Ford Escort Team Polska

Rano gdy go odpalę to zachowuje się jak by musiały się tłoki do kupy pozbierać .
(jak stary ropniak o wielkiej pojemności 12L w zimny dzień).

W czasie jazdy są momenty że zachowuje się jakbym puścił pedał gazu , i wciskanie gazu nic nie daje .
Pomaga sprzęgło i zmiana biegu zawsze lub też odpuszczenie całkowite gazu , lecz nie zawsze .

Dolegliwość jest identyczna na BP i na LPG .

Jak jest zimny zaraz po odpaleniu gdy natychmiast ruszę potrafi zgasnąć i się dławi .

Gdzie szukać przyczyny ?

Kiedy zmieniałeś przewody WN i świece ?
Ze szczególnym naciskiem na Przewody WN
Mamy teraz dość mokro i możliwe , że Ci przewody przebijają i iskry latają po nich

Jamszoł pisze:Kiedy zmieniałeś przewody WN i świece ?
Ze szczególnym naciskiem na Przewody WN
Mamy teraz dość mokro i możliwe , że Ci przewody przebijają i iskry latają po nich

W zeszłym roku cewkę i 4 świece , ale kabli to z 5 lat nie dotykałem .

Jutro postaram się kable gdzieś kupić i świece .
Właśnie jakie kable i świece ?

tutaj nic się nie zmieniło, motorcrafty!

ewentualnie NGK bo NGK robi dla Motorkrafta

YYYY tera doczytałem N7A - czyli RS ?
Tam nie ma normalnych przewodów - chyba , że ktoś poprzerabiał są dwie cewki bezpośrednio na świecach i 2 kabelki od cewek na świece
Ale cewki są asilane przewodami - i tu bym szukał

oki
jutro postaram się zakupić świece i kable .
Ob-lukam też zasilanie cewek .
Od czego (skąd) płynie do nich napięcie ?

Moga tez byc uszkodzone kable doprowadzajace sygnal do cewek (te cieniutkie kabelki). To standardowa wada rsow i radze sie tym szybko zajac bo spali komputer silnika (zwlaszcza jak nigdy nie byly naprawiane). A co do swiec,to ja jezdzilem na roznych i nigdy nie widzialem roznicy,teraz mam ngk v-line i dziala tak samo dobrze jak na oryginalach. 2 przewody zaplonowe mam zalozone boscha i tez wbrew obiegowym opiniom jest ok (bo wszyscy pisza ze bosch to syf).

WieSiu pisze:Moga tez byc uszkodzone kable doprowadzajace sygnal do cewek (te cieniutkie kabelki).

Te cieniutkie co wchodzą pod czerwoną pokrywę to jeden na pewno ma popękaną izolacje i widać gołe żyły .

majbiker, to powstrzymaj sie w miare mozliwosci od jazdy tym autem do czasu az nie wymienisz tych cienkich na calym odcinku ktory jest uszkodzony,najczesciej wystarczy odcinek od cewki do ok 10-15cm za pokrywa zaworow.

Nie jest to trudna praca,ale wypadalo by to dosc porzadnie naprawic. Bez naprawy tego nie masz co marzyc o tym ze Cie rs nie zawiedzie.

oki
Jutro wymienię te przewody i powiem co i jak .

Dzięki za zainteresowanie tematem i pomoc .

a moim zdaniem to siadl czujnik polozenia przepustnicy ,nic innego jak szczytac kody lub wywalic kase na drugi czujnik ,za EPS dobry zamiennik pewnie 150zł nie przekroczy

mnialem tak jak odpialem u siebie kostke z tego czujnika a i rano jak bylo zomno po odpaleniu auta silnik nie pracowal na wszytskich garach trzeba bylo sie gazem ratowac zeby nie zgasl jak zgasl tragedia z odpaleniem ja wym tps-a i wszystko wrocilo do normy myslalem juz ze cisnienia nie ma na garach a to okazal sie tps

Jeszcze mozna postawic na przeplywomierz powietrza tez mnialem problem ze autem telepalo farcholil i zero jazdy po odpieciu przeplywki dojechalem do chalupy i zmienilem przeplywke na inna i bylo ok

Szkoda ze rs-a nie podepnie pod interfejs bo odrazu by bylo wiadomo co siedzi, u mnie przeplywomierz niby dzialal ale jak sprawdzilem wykres i napiecia okazalo sie ze jest lipa zakupilem jakas uzywke juz 3 sztuka i teraz auto chodzi nawet niezle wiec chyba trafilem ,tps tez zmienilem silnik ladnie obroty trzyma nie dlawi sie i ma moc

blad przeplywki chyba w resach nie bylo wiec obstawiam tps

bodzio82 pisze:Jeszcze mozna postawic na przeplywomierz powietrza

to jest N7A...

Yagr pisze:to jest N7A...

no wlasnie skojarzylem ze tam nie ma przeplywki i sie poprawilem

Niech acznie od przewodów zasilających cewki
W zasadzie to nic nie kosztuje
majbiker, możesz je nawet apodać w cienkim peszlu