Strona 3 z 7

: 20 lip 2007, 20:21
autor: Jamszoł
Podpytam kumpla strażaka i napisze co i jak.Chyba , że jest wśród nas jakiś strażak to niech się ujawni.

: 20 lip 2007, 22:26
autor: darcun4
jamszoł pisze:Chyba , że jest wśród nas jakiś strażak to niech się ujawni.
Jest, adrianolkusz ma nicka.

: 20 lip 2007, 22:46
autor: Jamszoł
To mógłby swoje 3 grosze dorzucić - mogli byśmy wtedy utworzyć nowy temat - przyklejony choćby tam gdzie jest o pierwszej pomocy.
Ja dopiero mogę się podpytać w przyszłym tygodniu w pracy kumpli ( trzech mechaników od nas jest w OSP) - do końca miesiąca mam urlop.

: 20 lip 2007, 22:49
autor: lordpablo
odrobina słusznej wiedzy nikomu nie zaszkodzi.

: 23 lip 2007, 13:38
autor: neon4u
A moja pod fotelem pasażera. Bardzo łatwo się ją wyjumje po wcześniejszym podgięciu blachy (zrobione jest tak na stałe).

: 30 lip 2007, 06:48
autor: Pexu
u mnie idealnie lezy pomiedzy fotelem a dzwignia recznego i nie trzeba bylo nic odginac :razz:

: 04 sie 2007, 10:53
autor: robertford
Ja mam przykręconą w bagażniku na lewej ściance tam gdzie jest światełko.

: 04 sie 2007, 15:20
autor: kowal
a ja przewierciłem fotel kierowcy od dołu i przykręciłem gaśnice. pięknie się miećci, nie przeszkadza ani nie hałasuje

aaa

: 04 sie 2007, 17:53
autor: darcun4
Tu jest miejsce mojej gaśnicy.

: 04 sie 2007, 18:55
autor: orion
ja też tak kiedyś miałem jak darcun ale mi przeszkadzała przy hamowaniu sobie leeccciiiiaaaaaałłłłłłłłaaaaaaaaaaa gdzie chciała i na dołkach o fotel hałasowała

: 04 sie 2007, 19:49
autor: morgon
ale mi przeszkadzała przy hamowaniu sobie leeccciiiiaaaaaałłłłłłłłaaaaaaaaaaa gdzie chciała i na dołkach o fotel hałasowała
Hmmmm... u mnie takich problemów nie ma

: 05 sie 2007, 04:12
autor: orion
Hmmmm... u mnie takich problemów nie ma
bo nie hamujesz tak ostro jak ja, a poza tym to miałem ją tak na początku przygody z fordem (6 lat temu) i wtedy to trochę inny miałem styl jazdy jak by to powiedzieć bardziej gwałtowny ;)

: 05 sie 2007, 07:46
autor: morgon
orioninblue pisze:bo nie hamujesz tak ostro jak ja
A to przepraszam, rzeczywiście mój styl jazdy jest bardzo łagodny, zarówno jeśli chodzi o przyspieszanie jak i hamowanie. No chyba że jeżdżę służbówką :twisted:

: 06 sie 2007, 09:56
autor: orion
najlepsze auto to... służbowe auto :lol:

: 06 sie 2007, 13:46
autor: lordpablo
ja trzy lata temu skasowałem służbowego C15, ale go jakoś poskładali i nadal jeździ, z tym, że po moim wypadku ten samochód z innymi kierowcami na pokładzie miał już dwa bliskie spotkania trzeciego stopnia z innym autami. :mrgreen: