100km i znów do pełna, będziesz wtedy wiedział ile spalił, a my Ci powiemy czy to dużo jak na ten silnik.
Kwestia gazu, musiałeś rozmawiać z ludźmi którzy są bardzo negatywnie nastawieni do tego paliwa, albo mają jeszcze w głowie informacje o instalacjach 1 i 2 generacji, gdzie złe ustawienie mieszanki potrafiło narobić sporo zamieszania w silniku, powypalać zawory, gniazda zaworów itp. Obecnie przy sekwencji, którą ustawia się pod benzynę marne szanse żeby coś mu się stało, nasz escort jeździ już z 5 lat na gazie i nic mu z tego powodu nie dolega, mój RS, omega, a obecnie cougar też latały i nadal latają na LPG i jakoś nie psują się na potęgę z tego powodu, a takie a nie inne opinie o gazie biorą się właśnie ze źłe ustawionych instalacji sprzed kilku lat, z którymi Kaziu w stodole nie mógł sobie poradzić.
Wstecznym się nie przejmuj, to przypadłość skrzyń IB5, a i u mnie w MTX75 czasem się to zdarza, trzeba przywyknąć