Gdzie tankujecie?
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14517
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
no widzisz a ja nie testowałem wielu. Na najbliższej tankowałem długo ale gość troche przesadził w pewnym momencie z ceną więc przeszedłem na carrefoura i się okazało że na tym gazie robie 30-40km więcej niż na poprzednim i w dodatku tańszy gaz. Teraz ten pierwszy sie ocknął (pewnie obroty mu spadły) i znowu ma tanio ale ja już wolę za tą samą cene przejeżdżać te 30-40 km więcej... Stąd też chcę sprawdzić jak to będzie wyglądało na np. Shellu.cidzej pisze:e tam. starszy juz testowal i no name'y i BP i orlen i powiedzial mi wlasnie, ze na kazdej sie juz naciął wiec nie ma sensu doplacac nawet do kilkunastu groszy za gaz z firmowych stacji. poza tym nie mial problemow z ta stacja pod blokiem to i ja tu tankuje
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Yagr
- Posty: 14517
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
bronx, do tego doszlismy juz dawno ale teraz piszę o LPG a tu juz tak łatwo nie jest. Sam widziałem jak przetaczali gaz z cysterny na ukraińskich tablicach
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Ja poldkiem z gazownia jezdzilem 5 lat, raz siadl na gazie ( i to z markowej stacji)
a spalanie bylo miedzy 9.5-10.5 ( w zimie 11) niezaleznie gdzie tankowalem.
z parownika zawsze ( to tym samtm przebiegu\) byll syf w podobnej ilosc i jakosci
oczywiscie bylo tak przez 4 lata, w pierwszym roku stawiali mi go gazownicy i mialem cyrk na klolkach, jak sie sam nauczylem ( i mialem dojscie do analizatora) prawie
wszstkie bolaczki poszly w niepamiec - reasumujac dla mnie bylo obojetne gdzie tankowalem gaz. Do ropy dolewam mixolu, jednynie na benzynie czasami widac rozniece jak zatankuje naprawde na jakims zadupiu ( np. chorwacja myslalem ze silnik sie rozwalil)
a spalanie bylo miedzy 9.5-10.5 ( w zimie 11) niezaleznie gdzie tankowalem.
z parownika zawsze ( to tym samtm przebiegu\) byll syf w podobnej ilosc i jakosci
oczywiscie bylo tak przez 4 lata, w pierwszym roku stawiali mi go gazownicy i mialem cyrk na klolkach, jak sie sam nauczylem ( i mialem dojscie do analizatora) prawie
wszstkie bolaczki poszly w niepamiec - reasumujac dla mnie bylo obojetne gdzie tankowalem gaz. Do ropy dolewam mixolu, jednynie na benzynie czasami widac rozniece jak zatankuje naprawde na jakims zadupiu ( np. chorwacja myslalem ze silnik sie rozwalil)
Generalnie różnica jest odczuwalna przy:
gaz np Carrefour a gaz z Shell'a (wielu moich kumpli mówi, że najlpszy)
zwyky ON czy PB95 - a Vpower z Shell'a, ultimate z BP (ja czuje różnice na ON, lepiej chodzi i troche mniej pali, kumple na Vpower PB podobnie, silnk ljest bardziej elastyczny i odmulony)
gaz np Carrefour a gaz z Shell'a (wielu moich kumpli mówi, że najlpszy)
zwyky ON czy PB95 - a Vpower z Shell'a, ultimate z BP (ja czuje różnice na ON, lepiej chodzi i troche mniej pali, kumple na Vpower PB podobnie, silnk ljest bardziej elastyczny i odmulony)
A ja leje co pod lapy podejdzie.Przewaznie lewizna ale z pierwszych rak z shella. Ostatio nawet zaryzykowalem i zatankowalem biopaliwo po 2.95 na normalnej stacji,i nie narzekalem ze gorzej chodzi tak jak to slychac w opini innych,nawety bylem u znajomego mechanik i mowil ze nie ma to wplywu na silnik