Strona 2 z 22

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 05 mar 2018, 22:21
autor: S3ci0r
darcun4 pisze:Sądzicie, że teraz po obejrzeniu tego filmiku powinienem go naładować?
jeśli nie masz dostępu do zbadania gęstości elektrolitu to nie jesteś w stanie zweryfikować poziomu naładowania akumulatora

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 05 mar 2018, 22:32
autor: WieSiu
A jak to sprawdzać w tych bezobslugowych ale w wersjach najbardziej pozaklejanych ?

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 05 mar 2018, 23:11
autor: Jamszoł
przy niektórych można rozciąć naklejkę i wtedy schodzi cała pokrywa
Ale nie wszystkie aku da się rozebrać

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 00:26
autor: S3ci0r
raczej nie zdejmie się pokrywy bo jest ona klejona do obudowy na gorąco, tylko nieliczne akumulatory niszowe mają pod naklejką demontowalną pokrywę. jedynym sposobem jest rozwiercenie obudowy wiertarką, widać dokładnie na pokrywie w którym miejscu powinny być korki

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 07:22
autor: nonam
To w sumie spoko, rozwiercę akumulator, sprawdzę czy naładowany i pójdę kupić nowy :one:

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 08:37
autor: Lukas
Nie przesadzajmy, akumulator za 300zł wymieniany co 3-4 lata nie jest problemem. Wręcz zniechęca do zaglądania i myślenia. Nawet jak będziesz dbać to i tak pewnie padnie szybciej niż się spodziewamy.

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 09:28
autor: cidzej
Kto wymienia co 3-4 lata ? Raczej 5-7 albo i wiecej

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 09:42
autor: WieSiu
wiele jest przypadkow wymiany co okolo 3 lata.

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 12:26
autor: Lukas
Wszyscy piszą o tym jak beznadziejne są akumulatory i że zaraz wymieniają. Ja tak jeszcze nie miałem.
Więc biorąc pod uwagę te 3 lata i 300-400zł to nie widzę sensu dbania bardziej niż to, że działa to ok, nie działa - podładuj i zobacz czy jeszcze podziała ;P

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 14:29
autor: S3ci0r
Lukas pisze:Nie przesadzajmy, akumulator za 300zł wymieniany co 3-4 lata nie jest problemem. Wręcz zniechęca do zaglądania i myślenia. Nawet jak będziesz dbać to i tak pewnie padnie szybciej niż się spodziewamy.
dlaczego teraz wymienia się akumulatory co 3-4 lata, a kiedyś potrafiły one trzymać po 10 albo i więcej lat? a no właśnie dlatego że kiedyś ludzie dbali o akumulatory, wiedzieli że trzeba zajrzeć do środka, sprawdzić gęstość, naładować go, albo dolać mu wody. każdy przy ładowaniu odkręcał korki, sprawdzał czy elektrolit ma odpowiednią gęstość i ładował do czasu aż wskazania były prawidłowe. a teraz? mamy akumulatory bezobsługowe, ładowarki idiotoodporne ładujące prądem nie większym niż 14,6V, z zabezpieczeniami przeciwzwarciowymi, przeciw przeładowaniu itp. ale co to daje? NIC! a wręcz pogarsza! i ładnie to ująłeś że w dzisiejszych czasach się zachęca się do niemyślenia :) dodam tylko że technologia ani konstrukcja akumulatorów nie zmieniła się od kilkunastu lat.

Ja wziąłem akumulator z odzysku tzn klient zostawił swój stary "zepsuty" w sklepie a kupił nowy. wybierając akumulator zawsze sprawdzam miernikiem napięcie. szukam takich co mają 12,4-12,5V. ten akurat miał 12,4. podładowałem (nie naładowałem) i tak nim jeździłem aż do zimy. przyszły mrozy, a że auto więcej stoi niż jeździ to i akumulator łatwego życia nie miał przez ostatni rok. podczas odpalania zauważyłem że już rozrusznik słabo kręci. napięcie wskazywało że akumulator jest naładowany. zabrałem akumulator do domu żeby go zregenerować. jakież było moje zdziwienie jak zmierzyłem mu gęstość, wynik: 1 cela 1,1g/ml, 2, 3, 4 i 5 cela 1,15 g/ml, 6 cela 1,1g/ml. No i po tym pomiarze miałem już jasność dlaczego rozrusznik słabo kręci przy właściwym napięciu. dodam tylko że "zepsuty" akumulator to jakaś Varta produkcji 2006 albo 2008, więc akumulator ma już co najmniej 12lat i w tej chwili jest w pełni sprawny i pewnie będzie jeszcze długo służył chyba że nastąpi jakieś uszkodzenie mechaniczne cali np zwarcie, ale to może zdarzyć się zawsze w każdym akumulatorze, tanim czy drogim, starym czy nowym.

kupujcie dalej bezobsługowe akumulatory, nie interesujcie się nimi i wymieniajcie jest co 3-4 lata, skoro tak wam wygodnie. ja jestem świadomy działania akumulatora i mi się chce o to dbać.

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 14:37
autor: WieSiu
Tylko ciekawe że oryginalne akumulatory od nowości auta wytrzymują najczęściej 8-10 lat bez ich większej obsługi? Jest to przez wielu potwierdzony fakt.

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 14:39
autor: Lukas
Secior, w życiu mam wiele innych problemów niż myśl o akumulatorze. Dlatego idę jak inni, komp mi napisze podładuj akumulator, podładuję prostownikiem z lidla. Padnie, kupię nowy.
A czas poświęcę na lepsze rzeczy.
Kiedyś też samochody miały mniej urządzeń kradnących prąd.
Kiedyś w ogóle było lepiej ;P
A nowe auta się kupuje, jeżdżą. Meble też nie są już na całe życie.
Jestem świadomy działania akumulatora i nie chce mi się o niego dbać więcej niż to co wyżej napisałem.

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 14:56
autor: Jamszoł
Mnie jak padnie aku to mam na oku taki - ten
https://sklep.texpert.pl/moll-akumulato ... 82,pl.html

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 15:02
autor: WieSiu
Podobno bardzo dobre akumulatory

Re: czy ładowanie aku na dużej trasie przywróci mu pełną sprawność?

: 06 mar 2018, 15:12
autor: kupiec
Po to robi się akumulatory bezobslugowe żeby ich nie obsługiwać. Kiedyś faktycznie sprawdzało się akumulatory, sam dolewałem wody. Teraz kupiłem aku i gdzie mam dolać? Jak mam sprawdzić elektrolit jak to dziadostwo zaklejone?
Fakt, można rozwoercić ale później jak to zabezpieczyć przed wyciekami? I co? Za rok znowu wiercić?
Też bym chciał mieć spokój na 7 lat i dlatego że dwa razy w roku ładuje prostownikiem z lidla który ma ponad 10 lat ale jaki tam prąd to nie wiem. Bo się nie znam :p