Rozrusznik

Moderator: Moderatorzy

adrianolkusz

Rozrusznik

Post autor: adrianolkusz »

Za jakiś miesiąc zaczną temeratury spadać regularnie poniżej zera i pewnie zaczną się problemy z porannym rozruchem silnika. I tak sobie myślę czy jest możliwość zamontowania mocniejszego rozrusznika. Mam silnik 1.4 mono. Czy jest możliwość zamontowania rozrusznika od silnika większego np. 1,6 czy 1,8.... Są to większe silniki i domyślam się że mają też mocniejsze rozruszniki. Da się któryś zamontować w moim essim :?: :smile: A tak w ogóle to są one mocniejsze?
MARKKO

Post autor: MARKKO »

a zastanowiłes sie czy bedą pasować (mocowania itd)?i czy to da jakas różnice? a moze zamiast nowego rozrusznika to nowy akumulator taki z wiekszym pradem rozruchowym? Ja mam taki w dieselu i nie narzekam na to jak odpala. Banalne i duzo tańsze
Ostatnio zmieniony 09 paź 2006, 15:59 przez MARKKO, łącznie zmieniany 1 raz.
Lucas7911

Post autor: Lucas7911 »

A nie lepiej , prościej chociaż może nie taniej wymienić akumulator, bo przy nie doładowanym lub zużytym to i tak mocniejszy rozrusznik nie pomoże, ja mam około 75Ah przy pradzie rozruchowym 680v (nie wiem czy to tak się pisze) i w ostatnie mrozy palił na dotyk ( dosłownie nie było słychać rozrusznika bo zaraz odpalał)

Ps chyba za długo pisałem tego swojego posta i MARKKO mnie wyprzedził :oops: ;)
MARKKO

Post autor: MARKKO »

a tak w ogóle to Simo wozi w bagażniku 2 aku własnie tak z duzym pradem rozruchowym ja w dieselu mam 75Ah i 780 A rozruchowego
adrianolkusz

Post autor: adrianolkusz »

Akumulator mam Boscha 8 miesięcy... Bezobsługowy. Kosztował mnie ponad 200zł. COś ponad 40 ah... Chodziło mi o to że olej przy dużych mrozach takie jeak mieliśmy ostatniej zimy (-35C), tak gęstnieje i w misie i w skrzyniy że rozrusznik ciężko kręci...
Awatar użytkownika
leszek
Posty: 2567
Rejestracja: 26 paź 2004, 16:35
Lokalizacja: warszawa
Pojemność: 1500
Rocznik: 2018
Generacja: MK1
Nadwozie: Inne

Post autor: leszek »

i nic na to nie poradzisz(chyba że masz ogrzewany garaż :) ) myślę że od innego silnika nie będzie pasował( inne przednie dekle) chyba żeby pokombinował z przekładkami. skórka nie warta wyprawki. :)
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować :-)
adrianolkusz

Post autor: adrianolkusz »

A więc jedyne wyjście to: generalny remont silnika, wypłukanie wszystkich kanalików i wlanie syntetyka po wszystkim... Olej przestanie gęstnieć i wszystko będzie grało :mrgreen:
MARKKO

Post autor: MARKKO »

adrianolkusz pisze:wlanie syntetyka po wszystkim
jaaaaaaaaasne wtedy olej bedzie Ci wypływa gdzie to tylko mozliwe
Awatar użytkownika
leszek
Posty: 2567
Rejestracja: 26 paź 2004, 16:35
Lokalizacja: warszawa
Pojemność: 1500
Rocznik: 2018
Generacja: MK1
Nadwozie: Inne

Post autor: leszek »

MARKKO pisze:jaaaaaaaaasne wtedy olej bedzie Ci wypływa gdzie to tylko mozliwe
niestety ale musze sie zgodzić z MARKKO. :mrgreen: :mrgreen: no chyba że zrobisz remoncik kompletny za 1000PLN. to wtedy ma sens :mrgreen: :mrgreen:
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować :-)
MARKKO

Post autor: MARKKO »

jak to przeciez syntetyk jest rzadszy niż mineral i wszystko wypłuka itd czy na odwrót?
Awatar użytkownika
leszek
Posty: 2567
Rejestracja: 26 paź 2004, 16:35
Lokalizacja: warszawa
Pojemność: 1500
Rocznik: 2018
Generacja: MK1
Nadwozie: Inne

Post autor: leszek »

MARKKO pisze:jak to przeciez syntetyk jest rzadszy niż mineral i wszystko wypłuka itd czy na odwrót?
no przecież napisałem że sie z tobą zgadzam.:) jak zrobi byle jaki remont to syntetyk przeleci przez silnik jak przez sito :)
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować :-)
MARKKO

Post autor: MARKKO »

dobra to juz kończe pić do głupoty pisze
adrianolkusz

Post autor: adrianolkusz »

no chyba napisałem żeby zrobić generalkę... wiem że wlanie teraz syntetyka wypłukałoby wszystko:D
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

popieram pomysł porządnego aku przed zimą ale warto jeszcze zrobić coś takiego:
wykręcamy rozrusznik, rozkręcamy i dokładnie czyścimy lub/i w razie konieczności wymieniamy szczotki ( nie polecam domowego wlutowania nowych szczotek bo taki lut w przeważających przypadkach nie wytrzymuje w rozruszniku zbyt długo (nie dotyczy speców od lutowania ;) ), cały nowy szczotkotrzymacz to w moim wypadku 45zł).po oczyszczeniu samego rozrusznika wkręcamy go na miejsce i pozostaje jeszcze oczyszczenie styków na kablach doń podpinanych. warto na koniec zabezpieczyć te styki np. wazeliną techniczną.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
adrianolkusz

Post autor: adrianolkusz »

Yagr wiesz że masz rację :grin: ja kiedyś od tak wykręciłem rozrusznik i rozkręciłem go. WD40 i wszystko przemyłem, tzn. tulejki i wszystko co w rozruszniku się rusza. Różnica od razu była widoczna bo rozrusznik lżej kręcił :grin: oj opcji jest dużo
ODPOWIEDZ