Ford Escort Team Polska

Miałem wymieniane tarcze i klocki 16 tysi temu, suwmiarką mierzyłem tarcze mają 19mm nowe podobno mają 20mm więc chyba jeszcze są dobre (?) klocki "na oko" 5mm. Tarcze po zewnętrznej nie mają rantu nawet. Ale zastanawia mnie bo nie wiem jak to jest w essich, czy te podwójne tarcze mają "z natury" tą zewnętrzną cieńszą od wewnętrznej? bo wygląda to trochę dziwnie. Dokładnego pomiaru mikrometrem dokonam we wtorek w pracy ale wg suwmiarki tak jak mowię 19 i tyci tyci.

Klocki na pewno kwalifikują się do wymiany bo nowe z tego co gdzieś wyczytalem mają 2cm a te moje na oko 5mm.

Z tego co wyczytałem - klocki to proste - zawleczka, trzpień i wyciągam starem wkładam nowe.

Ale cały czas mam wątpliwości czy tarcze też wymieniać czy przy kolejnych klockach (?)

Tarcze są OK
http://fordescort.pl/forum/viewtopic.php?t=5716
Ostatnie zdjęcie
Tarcze sa równe - jedna i druga strona mają ten sam wymiar

klocki ATE, TRW, BREMBO, Motorcraft? - generalnie jazda miejska więc dużo dojazdów i hamowania a też doczytałem że są klocki o różnych twardościach okładzin przystosowane do różnego typu jazdy? warunków? teraz miałem bodajże ATE ale nie mam porównania z inną marką

Lepiej jak klocki są miękkie - bo nie zrąbią Ci tarcz
Proponuję TRW choć pozostałe co tu wypisałeś - też mogą być

elnino pisze:Klocki na pewno kwalifikują się do wymiany bo nowe z tego co gdzieś wyczytalem mają 2cm a te moje na oko 5mm.

okładzina cierna ma 1 cm. grubości

elnino pisze:moje na oko 5mm.

nie ma tragedii,jeszcze troche można pośmigać

elnino pisze:Z tego co wyczytałem - klocki to proste - zawleczka, trzpień i wyciągam starem wkładam nowe.

dokładnie a składasz w odwrotnej kolejności

elnino pisze:klocki ATE, TRW, BREMBO, Motorcraft?

Ferodo Premium,szczerze je polecam,naprawde dobre klocki

elnino pisze:klocki ATE, TRW, BREMBO, Motorcraft?

ATE, Textar, z tym że Textar dość mocno pyli, ale hamuje bardzo ładnie.

kris pisze:okładzina cierna ma 1 cm. grubości

Nigdy w życiu

Jamszoł pisze:Nigdy w życiu

szkoda ,że mi zaj...li te klocki RH,miałem nówki,pokazał bym

TRW mają albo 1,8 albo 2 cm - nie licząc blachy
To samo Ferodo

Jamszoł pisze:TRW mają albo 1,8 albo 2 cm - nie licząc blachy
To samo Ferodo

no tera Jurek to żeś dowalił do pieca,1,7-1,8 cm. to całkowita grubość z blachą

OK - niech Ci będzie - blacha ma coś koło 4 mm

OK - niech Ci będzie - okładzina niech ma 13 mm.

koledzy mam problem wziąłem ze sklepu dwa komplety klocków (w końcu to zrobię). bo podobno do mojego rocznika są dwa typy - z blaszką i bez. Czy te z blaszką przysparzają dodatkowej roboty przy wymianie w sensie jakieś sprężynki blokady itp? nawet nie wiem jakie były poprzednio szczerze powiem. Aha no i jak to jest że (wczoraj dokładny pomiar)

prawa tarcza ma 19mm klocek 6mm
lewa tarcza ma 18,6mm klocek 4mm

co może być przyczyną takiego nierównomiernego ścierania? słyszałem o niejednolitej strukturze klocków, może tak być?

Zbieżność i zawieszenie mam ok. Tarcze nie biją, nie ściąga auta, generalnie wydaje się że wszystko jest ok.

Drugie pytanie ważne na jutro na 6 rano:

- czy przy wymianie klocków na kole jest konieczne wciskanie cylinderka? wg relacji jamszoła zrozumiałem, że jest to konieczne w chwili gdy chcemy zacisk zdjąć całkowicie z koła.

- co z rantem? klocek sie na nim dotrze czy pilnikiem zjechać do równego lub kątówką?

- płyn hamulcowy wymieniam w takiej kolejności:

1. odkręcam zbiorniczek strzykawką maksymalnie dużo wysysam i wlewam do butellki.
2. dolewam nowego płynu
3. tylnie prawe koło odkręcam i zakładam wężyk na odpowietrznik zanurzając go (koniecznie?) w starym płynie tak by zachować strefę bez powietrza i ryzyka zapowietrzania
4. dolewam płynu do zbiorniczka tak długo aż tylnim prawym kołem poleci nowa ciecz (po czym ją poznam? przecież w układzie może się zmieszać ze starym płynem?)
5. dolewam miedzy min a max zakręcam wszystko i...?

- odpalam woza i krótka przejażdżka?
- odpalam gaszę i ewentualnie dolewam?
- daję popalić wozowi żeby płyn się zagotował i sprawdzić poziom?
- ewentualnie odpowietrzyć coś? pompa abs itd?

elnino pisze: czy przy wymianie klocków na kole jest konieczne wciskanie cylinderka?

Tak bo będziesz zakładał nowe - grubsze klocki i jak nie wciśniesz tłoczka w cylinderek to Ci nie wlezą

elnino pisze: co z rantem? klocek sie na nim dotrze czy pilnikiem zjechać do równego lub kątówką?

Od bidy kontówką ale nie będziesz miał przez dłuższy czas hamulca - to znaczy będzie ale słaby
Tarcze zdemontuj i daj je na tokarnie do przetoczenia

elnino pisze:płyn hamulcowy wymieniam w takiej kolejności:

to OK - ale w "międzyczasie sprawdzaj i jak by było mało to dolewaj płynu do zbiorniczka bo zapowietrzysz cały układ od góry

elnino pisze:odpalam woza i krótka przejażdżka?

Nie - po złożeniu hebli - najpierw pod pompowujesz hamulec , żeby cylinderki wylazły tyle ile muszą wyjść bo za pierwszym depnięciem pedał będziesz miał w podłodze

elnino pisze:daję popalić wozowi żeby płyn się zagotował i sprawdzić poziom?

Oczywiście można , ale nie radzę - zagotowany płyn to zapowietrzony układ + ewentualnie pokrzywione tarcze
Zwykłe normalne hamowanie - tyle , że często

elnino pisze: ewentualnie odpowietrzyć coś? pompa abs itd?

Tak jak pisałem do góry - jak będziesz pilnował i dolewał płynu - u góry nic nie musisz odpowietrzać .

elnino pisze: tak długo aż tylnim prawym kołem poleci nowa ciecz (po czym ją poznam? przecież w układzie może się zmieszać ze starym płynem?)

Poznasz - płyn będzie czysty
Jak skończysz z prawym tylnym - robisz to samo z lewym tylnym - następnie prawy przód a na końcu lewy przód


Tak - wężyk zanurzasz w plynie - bo jak się nie zgrasz z kimś kto będzie pedałował to będziesz miał zassane powietrze poprzez odpowietrznik do cylinderka a gdy masz wężyk - zassany będzie płyn a cylinderek nie zostanie zapowietrzony

Jamszoł pisze:Od bidy kontówką ale nie będziesz miał przez dłuższy czas hamulca - to znaczy będzie ale słaby
Tarcze zdemontuj i daj je na tokarnie do przetoczenia

czyli nie ma opcji w ogóle żeby założyć klocki bez przetaczania tarcz?