Strona 1 z 1
zardzewiałe szczęki hamulcowe
: 29 mar 2007, 20:11
autor: kowal
szczęki hamulcowe mam "obrośnięte" rdzą i się zastanawiam czy powinienem je przeczyścić czy pojeździć i same się przeczyszczą. forda mam od 2,5 tygodnia, kupiłem go sprowadzanego z niemiec, był garażowany i chyba to jest powodem tej rdzy.
prosiłbym o wyrażenie swojej opinii
: 29 mar 2007, 21:28
autor: Armageddon
Moim zdaniem to powinienes pojezdzic:-) Moga troszke poskrzypiec, albo poszumiec, ale sie w koncu cala rdza wydrze sama...
: 29 mar 2007, 23:27
autor: Patryk
Hmm a jak to sprawdziles, sciagales bebny

bo mam nadzieje ze wiesz ze szczeki sa w tyle w bebnach

a jezeli masz na mysli zaciski z przodu to nim pojezdzisz powinienes sprawdzic czy Ci sie przez przypadek nie zapieklzacisk w jednym miejscu na tej "prowadnicy" z dolu co jest, taki tam precik wysuwany. Jesli sie zapiekl to beda sie bardziej klocki z jednej strony scierac i bedzie gorsze hamowanie, tak wiec sciagasz kolo i sprawdzasz czy sie zacisk rusza w poprzek samochodu swobodnie. Jesli znowu masz na mysli tarcze to jesli maja tylko rdzawy nalot to narmalnie jazda to zetrzesz ale jesli rdzy jest sporo to tarcza do przetoczenia bo se inaczej kuku mozesz zrobic na trasie

Aha a jesli faktycznie to sa w bebnach szczeki to mozesz jezdzic powinno sie wyrobic

pozdro
: 29 mar 2007, 23:53
autor: Jamszoł
marmo, jeśli już podglądałeś to obejrzyj jeszcze raz.
Piszesz o szczękach a więc ściągałeć bębny.
U góry masz tłoczek ale szczęki są rozpychane na boki na ośkach - sprwadź no czy rdza nie przyłapała szczęk do osiek.
A jak już bdziesz miał ściągnięte to powierzchnie trące szczęk i bębnów przetrzyj papierem ściernym o granulacji np. 100 .
Hamulce nie dlatego przyrdzewiały , że był garażowany ale dlatego , że długo stał nieruszany - DŁUGO.
A jeśli był nieruszany to również mógł być nieodpalany a co za tym idzie zardzewieć mogło też w silniku.
Teraz silnik Ci chodzi ale podejrzewam , że filtr oleju i olej to powinieneś wymienić natychmiast - no chyba , że już to zrobiłeś.
: 30 mar 2007, 00:05
autor: kowal
tak patryku, chodzi o szczęki
jamszoł chodziło mi właśnie o to że stał i nikt nim nie jeździł

sprawdzałem szczęki z kumplem, są pokryte rdzą, filtr oleju był wymieniany u gościa który sprowadzał auto a olej wymieniłem już u siebie. cieszy mnie i zarazem dziwi, że rdza jest tylko na szczękach, blacha ogólnie jest nietchnięta mimo rocznika
: 30 mar 2007, 00:09
autor: Jamszoł
marmo pisze:blacha ogólnie jest nietchnięta mimo rocznika
blacha jak jest mokro to wyschnie przez noc w garażu a szczęki w bębnach nie.
Pozatym blachara jest pomalowana a bęben jest z żeliwa i niczym nie pomalowany - ma prawo rdzewieć - i rdzewieje - wszystkim.
Jakbyś wjechał w kałurzę i potem zostawił wóz na parę dni i go nie ruszał to po ściągnięciu bębna znów ujżysz rudzielca.
: 30 mar 2007, 00:15
autor: kowal
ja o bębnach nie mówie bo są masakrycznie zardzewiałe, ale własnie niepokoiły mnie te szczęki. no ale jutro oglądne sobie wszystko jeszcze raz i sprawdzę all tak jak radzicie.
: 30 mar 2007, 00:23
autor: Patryk
no to patrz na to

: 30 mar 2007, 00:27
autor: kowal

bez komentarza

jutro ci zrobie fotkę co się dzieje u mnie

a tym czasem spadam w kime
: 30 mar 2007, 11:17
autor: ARIEL
papir ścierny i bęben przetrzec i po klopocie jak bedziesz go eksploatował to się nie powturzy a jak postoji to znów to samo
: 30 mar 2007, 21:28
autor: kowal
bębnem się nie martwię, głównie chodziło mi o szczęki hamulcowe, spoko samochód jest niedawno nabyty, więc powoli będę sobie w nim robił co trzeba, bo narazie tablic nie ma:(