Strona 1 z 1

szarpaki- jakie elementy sprawdzaja

: 19 lis 2007, 17:22
autor: Damianos
witajcie

jako ze miotam sie z zamiarem wyslania essa na badanie zawieszenia to chcialbym sie dowiedziec jakie uszkodzenia zawieszenia daja rade one wychwycic? Luzy w maglownicy np. tez wychwyca?

chociaz szczegolnie chodzi mi o gumy stabilizatora, bo wydaje mi sie ze jeszcze one stukaja, bo tylko w sumie to mi zostalo do wymiany w zawieszeniu. Ale gdzies wyczytalem na forum ze szarpaki tego nie wychwyca... jak to z tym jest?

zreszta i tak chyba pojade, na wszelkii wypadek, koszt tez nieduzy ok. 30 zl


a i jeszcze jedno, ile mniej wiecej powinna kosztowac wymiana gum stabilizatora? (gumy mam)

wiem ze mozna samemu, ale nie dalem rady za pierwszym razem, a teraz brak czasu i ziiiimno ;)

: 19 lis 2007, 17:28
autor: ARIEL
Damianos pisze:chociaz szczegolnie chodzi mi o gumy stabilizatora, bo wydaje mi sie ze jeszcze one stukaja, bo tylko w sumie to mi zostalo do wymiany w zawieszeniu. Ale gdzies wyczytalem na forum ze szarpaki tego nie wychwyca... jak to z tym jest?

zreszta i tak chyba pojade, na wszelkii wypadek, koszt tez nieduzy ok. 30 zl


a i jeszcze jedno, ile mniej wiecej powinna kosztowac wymiana gum stabilizatora? (gumy mam)

wiem ze mozna samemu, ale nie dalem rady za pierwszym razem, a teraz brak czasu i ziiiimno
trudno powiedziedzieć robota dość nieprzyjemna za pierwszym razem jak mi się wydaje to 50 zeta niepowinien przekroczyć dlamnie jest to 30 min roboty :grin:
odkręcasz tylko jedną srube 8ka na 13 klucz i odginasz płaskownik bo do drugiej nie idzie dojśc i jeszcze najlepiej i odczepić łącznik stabilizatora tak się nie naszarpiesz ;)

: 19 lis 2007, 17:44
autor: Jamszoł
ARIEL pisze:odkręcasz tylko jedną srube 8ka na 13 klucz i odginasz płaskownik bo do drugiej nie idzie dojśc
albo masz jakieś inne zawieszenie - albo się pomyliłeś .
U mnie są śróby M6 na klucz 10 - drugą śróbę nie da się co prawda odkręcić ale da się trochę popuścić.
Co do szarpaków - na nich nie da się wyczaić luzów przy drążku reakcyjnym.
Sam osobiście sprawdzałem - u mnie w firmie mamy diagnostykę i diagnozuje sobie sam moje autko.

: 19 lis 2007, 17:46
autor: ARIEL
jamszoł, faktynie to były m6 ja to robiłem rok temu wiec tak strzeliłem :oops:

: 19 lis 2007, 17:48
autor: Jamszoł
Masz u mnie plus za to , że się przyznałeś do błędu :mrgreen:

: 19 lis 2007, 17:50
autor: ARIEL
a co mitam zależy ustąpie starszemu :razz:

: 19 lis 2007, 17:59
autor: Damianos
jamszoł pisze:
ARIEL pisze:odkręcasz tylko jedną srube 8ka na 13 klucz i odginasz płaskownik bo do drugiej nie idzie dojśc
albo masz jakieś inne zawieszenie - albo się pomyliłeś .
U mnie są śróby M6 na klucz 10 - drugą śróbę nie da się co prawda odkręcić ale da się trochę popuścić.
Co do szarpaków - na nich nie da się wyczaić luzów przy drążku reakcyjnym.
Sam osobiście sprawdzałem - u mnie w firmie mamy diagnostykę i diagnozuje sobie sam moje autko.
dzieki za potwierdzenie

a powiedz mi co takie szarpaki wykrywaja?


u mnie tez sie odkreca na klucz 10, ale u mnie nie dalo rady. Mam nadzieje ze wymiana nie bedzie droga.

: 19 lis 2007, 18:20
autor: Jamszoł
Na szarpakach wykryjesz luzy : wahacza - wszystkie gumy ; swożeń wahacza ; luz piasty ; łożyska na piaście ; drążka kierowniczego ; dolnego mocowania amortyzatora ; mocowania ramy pomocniczej .

: 19 lis 2007, 18:36
autor: Damianos
jamszoł pisze:Na szarpakach wykryjesz luzy : wahacza - wszystkie gumy ; swożeń wahacza ; luz piasty ; łożyska na piaście ; drążka kierowniczego ; dolnego mocowania amortyzatora ; mocowania ramy pomocniczej .

dzieki :grin: :grin: :grin:

szkoda tylko ze tych gum nie wykryje:/ bo mialbym pewnosc chociaz....

: 19 lis 2007, 18:38
autor: Yagr
gumy to groszowa sprawa, możesz sobie zapobiegawczo wymienić i po sprawie ;)

: 21 lis 2007, 20:06
autor: Damianos
no i sprawa zakonczona :) auto juz smiga cicho i super, prawie jak nowe

bylem na szarpakach, auto jest cale ok, amorki dobre, zawiecha dobra, wykryli mi tylko te wlasnie gumy, ktore podejrzewalem o stukanie, a dzieki Wam sie upewnilem :)

ale tam chcieli 80zl za strone bo sanki chcieli obnizac itp , ale wczoraj sie umowilem z innymi i oni mieli zrobic od 20 do 40 zl za strone zaleznie od komplikacji (czy trzeba bedzie te sanki obnizac)

gosc sie troche pomeczyl,ale nie dalo rady normalnie, tzn tak jak w poradach jest :grin: no wiec zostawilem auto na ponad 2h bo mieli to zrobic z obnizaniem tych sanek, czy jak to sie tam zwie :mrgreen:

zaplacilem 80 zl i teraz delektuje sie cicha, spokojna jazda. Stare tulejki byly oryginalne forda, z 96 roku :roll: takze od nowosci nie wymieniane, za ciekawie to nie wygladaja ;p

upewnijcie mnie jeszcze czy zbieznosci nie trzeba robic, przy tym obinizaniu sanek, wyczytalem ze nie trzeba,gosciu tez mowil ze nie, ale wole byc 100 % pewny ;)


pozdro i dzieki :mrgreen: :mrgreen:

: 21 lis 2007, 23:29
autor: Jamszoł
Nie nie trzeba.
Jak przejedziesz trochę ( 100-200 km) to wjedź na jakiś kanał i zobacz czy nie poluzowały się śróby od sanek - bo lubią jak nie przyjdą w swoje miejsce.
Ja u siebie i u kolegi wymieniałem bez obniżania ramy pomocniczej - bo nie trzeba.Czas wymiany oby dwóch tulei około 1 godziny w tym kawa i wyrzucone z ust kilo mięsa :mrgreen:

: 22 lis 2007, 08:40
autor: ARIEL
jamszoł pisze:Ja u siebie i u kolegi wymieniałem bez obniżania ramy pomocniczej - bo nie trzeba
ja tak samo jak piszesz nawet kanału nie trzeba było ;)

: 22 lis 2007, 15:44
autor: Jamszoł
no nie z kanału było by przesrane to robić.
Oczywiście do tego trzeba odpiąć łącznik - najlepiej u góry.