Ford Escort Team Polska

Mój padlun , nie chce odpalić .
Gdy przekręcam stacyjkę , coś pod maską pstryka - 1-den konkretny pstryk , głośny .

Cztery dni temu byłem u elektryka wyciągną rozrusznik (ma 12 miesięcy) obejrzał , rozkręcił i powiedział że jest spoko .
Podłączał go do prądu i rozrusznik kręcił .

Zasugerował że można by było elektor-magnes wymienić i tak zrobiłem .
Auto 1 dzień odpalało normalnie , potem stan-dart tylko , pstryk po przekręceniu zapłonu .

Odpaliłem na pych i pojechałem do innego elektryka , tam odpalało ze stacyjki , chyba ze 30 razy .
Po prostu samo się coś naprawiło .
Przyjechałem do domu i korzystałem z auta normalnie .

Dziś znowu tylko na pych , a jak przekręcam kluczyk to jedno konkretne pstryknięcie i jak trzymam nadal kluczyk to kontrolki przygasają .
Akumulator ma prądu dosyć , wspomagany innym aku ,rezultat taki sam .

Co w moim aucie mogło umrzeć ??

majbiker, wygląda własnie na automat ale może być dobry a tylko kable nie maja przejścia, może przy montażu źle dokręcone. Ewentualnie możesz jeszcze spróbować aku podmienić.

Podepnij mase z aku bezposrednio do rozrusznika. W lodowce miem podobnie i za namowa Jamszola tak zrobilem i pomoglo

kupiec pisze:Podepnij mase z aku bezposrednio do rozrusznika.

Czyli do obudowy rozrusznika , tak ?
Nie poprze silnik tylko bezpośrednio do obudowy , czy pod jakąś konkretną nakrętkę ?

Ja mialem doprowadzone od akuma do sruby mocujacej rozrusznik.
Na probe wez szelki do odpalania i podlacz jak pisalem i sprawdz efekt no chtba ze od razu poprowadzisz kabel bo to nie duzy koszt

oki
Jak to nie pomoże , to jakieś inne pomysły ?
Które śruby na rozruszniku zewrzeć kluczem, śrubokrętem aby odpalić go na krótko ?

Maly i duży gwint śrub do których są przykrecone kable

Dałem masę 35mm , kupiłem kabel w sklepie z kablami do spawarek .
Nic nie pomogło , odpala kiedy chce .

Teraz jak na złość odpala cały czas .
Wyciągnę rozrusznik i wymienię na inny , jak dostane taki sam .

To szukaj dalej, u mnie to pomoglo

U mojego brata był rozrusznik regenerowany potem automat wymieniany jeszcze raz a finalnie winnym okazała się kostka przy grodzi od stacji do rozrusznika MMozna to sprawdzić zdejmujac obudowę stacyjki i jak nie odparła z kluczyka to zawrzeć srubokretem i jak dalej nie kręci to pewnie to.

cidzej pisze: finalnie winnym okazała się kostka przy grodzi od stacji do rozrusznika

Gdzie mam tego szukać ???

Rozrusznik był u speca z automatem , gość daje głowę pod topór że rozrusznik i automat są sprawne !

Sugerował jakieś łączenie kabli ,przekaźnik .
Gdzieś muszę znaleźć tą usterkę , tylko gdzie ?

wiesz co? ja kiedyś chciałem zagwarantować swoją głową w pewnej sprawie w pracy i teraz bym chodził bez głowy

nie wiem jak u Ciebie ale w dieslu to jak patrzysz na silnik to po prawej stronie taki cienki kabel prawie przy samej grodzi jest z taką wtyczką ale nie przy błotniku tylko bardziej bliże silnika

tak jak pisze kupiec w mk7 z immo to szedl jak dobrze pamietam czarny kabel tak na oko grubosci 1,5mm kwadrat do czarnej wtyczki a dalej szedl taki sam czarny i czerwony. naprawa polega na puszczeniu bezposrednio kabla od stacyjki za ta wtyczke na czarny kabel. "minus" tylko taki tego rozwiazania ze wczesniej jak sie wlaczylo immo to ani zaplonu ani rozrusznik nie krecil a teraz rozrusznik bedzie krecil (ale iskry dal nie bedzie)

majbiker, Koledzy napisali konkretną podpowiedź :
Wal przewód od stacyjki bezpośrednio pod rozrusznik - ten cienki
Bez żadnych przerw - połączeń - z całości

Jamszoł pisze:majbiker, Koledzy napisali konkretną podpowiedź :
Wal przewód od stacyjki bezpośrednio pod rozrusznik - ten cienki
Bez żadnych przerw - połączeń - z całości

Auto jest u ,,inżyniera - naprawia,, czyli włoży z powrotem rozrusznik .
Będę maił auto to postaram się wymienić owy kabel .

Po włożeniu rozrusznika znowu odpala normalnie , wymieniłem klemy przy akumulatorze i odnowa zacisnąłem wszystkie kable przy akumulatorze .
Poczekam do awarii i wtedy zmierzę prądy przy rozruszniku .