Ford Escort Team Polska

Witam, chciałbym się na początku przywitać, gdyż to mój pierwszy post na forum:)
około miesiąca temu zakupiłem escorta mk5 1,6 efi 105km z 91 roku w kabriolecie, jest to moje pierwsze autko i jak dla mnie fajnie chodzi:) tylko dokucza mu gaśnięcie np przy dojeżdżaniu do świateł na sprzęgle lub jałowym biegu. Zacząłem szukać przyczyny i zostały już wymienione świece, kable zapłonowe, filtr oleju, paliwa oraz silnika. Niestety problem nie ustał. Zaglądając pod maskę usłyszałem syczenie, z tej oto części która przez poprzedniego właściciela była zaklejona taśmą izolacyjną:









Po naciśnięciu membrany (która chyba została wykonana z dętki rowerowej) i zatkaniu dziurki, nie syczy, a silnik z 1100 obrotów spada na 1000.
Próbowałem już zatkać przewód, żeby powietrze tamtędy nie dochodziło, ale niestety mimo to dalej gaśnie. Jednak chciałbym się dowiedzieć co to jest i za co odpowiada, czy ma dopuszczać powietrze do silnika? Byłem w salonie Forda, ale niestety nie potrafili mi odpowiedzieć na żadne z tych pytań, więc zwracam się do was.

Kalix pisze:Byłem w salonie Forda, ale niestety nie potrafili mi odpowiedzieć na żadne z tych pytań

jak to w ASO tam znają sie tylko na no właśnie na czym
Zaraz pewnie Wiesiu , Yagr Ci podpowie o co kaman
P.S zapodaj Foty Cabsa

Na prośbę;)
niestety nie mam swoich jeszcze więc pokażę z ogłoszenia:) w wyglądzie w zasadzie nic się nie zmieniło;)

to nie jest czasem odma?

ELpYndoL pisze:Zaraz pewnie Wiesiu , Yagr Ci podpowie o co kaman

ja juz nie pamietam jak jest w tym silniku, moze lukas bedzie taki dobry i porobi zdjecia jak ta czesc jest w oryginalne podpieta i jak wyglada.

S3ci0r pisze:to nie jest czasem odma?

Odma z tego co wiem, to ta czarna plastikowa puszka, połączona wężami z silnikiem i filtrem powietrza.

To coś jest zakończeniem wężyka na którym jest jakby jakiś czujnik, który później idzie do przepustnicy.

Ładny Cabs, z Zenderem z przodu

Jak porobisz swoje fotki zarzuć w dziale z naszymi autami.

Kalix, a nie jest to czasem na kablach idących od pochłaniacza par paliwa?

Kalix pisze:To coś jest zakończeniem wężyka na którym jest jakby jakiś czujnik, który później idzie do przepustnicy.

I to jest podpowiedź
Moim zdaniem jest to filterek , przez który zasysane jest powietrze do silniczka krokowego

Ale mogę się mylić

Jamszoł pisze: Ale mogę się mylić

Nie "możesz" tylko mylisz się W tym silniku zawór bocznikowy łapie powietrze gumowym przewodem podpiętym do króćca w plastykowej rurze dolotowej.

Sprawdze w moim ale musze wiedziec gdzie szukac ja sie na dieslach znam tak mniej wiecej

Umiejscowienie tego czegoś zaznaczyłem czerwonym kółkiem w pierwszym poście:P ale zrobiłem jeszcze parę zdjęć, dla lepszego zobrazowania sprawy, dodatkowo podążyłem za rozgałęzieniem tego przewodu, który biegnie na początku przy kabinie, następnie idzie pod zbiorniczkiem płynu chłodniczego (proszę się nie przejmować srebrną taśmą, ona zapobiega spadnięciu zbiornika z olejem wspomagania na pasek klinowy, a jest tak ponieważ pękł mi przewód łączący zbiornik z pompą i go skróciłem troche, przez co ściąga zbiornik na wybojach)
następnie jest jakiś kolejny chyba czujnik, a na końcu wchodzi do czarnej magicznej puszki plastikowej, która znajduje się pod prawym reflektorem. Próbowałem zrobić temu zdjęcie ale chyba lepiej będzie od spodu. Na ostatnich zdjęciach jest to ten czarny przewód z czerwonym paskiem który właśnie się kończy na tej puszce.

Kalix, a więc masz odpowiedź - to element systemu pochłaniacza par paliwa.
Pochłaniacz par paliwa to właśnie ta czarna magiczna puszka, przy niej masz elektrozawór pochłaniacza (nie żaden czujnik). drugi elektrozawór odzyskiwania par
paliwa jest na rurce przy tym czarnym plasticzku z membraną. Podejrzewam że właśnie tamtędy jest zasysane powietrze po otwarciu elektrozaworu odzyskiwania par paliwa i to powietrze ma za zadanie zassać opary paliwa do kolektora celem spalenia.

Przy okazji - puszka separatora oleju podpięta do odmy dla prawidłowego działania powinna być umieszczona pionowo.

dzięki, a czy może on mieć wpływ na gaśnięcie?

Kalix, Jako tako nie powinien, co najwyżej może powodować podwyższone obroty ale nigdy nie miałem okazji tego testować. Lepiej sprawdź wszystkie wtyczki i stan kabelków przy czujniku położenia przepustnicy, czujniku halla - w zasadzie możesz sobie wszystkie czujniki pomierzyć.