Ford Escort Team Polska

Witam mam problem z swoim escortem 1.6 MK7 Otóż ciężko go odpalić na benzynie. Jak przekręcam kluczyk to dwa razy nic się nie dzieje. Za trzecim razem odpali, ale zaraz gaśnie i dopiero za czwartym razem odpali i jest ok. Jak już odpali to nie da się nim jechać na benzynie bo szarpie. Gdy zostawi się go na benzynie to po paru minutach gaśnie i nie da się go odpalić. Po jakiś 2 godzinach znowu można go odpalić, ale tak jak napisałem wcześniej. Jeżeli po odpaleniu przełączę go od razu na LPG auto jeździ normalnie, ale przy hamowaniu trzeba uważać bo lubi zgasnąć. Przestał prawidłowo działać wskaźnik temperatury płynu chłodniczego bo raz pokazuje,a raz nie. Wymieniłem ostatnio kable i świece bo szarpał i strzelał na LPG. Czekam jeszcze na czujnik temperatury oraz silniczek krokowy. Jeszcze jakieś pomysły co może być do wymiany ?

Brak wskazań temperatury na liczniku = uwalony czujnik wkręcany od dołu w obudowe termostatu. Problem z odpalaniem = problem z rozrusznikiem. Być może masa - temat wielokrotnie poruszany. jaki cel ma zakup silniczka krokowego? Gdyby wieszały sie obroty to rozumiem ale tu o wieszaniu obrotów nic nie mówisz. Idąc twoim tokiem myślenia - co wg nas może powodować usterkę odpowiedzi uzyskasz milion. Mi przyodpalaniu obroty skakały do 3,5 tyś obrotów. Jak ruszyłem zanim sie nie nagrzał to widziałem nawet 4 tyś obrotów. Wymieniłem czujnik temperatury na kompa, przepływomierz, czujnik powietrza zasysanego, silniczek krokowy, uszczelkę pod kolektorem, czujnik obrotów z przepustnicy, czujnik położenia wału - wydałem worek pieniedzy dosłownie. A dziś EUREKA - odpiąłem czujnik vss i wsio chodzi ideał. Wystarczyło wziąść miernik w rękę i bym wiedział że to co wymieniłem było sprawne. Proponuję pomierzyć czujniki na początku

Srutu tutu pitolicie hipolicie ...

1. Sprawdzic podcisnienia - napewno gdzies syczy
2. Obstawiam ze idzie gaz w trakcie jazdy na benzynie i albo elektrozawor nie trzyma albo emulator wtryskow puszcza
3. Sprobuj po jezdzie na gazie przelaczyc na troche na benzyne i dopiero zgasic auto. Zobacz czy wtedy nie bedzie odpalal lepiej
4. Sprawdz czy przed odpaleniem kilkakrotne podpompowanie paliwa nie poprawia sytuacji bo moze ci pompa paliwa zdychac

Kilkukrotne pompowanie pompą paliwa nie pomaga przy odpalaniu. To nie wina rozrusznika bo on kręci tylko, że nie chce odpalić, a za czwartym razem jest już ok. Czasami po krótkim odcinku jak odpali to chodzi na 500 obrotów przez jakiś czas i potem wskakuje na normalne obroty, ale przy próbie wkręcenia na wyższe obroty żeby załączyć LPG przydusza go i trzeba chwilę odczekać. Po zakończonej jeździe gdy przełączę na benzynę trzyma normalne obroty.

Kręcenie a nie odpalanie wygląda na kończące się szczotki w rozruszniku

Jak kręci to sprawny nie? To nie diesel że musi kręcić jak kołowrotek

jk1978, co ma do tego wszystkiego rozrusznik wg Ciebie? Jeśli go zalewa to choćby rozrusznik z Jelcza dał to nie zagegla jak trzeba

Macie może pomysły dlaczego może go zalewać ? Wina uwalonego czujnika temperatury ? Przed wymianą kabli i świec czujnik działał i auto na benzynie jeździło. Po wymianie tych rzeczy czujnik zwariował i auto na benzynie nie jeździ.

A na jakiej podstawie autor postu twierdzi że go zalewa? - na takiej że nie może go odpalić za pierwszyzm razem i że szarpie po odpaleniu?

Ja sie pytam co ze sprawdzeniem przyczyn o ktorych napisalem. Nie widze przede wszystkim nic na temat podcisnienia a to jest mega istotne

Zrób reset kompa prawidłowo

jk1978 pisze:A na jakiej podstawie autor postu twierdzi że go zalewa? - na takiej że nie może go odpalić za pierwszyzm razem i że szarpie po odpaleniu?

Może na tej tak jak napisałem w pierwszym poście po odpaleniu na benzynie po paru minutach gaśnie i nie da się go odpalić ? Dopiero jak trochę postoi to odpala.

Ja miałem identyczne objawy w maluchu i powodem były przedmuchy na uszczelce pod głowicą - zluzowały się śruby (niby niewiarygodne aczkolwiek ktoś robił kiedyś silnik i niedociagnął prawidłowo i się zluzowały).

jk1978, fordy nie maja takich problemów i na pewno nie tu problem,zwłaszcza że na gazie jeździ. A czujnik temperatury na zegarach nie ma związku z czujnikiem dla komutera który by ewentualnie mógł powodować zalewanie silnika. Są dwa czujniki plus 3 do wiatraka.

To co pisał cidzej do sprawdzenia

WieSiu pisze:jk1978, fordy nie maja takich problemów i na pewno nie tu problem,zwłaszcza że na gazie jeździ. A czujnik temperatury na zegarach nie ma związku z czujnikiem dla komutera który by ewentualnie mógł powodować zalewanie silnika. Są dwa czujniki plus 3 do wiatraka.

To co pisał cidzej do sprawdzenia

Ja tylko powiedziałem że w maluchu miałem identycznie. Faktycznie zapomniałem że tu jest LPG i ten problem by na LPG tez wystepował. Czujnik na zegary wkręcany od dołu w obudowę termostatu a czujnik na kompa wkręcany od góry. Jedyna wspólna sprawa to ta sama obudowa termostatu . Czujnik temperatury na kompa powoduje jedynie podniesione obroty gdy jest uwalony - ja tak miałem (zakłamywana temperatura przez co dostawał escort paliwa jakby ciągle był zimny - coś na zasadzie ssania)