Brak hamulców
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14518
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
qba12260, no przecież koło koła masz podpinany do zacisku hamulcowy przewód elastyczny. Przez cylinderek ci raczej nie leci bo musiałby chyba cały wyleźć żeby tak mocno puszczać, zostaje jeszcze wykręcony/urwany odpowietrznik w zacisku.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
podnieś woza - zdemontuj koło i będziesz widział gdzie cieknie
Piszesz , że we dwóch będziecie sprawdzać - więc nie będzie z tym kłopotu
Masz w zasadzie dwa przypadki wycieku
Wężyk o którym tu była mowa - albo miałeś zbyt cienkie klocki i podczas hamowania klocek wyleciał a co za tym idzie cylinderek sie rozpierniczył bo tłoczek wylazł na zewnątrz
Zdejm koło - będzie widać gdzie cieknie
Piszesz , że we dwóch będziecie sprawdzać - więc nie będzie z tym kłopotu
Masz w zasadzie dwa przypadki wycieku
Wężyk o którym tu była mowa - albo miałeś zbyt cienkie klocki i podczas hamowania klocek wyleciał a co za tym idzie cylinderek sie rozpierniczył bo tłoczek wylazł na zewnątrz
Zdejm koło - będzie widać gdzie cieknie
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- jk1978
- Posty: 770
- Rejestracja: 11 lis 2014, 08:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Pojemność: 1800
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK1
- Nadwozie: Hatchback
Maglownica, hamulce - zły początek przygody z Essem. Jak mokre wahacze to może lecieć faktycznie z oringu maglownicy. Wymieniałem sam ten oring i powiem że na długo wymiana nie starczyła i musisz mieć oryginał a nie jakiś tani zamiennik. Ciekawi mnie czy po ciemku kupowałeś auto czy poprostu kupiłeś pierwsze lepsze. Sparciałe przewody łatwo wychwycić, olej na wahaczach także. Patrzyłeś chociaż jak wyglądają podłużnice? Jeśli okaże się że to coś na wahaczach to faktycznie olej z maglownicy to nie ignoruj wycieku bo za chwilę będziesz miał tulejki wahacza do wymiany. Nie oszczędzaj na częściach bo to mści się potem. Jak masz jedną stronę sparciałą to rób od razu druga stronę bo podejrzewam że długo nie pociągnie ona bo jest tak samo zmęczona jak ta która teraz zawiodła. Jedź najlepiej na stację diagnostyczną i przejrzyj Essa i przekalkuluj czy wogóle opłaca ci się go robić bo ja tu już niemałe koszta widzę a to dopiero początek
- jk1978
- Posty: 770
- Rejestracja: 11 lis 2014, 08:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Pojemność: 1800
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK1
- Nadwozie: Hatchback
Sądząc już po ilości zaolejonych miejsc zakładam że masz jakąś kasę na naprawę bo napewno nie będzie to wydatek 100 zł. Te hamulce to początek wydatków dopiero. Maglownica z wymianą i juz 300-400 zł nie twoje, wężyki + płyn + wymiana i 200 zł nie twoje. Tulejki wahacza + wymiana i kolejne 250 zł nie twoje. Myślę że dużo więcej jest do zrobienia. Za ile kupiłeś escorta?
nie kupilem samochodu na cale zycie tylko taki przechodny dopoki nie kupie czegos nowszego wiec rok moze dwa pogosci. klima nie nabita nawet nie bede tego robil i pare rzeczy jest jak bezpiecznik od awaryjnych to wiadomo minuta i po robocie zarowka od halogenu itp. przy kole gdzie wezyk poszedl ciezko sie kolo odkrecalo bardzo ciezko. z drugiej strony juz lzej widac ze cos bylo robione.
[ Dodano: Pon 31 Sie, 2015 ]
escort 1900 blacharka wgl bez korozji w srodku w miare zadbany. jedynei co to wiadomo olej wymiana filtry i rozrzad podobno robiony nie dawno. za robocizne nie place w ogole jedynie z tym wezykiem zaplace ale to z byt skomplikowane zeby opisywac. wiec jedynie za czesci place
[ Dodano: Pon 31 Sie, 2015 ]
escort 1900 blacharka wgl bez korozji w srodku w miare zadbany. jedynei co to wiadomo olej wymiana filtry i rozrzad podobno robiony nie dawno. za robocizne nie place w ogole jedynie z tym wezykiem zaplace ale to z byt skomplikowane zeby opisywac. wiec jedynie za czesci place
- jk1978
- Posty: 770
- Rejestracja: 11 lis 2014, 08:27
- Lokalizacja: Olsztyn
- Pojemność: 1800
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK1
- Nadwozie: Hatchback
ja tu widzę że kupiłeś niezłą skarbonkę której kompletnie się nie przyjrzałeś. wsadzisz kosmiczną kasę i sprzedasz bo przekonasz się że to studnia bez dna. ja cię nie zniechęcam ale jesteś idealnym przykładem tego że auto trzeba dobrze obejrzeć i przekalkulować zakup bo wg mnie to 2 tyś wsadzisz by go do ładu i składu doprowadzić. żarówka czy bezpiecznik to małe piwo w stosunku do tego co widać już na pierwszy rzut oka. pokazałbyś dokładniejsze foto i każdy ci tu powie - uciekaj lub pracuj tylko i wyłącznie na usuwanie usterek. pisałeś też coś o lince od ręcznego - kolejna usterka która nie będzie kosztowała 5 zł - no chyba że podciągniesz linki o ile wogóle będzie się wogóle dało. każdy ci tu wyliczy ile jest do robienia a nie to co ty widzisz tylko bo widzę niewiele dostrzegaszqba12260 pisze:nie kupilem samochodu na cale zycie tylko taki przechodny dopoki nie kupie czegos nowszego wiec rok moze dwa pogosci. klima nie nabita nawet nie bede tego robil i pare rzeczy jest jak bezpiecznik od awaryjnych to wiadomo minuta i po robocie zarowka od halogenu itp. przy kole gdzie wezyk poszedl ciezko sie kolo odkrecalo bardzo ciezko. z drugiej strony juz lzej widac ze cos bylo robione.
kupujac auto za 2 tys to albo pognite ze nie ma co do czego spawac albo trzeba cos kasy wlozyc licze sie z tym. przekladnia kierownicza chodzi gladko wczesniej jezdzilem fiesta gdzie bardzo ciezko chodzilo. sam juz wiedzialem ze jest duzo rzeczy do zrobienia i tych drobnych i tych wiekszych
i takie pytanko o co z tym chodzi z tymi pasami
i takie pytanko o co z tym chodzi z tymi pasami
Ostatnio zmieniony 31 sie 2015, 23:05 przez qba12260, łącznie zmieniany 1 raz.