Strona 1 z 2

hamuce

: 03 wrz 2006, 21:48
autor: cidzej
dziwna sprawa ... im dłużej trzymam noge na hamulcu tym bardziej on się "zapada" aż prawie podłogi dotyka a na dokładke obroty silnika spadają ...

wiecie co to może być ?

: 03 wrz 2006, 21:59
autor: Jamszoł
Sprawdź pompe hamulcową - prawdopodobnie przepuszcza płyn hamulcowy między sekcjami.Wtedy pedał hamulca ucieka w podłogę . Ewentualnie pompa hamulcowa puszcza płyn do serwa - do serwa dochodzi wąż który wysysa powietrze ( robi podciśnienie) dzięki temu wspomaga hamowanie.Drugi koniec węża połączony jest z kolektorem ssącym - no bo coś musi robić te podciśnienie.Jeśli płyn który wycieka z pompy poprzez serwo dostaje się do kolektora ssącego to wzbogaca mięszankę paliwowo powietrzną o płyn hamulcowy co powoduje zmniejszenie obrotów.
Przynajmniej takie jest moje zdanie - ale mogę się mylić.

: 03 wrz 2006, 23:13
autor: Vieczur
generalnie to gdyby nie te obroty silnika to wine ponosil by zuzyty plyn hamulcowy o zbyt duzym juz % wody w sobie... ale ta sytuacja jest nieco dziwna... :roll:

: 04 wrz 2006, 09:30
autor: piotrekkk1985
Czesc wszystkim ... ja mam takie pytanie na temat tarcz hamulcowych ... czy podczas normalnej jazdy na docinku powyzej 20km tarcze hamulcowe moga sie nagrzewac do bardzo wysokich temperatur ?? bo moje sie tak nagrzewaja ze w zasadzie nie da sie ich dotknac ... sa niesamowicie gorace ... prosze o pomoc ...

: 04 wrz 2006, 09:54
autor: ELpYndoL
piotrekkk1985 pisze:nagrzewaja ze w zasadzie nie da sie ich dotknac ... sa niesamowicie gorace ... prosze o pomoc ..
TAK NIE MOZE BYC :!: JA tak miałem i wina lezała po stronie przewodów hamulcowych :!: Poprostu puchna przewody :!: trzeba je wymienic :!:

: 04 wrz 2006, 16:30
autor: Jamszoł
Jest inna możliwość - zapieczony cylinderek hamulcowy.Cylinderek nie ma żadnej sprężyny która może go cofnąć - cofa go bicie tarczy hamulcowej.Jeśli będzie zapieczony - tarcza go nie odbije. Cylinderek trze zbyt mocno o tarcze i ją rozgrzewa.

: 04 wrz 2006, 16:41
autor: Jamszoł
Cidzej - żeby sprawdzić czy serwo powoduje spadanie obrotów - proponuje taką żecz :
Zaciśnij czymś ( np.kluczem MORS) wężyk który idzie do wspomagania następnie przyciśnij hamulec - jeżeli silnik przestał reagować na przyciskanie hamulca to masz do wymiany serwo a dokładniej membrane w serwie.Jeśli membrana jest walnięta to do kolektora ssącego dostaje się lewe powietrze.
Acha podpowiedz jeszcze jak z poziomem płynu czy jest stały czy go ubywa.
Jeszcze jedno - sprawdzałem pedał hamulca w Oplach Campo - Mercedesach busach i jak się przyciśnie hamulec i potrzyma dłużej to pedał pomału wpada w podłogę.Czyli chyba tak jak u Ciebie.Możliwe , że pompa u Ciebie jest sprawna a szwankuje tylko serwo.

: 04 wrz 2006, 16:50
autor: MARKKO
jamszoł pisze:Cylinderek
znaczy tłoczek

Zacisk hamulca przedniego

: 04 wrz 2006, 18:15
autor: Jamszoł
No nie do końca - cylinderek pracuje w tłoczku. :)
Należy odkręcić (((( potrzebne kombinerki ;młotek i kawałek pręra fi 5 - może być stare wiertło fi 5 )))) zacisk hamulca przedniego - wypchnąć ( NIECO - NIE DO KOŃCA BO WYPADNIE I SIĘ ZAPOWIETRZY) tłoczek - przeczyścić go papierem ściernym minimum o granulacji P 180 następnie wcisnąć do oporu - złożyć zacisk zpowrotem - nacisnąń hamulec parę razy aby się wszystko ułożyło i będzie git.

: 04 wrz 2006, 19:54
autor: darcun4
jamszoł pisze:cylinderek pracuje w tłoczku.
Na pewno? Możesz to rozwinąć?
jamszoł pisze:wypchnąć ( NIECO - NIE DO KOŃCA BO WYPADNIE I SIĘ ZAPOWIETRZY) tłoczek - przeczyścić go papierem ściernym minimum o granulacji P 180 następnie
Proponuję przesmarować (no właśnie tłoczek czy cylinderek) kremem NIVEA, do tego jest naprawdę rewelacyjny :grin:
jamszoł pisze:następnie wcisnąć do oporu

: 04 wrz 2006, 21:34
autor: Jamszoł
A w którą stronę chcesz żebym to rozwinoł ? :wink:

: 04 wrz 2006, 22:11
autor: darcun4
jamszoł pisze:cylinderek pracuje w tłoczku.
Właśnie to, bo to twierdzenie obala całą moją dotychczasową wiedzę.Do dzisiaj byłem pewien, że to tłok pracuje w cylindrze, ale człowiek jest omylny i gdybyś uzasadnił że jest odwrotnie to jestem gotów zmienić zdanie.

: 04 wrz 2006, 23:19
autor: Jamszoł
No co ? - walnołem się . :)
Mam poprawić u góry czy czy raczej można moje wypociny zrozumieć.
A z rozwinieńciem tematu to myślałem , że chodzi Ci o rozwinieńcie w innym kierunku i temacie. :oops:

: 05 wrz 2006, 10:02
autor: cidzej
dzieki, postaram sie sprawdzic tak jak to opisaliscie, ale narazie rozchorowalem sie i kursuje praca - dom(łóżko), a że prace mam 500 metrów od domu to chwilowo do samochodu nie wsiadam.

: 05 wrz 2006, 17:16
autor: darcun4
jamszoł pisze:No co ? - walnołem się
Ok.,to jest przecież rzeczą ludzką ino myślałem, że od ostatnich moich odwiedzin w szkole rewolucja edukacyjna Giertycha poszła tak daleko. :mrgreen: