Gaśnie na zimnym silniku.
Moderator: Moderatorzy
Gaśnie na zimnym silniku.
Panowie mam spory problem przy obecnej temperaturze. Mianowicie silnik mi gaśnie gdy jest zimny. Gdy odpalę go rano i sobie zaczynam go odśnieżać a on chodzi normalnie przez około minutę i potem gaśnie(potrafi zgasnąć nawet 3 razy w ciągu odśnieżania). Jeśli wsiądę odpalę i od razu ruszę to po przejechaniu około 50m przy pierwszym wciśnięciu sprzęgła obroty spadają do zera i znów gaśnie (czasem traci moc można deptać ile wlezie a on i tak nie będzie przyspieszał). Czasem po takim zgaśnięciu ciężko mu odpalić. Wystarczy abym go przytrzymał przez około 2 minuty na obrotach około 1500 aby wszystko było ok.
Dodam że problem występuje na Bp oraz LPG. Nigdy nie zdarzyło mi się to na ciepłym silniku.
Dodam że problem występuje na Bp oraz LPG. Nigdy nie zdarzyło mi się to na ciepłym silniku.
mam to samo na zimnym po odpaleniu chwile silnik pracuje na podwyzszonych obrotach i za chwile gasnie i tak kilka razy odpale az w koncu zaskoczy i trzyma te wolne obroty ale to przy sprzyjajacej temperaturze ,bo np jesli jest -15 po odpaleniu auta chwile chodzi a potem zaczyna jakby na 3 cylindry pracowac i jak zgasnie w momencie ponownego odpalenia kreci bez kompresji w koncu odpali tryzmam na obortach i zaczyna poprawnie pracowac nie wiem o co chodzi mam juz tak praktycznie od kilku lat
ogolnie wszystko powymieniane zostal mi tylko czujnik temperatury no i zrobic rozrzad jak to nic nie da to juz definitywnie stawiam na silnik kompresja zuzycie chyba ze zly olej .
Latem problem nie wystepuje odpalam i chodzi az do zagrzania
a i na nagrzanym silniku stoje sobie a obroty od 500 do 1500 i nie ma reguly kiedy co i jak
ogolnie wszystko powymieniane zostal mi tylko czujnik temperatury no i zrobic rozrzad jak to nic nie da to juz definitywnie stawiam na silnik kompresja zuzycie chyba ze zly olej .
Latem problem nie wystepuje odpalam i chodzi az do zagrzania
a i na nagrzanym silniku stoje sobie a obroty od 500 do 1500 i nie ma reguly kiedy co i jak
A ja tak tylko podpowiem, po odpaleniu na zimnym silniku trzymajcie sprzęgło cały czas wciśnięte i zobaczcie czy też zgaśnie, wiem że to głupie, ale w naszym tak było, odpalałem zimnego, szedłem skrobać i zdychał, później ciężko było odpalić bo się zalewał, ale jeśli się odpaliło, posiedziało w środku ze 2 minuty z wciśniętym sprzęgłem, to nie gasł I od razu napiszę, że nie wiem czym to było spowodowane
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
pomoze dopuki gazu silnik nie dostanie ,a tak powaznie to pojezdzij na samej benzynie i zobacz co bedzie sie dzialo czy silnik sie odmuli zyska na osiagach moze sie ustawi
adaptacja pozostawienie silnika na wolnych obrotach zeby silnik osiagnal optymalna temp pracy czyli okolo 90 stopni poten podwyzszone obroty i tak z minute a potem juz tylko jazda z roznym obciazeniem silnika az P1000 zgasnie czyli zostanie zakonczony test podzespołów
adaptacja pozostawienie silnika na wolnych obrotach zeby silnik osiagnal optymalna temp pracy czyli okolo 90 stopni poten podwyzszone obroty i tak z minute a potem juz tylko jazda z roznym obciazeniem silnika az P1000 zgasnie czyli zostanie zakonczony test podzespołów
Jak bys podpial sie np fordiagiem pod pod komputer(ecm) to po wykasowaniu błedów jak sa, pojawia sie blad P1000 czyli nie zakonczony test ecm ,po kilkunastu kilometrach jak ecm uzna ze test zakonczony blad znika i wtedy jest koniec ecm sie adoptowalo komputer zebral wszystkie informacje potrzebne do prawidlowej pracy silnika
optymalna temperatura pracy silnika wystarczy ze sie zagrzeje np wlaczy sie wentylator bedzie okolo 90 stopni plus minus moze byc wiecej bo escort nawet lapie ponad 100 i nic sie nie dzieje
no moze 2500tys ale i tak on sobie zbierze info tak jak wyzej napisalem wiec nie wiem czy to cos da innego te trzymanie na podwyzszonych obrotach a normalna jazda samochodem
[ Dodano: Pon 27 Sty, 2014 ]
Moze wiecej cos koledzy ci jeszcze dokladniej powiedza
optymalna temperatura pracy silnika wystarczy ze sie zagrzeje np wlaczy sie wentylator bedzie okolo 90 stopni plus minus moze byc wiecej bo escort nawet lapie ponad 100 i nic sie nie dzieje
no moze 2500tys ale i tak on sobie zbierze info tak jak wyzej napisalem wiec nie wiem czy to cos da innego te trzymanie na podwyzszonych obrotach a normalna jazda samochodem
[ Dodano: Pon 27 Sty, 2014 ]
Moze wiecej cos koledzy ci jeszcze dokladniej powiedza
To mi się BP skończy zanim złapie temp aby złączył się wentylator. Przy dzisiejszych temperaturach mało kiedy dochodzi do połowy skali....
Sprawa wygląda tak. Ciekł mi oring obudowy termostatu. Więc wczoraj zlałem płyn zdemontowałem przepływkę i inne rzeczy przeszkadzające w demontażu tego ustrojstwa. Dziś kupiłem uszczelkę i chciałem ją zamontować. Z racji że samochód stał na dworze a zwolnił się garaż to wpadłem na pomysł aby wjechać do garażu. Więc chciałem odpalić samochód bez przepływomierza ,udało mi się to dopiero za 3 razem bo ciągle gasł. wjechałem do garażu max 4 m zgasiłem. Wymieniłem oring podłączyłem węże zalałem płynem odpalam i gitara samochód już nie gaśnie na wolnych. Ale aby nie było kolorowo pojawił się inny problem, samochód złapał zupełnego muła w dolnej partii obrotów powyżej 2500 zaczyna jakoś jechać ale nadal to nie jest to co wcześniej.
Sprawa wygląda tak. Ciekł mi oring obudowy termostatu. Więc wczoraj zlałem płyn zdemontowałem przepływkę i inne rzeczy przeszkadzające w demontażu tego ustrojstwa. Dziś kupiłem uszczelkę i chciałem ją zamontować. Z racji że samochód stał na dworze a zwolnił się garaż to wpadłem na pomysł aby wjechać do garażu. Więc chciałem odpalić samochód bez przepływomierza ,udało mi się to dopiero za 3 razem bo ciągle gasł. wjechałem do garażu max 4 m zgasiłem. Wymieniłem oring podłączyłem węże zalałem płynem odpalam i gitara samochód już nie gaśnie na wolnych. Ale aby nie było kolorowo pojawił się inny problem, samochód złapał zupełnego muła w dolnej partii obrotów powyżej 2500 zaczyna jakoś jechać ale nadal to nie jest to co wcześniej.