Ford Escort Team Polska

Pany w tamta noc pojechalem swoim essim wyciagac znajomego bo wjechal do rowu w momencie jak zaczalem go tachac przytrzymalem go na gazie z puszczonym sprzeglem no i kilka razy i sliznelo sie sprzeglo zrobil sie nie mily zapach i niestety teraz jak dam mu po garach powyzej 3 tys stoi w miejscu jak by kapcie smazyl a wogole nie jedzie,obawiam sie ze spalilem sprzeglo wiec chyba bedzie trzeba wymienic?ale jeszcze sie zapytam czy mozliwe ze po przejechaniu np 100km sprzeglo sie spowrotem dotrze i bedzie ok?czy raczej nastawic sie na wymiane

Niestety - znam ten smród - jak se starych latryn na chałupą
bodzio82, Nic już z tym nie zrobisz - tarcza do wymiany - zrobiło się na niej szkliwo.
Docisk odratujesz - papier ścierny.

jamszoł, nowy zestawik walne se na lato,postaram sie zeby zime przejezdzic na tym sprzegle bo ogolnie nie jest jeszcze tak tragicznie a wiadomo zima nie ma okazji zeby palic sprzeglo tylko spokojne ruszanie,z przyspieszaniem tez nie zaszaleje bo niestety rowy szerokie i glebokie a i o stluczke nie trudno
Zaluje jedynie ze mnialem dobre sprzeglo a chcialem pomoc i jeszcze w dodatku nawet dzieki nie uslyszalem od goscia

no tak. z holowaniem to nie takie proste jak sie wydaje.

kupiec, to nie bylo holowanie tylko wyciaganie z rowu a jeszcze renowka ktora sie tam znalazla stawiala duze opory bo zawiesila sie na krzakach