Strona 1 z 1
Kontrola napięc ładowania - jest OK?
: 11 sty 2009, 12:40
autor: Ven
Witam w słoneczne niedzielne popołudnie. Postanowiłem pomierzyc aku po tygodniu siarczystych mrozow (-21 / -16 / -10 itd). Moje codzienne trasy to jakies 3 km w obie strony 5x w tygodniu na pkp i z powrotem, wiec aku dostaje po dupie, raz ew dwa w tygodniu trasa 30km (w weekend).
aku to centra 45ah 1 roczny, motor 1.6 16V, oto co pokazal miernik :
V na aku - 13.20 V - motor off
V na aku - 14.01 do 14.10 - motor odpalony bez odbiornikow
(w zaleznosci od cieploty silnika-rosnie kilka minut po odpaleniu)
V na aku - 13.60 - 13.40 - motor odpalony i swiatla/wycieraczki/dmuchawa i czasem plus (13.40) dmuchawa na 3+ogrzewanie szyby tylnej - czyli max obciazenie
Wg mnie zle nie jest, ale przyjmujac ze najczesciej auto odpalane jest po 8 godzinach stania na mrozie (odpala bez problemu), i robi krotkie trasy przy duzym obciazeniu i napiecie spada do 13.60/13.40 V.
Czy takie warunki nie zabija mi aku po tym jednym sezonie, cos mozna zrobic z tymi niskimi napieciami?
ps. wkrotce bede robil ok 30km regularnie dodatkowo raz w tyg, ale narazie nie bierzmy tego pod uwage.
: 11 sty 2009, 12:52
autor: Jamszoł
Proponuje robić tak jak ja robię z rana po odpaleniu.
Odpalam autko i przes pierwsze dwie minuty nie włączam żadnych dodatkowych odbiorników - dając alternatorowi możliwość maksymalnego doładowania akumulatora.
Przez pierwsze dwie minuty , gdy silnik chodzi na podwyższonych obrotach prąd ładowania wacha się pomiędzy 30 A a 45 A , więc choć trochę ale zawsze podładuje aku , które dostało po tyłku od rozrusznika.
: 11 sty 2009, 12:55
autor: Ven
Jamszoł pisze:Proponuje robić tak jak ja robię z rana po odpaleniu.
Odpalam autko i przes pierwsze dwie minuty nie włączam żadnych dodatkowych odbiorników - dając alternatorowi możliwość maksymalnego doładowania akumulatora.
Przez pierwsze dwie minuty , gdy silnik chodzi na podwyższonych obrotach prąd ładowania wacha się pomiędzy 30 A a 45 A , więc choć trochę ale zawsze podładuje aku , które dostało po tyłku od rozrusznika.
Hmm nie wiedziałem że ładowanie jest tak wysokie, wyjsc 2 min wczesniej z domu - do zrobienia

Dzieki!
: 11 sty 2009, 12:59
autor: Jamszoł
Wypowiedź moja wynika z użytkowania F125p - miałem domontowany Amperomierz.
Ford ma lepszy alternator więc i ładowanie (pierwsze uderzenie prądu ) może być wyższe - choć nie za wiele wyższe.
Chodzi mi o dolną granicę , która może wynosić nie 30 ale 35/40 A
Acha dodam , że przez te pierwsze 2 minuty trzymam wciśnięte sprzęgło.
: 11 sty 2009, 20:08
autor: cidzej
wartości wzorcowe - sam bym chcial miec podobne

ja tam bym nic z tym nie robił tylko jezdzil i cieszyl sie takimi wynikami

ten jednorazowy wypad 30km powinien wystarczyc na doladowanie aku po calym tygodniu odpalania

: 11 sty 2009, 21:37
autor: kupiec
ja zawsze czy to lato czy zima czy miałem benzyne a teraz diesla to po odpaleniu zawsze chwile czekałem. latem minutke a zimą ze 2-4 min. te pare min nie zbawi a aku zawsze troche dostanie energi jak trasy po pare kilometrów.
: 11 sty 2009, 21:46
autor: Jamszoł
No i masz ode mnie pochwałę w jadłospisie

: 11 sty 2009, 22:34
autor: kupiec
to normalne a nie - zapłon i piz*a w droge!!!
jestem palący to se zawsze zajaram po zapaleniu fury i jest ok.
: 14 sty 2009, 21:45
autor: Ven
No to przestaje sie przejmować

Też nigdy nie ruszam odrazu, chyba że 10min wcześniej wysiadłem z auta i jeszcze wieje ciepłem
Zawsze odczekuje min 1 min lub 2 (jak mi się mniej spieszy), odczekuje z zawsze wysprzęglonym i zawsze delikatnie z biegami (bo 1 i 2 chodzą cięęężko na mrozie).
A czy jak ruszam rano na mrozie po nocy, i słysze zawory przed dojściem do 1800/2000 obr to oznacza że coś z nimi nie tak? Czy to normalne?
Jak silnik dostanie temp, brzmi normalnie nawet przy depnięciu na dwójce z turnlania się (czego nie praktykuje).
: 14 sty 2009, 23:49
autor: Jamszoł
Dopuki olej jest gęsty to zawory klapoczą - jak się rozgrzeje do olej ma wtedy wyższe ciśnienie i zawory cichną.
To normalny objaw - dopuki cichną.
dlatego na forum napisałem o oleju syntetycznym i wstawiłem list mailowy - mój z zapytaniem do ELF - Polska oraz odpowiedź ich na moje pytanie.
Syntetyk jest żadszy - olej żadszy - zawory dostają szybciej pełne ciśnienie oleju.