Ford Escort Team Polska

Chciałem się zapytać o dwie rzeczy. Po 1:

Kupiłem regenerowany alternator i kręcąc ręką rolkę w jego obudowie jest pisk dźwięk przypominający nienasmarowane elementy metalowe nie wiem czy na filmiku to usłyszycie ale dorzucam. Czy to minie czy rozkręcić go i coś przesmarować i czym



Po drugie czy do demontażu alternatora trzeba zdejmować koło i zderzak? Jakie klucze tam są potrzebne ponieważ z góry nic nie widzę bo mi pompa wtryskowa zasłania wszystko.[video]http://www.youtube.com/watch?v=C6UUXQNsKNw[/video]

wszystko robisz od dolu, klucze jak dobrze pamietam 13cie, w starych wersjach TD do napinania paska klucz 18 lub 22. W tych nowszych dieslach chyba pasek napisany jest inaczej,wiec co do tego Ci nie pomoge.

Zeby wyjac alternator to jest duza szansa ze bedzie Ci przeszkadzac chlodnica i ewentualnie kompresor. Chlodnice warto poluźnić srubami przy podlużnicy (10 lub 13, nie pamietam). Kompresor tez latwo sie sciaga odkrecaja 4 dlugie slurby,ktore go trzymaja i mozna go polozyc na glebe. Zdjecie zderzaka troche ulatwi prace,ale nie jest raczej konieczne. Tymbardziej nie warto zdejmowac kola.

Kompresor?

A co sądzisz o tych piskach z alternatora? źle poskładany, niedosmarowany czy że nowy i nie wyrobiony?

I jeszcze jedno przy okazji jak założę pasek z powrotem to jaki powinien być jego naciąg? na ile ma się dać odgiąć palcem? w ogóle czy jest jakaś granica "na oko" ?

elnino, co do piskow nie umiem pomoc,zalozysz na auto to zobaczysz czy dalej sa. A co do naciagu,to szczerze nie wiem, robie to na farta jakos to na szczescie dziala. Lepiej za slabo naciagnac niz bardzo mocno. Ja daje tak zeby byl wyczuwalnie naciagniety cokolwiek to znaczy.

Kompresor klimatyzacji bedzie ci przeszkadzal wiec jego musisz odkrecic, oczywiscie jezeli masz klimatyzacje

alternator wymieniony 3h roboty ponad. odkrecilem z jednej str belke od chlodnicy i jako tako poszło. dużo kombinacji tu płaskim kluczem tam grzechotką... ale jest. pisk... początkowo nie było natomiast po przejechaniu ok 4km zaczął piszczeć przy obciążeniu biegiem i na jałowym podkręcając go na obroty wyższe. nie wiem czy psiknąć czymś coś czy jak? mechanik sugerował że szczotki mogą piszczeć jak są nowe i że jak się dotrą to pisk ustanie.

Raczej nie psikaj, moze mechanik ma racje.

Nie chcę zakładać nowego tematu więc tutaj zapytam. Kupiłem używany altek 2 lata temu, przełożyłem mu szczotki z mojego starego bo były troche lepsze i ładowanie było w porządku. Ostatnio zauważyłem że rozrusznik słabo kręci i kontrolka słabiej świeci, sprawdzam a tu ładowanie 11,7V... ( sprawdzane na klemach )
Rozebrałem, wizualnie w porządku, nie dało rady zablokować szczotek więc musiałem wylutować i zamienić miejscami żeby zablokować, ładowanie wzrosło do 12,6V. Auto stoi 2 tyg ale trzeba w końcu to zrobić, dlatego chcę zapytać co może być przyczyną słabego ładowania ? Regulator czy diody ? Nie wiem czy kupić następną używkę czy tego reanimować, ale te chińskie części mnie nie przekonują o czym przekonałem się w poprzednim altku, wyłożone sporo kasy na to i długo nie pochodził. Mam Made in Japan 90A rzadko spotykane więc części do niego nie są tanie a szkoda mi ładować kase w to auto bo i tak długo nie pociągnie. W okolicy nie mają nigdzie takiego altka a bawić się w wysyłki przez allegro w razie jak kupie padło też mi się nie uśmiecha...
Jeżeli ktoś dotrwał do końca i może coś poradzić będę wdzięczny

Elnino, współczuję 3h mordęgi z wymianą altka, ja w 1.8D wymieniam w 15min ( w sumie już jestem doświadczony bo z 8 razy wykręcałem/wkręcałem je ), nic praktycznie nie przeszkadza, klucze do demontażu potrzebne takie jak WieSiu pisał.

mateusz_175, na początek sprawdź masę od silnika
Na czas ponownego pomiaru ładowania (przy klemach) zapodaj dodatkową masę między silnikiem a akumulatorem
Jak sie nie poprawi to dopiero wtedy działaj przy altku - jeśli się poprawi - dodaj porządną masę między silnik a minus aku

panowie pasek piszczy mi jak diabli czym podregulować pasek tzn jaki klucz bo od góry torxem dostać się nie mam jak a od dołu wystaje torx wiec musialbym miec tak jakby nasadkę. macie na to jakiś sposób? kombinerkami nie da rady śruba po paru deszczach chyba znów się lekko zapiekła choć ostatnio było to regenerowane elegancko i nasmarowane.

a zapodaj fotke tego napinacza,bo ja kompletnie nie wiem o czym Ty piszesz.

elnino, a to taki napinacz jak w starych dieslach z klima napinac od paska pompy wspomagania

Zeby latwo sie go napinalo najpierw musisz poluźnić srube trzymajaca kółko z lozyskiem, po tej operacji tym gwintem bedziesz mogl pewnie nawet reka krecic a potem przy dokrecaniu tej nakretki dodatkowo wieksza sila Ci sie napnie pasek

poradziłem sobie już, skoro torx to taki imbus ponacinany to założyłem nasadkę 5mm i... pasuje! mechanik mi sugerował dospawać do rurki torxa i od góry wkręcać ale to za dużo kombinacji a i dostęp w ciąż kiepski. a tak w zasadzie schyliłem się pod auto i dociągnąłem pasek grzechotką. Mam tylko jedno pytanie - co w przypadku gdy ten pasek naciągnąłem już maksymalnie - tzn mam wrażenie że rolka już bardziej nie napina. Pasek co prawda nie skrzypi na wolnych już ale powyżej 3tys zaczyna się odzywać, na pasku zrobione jest 10 tys. pasek GATES. Wymienić? Czy oczyścić go jakimś preparatem.