Ford Escort Team Polska

Witam.

Mam problem z głośnikami z tyłu mojego Forda. Nie ważne jakie podpinam, trzeszczą, charczą, skrzypią każdy niech sobie to nazwie na swój sposób. Próbowałem 3 pary różnych, każde mają ten sam problem, a próbowane w domu grają czysto. Jaka może być tego przyczyna?

Spróbuj zmienić źródło dźwięku...

Pisałem, że próbowałem zarówno w domu, jak i w samochodzie. Na blaupunkcie, kaseciaku, trzeszczało trochę więcej niż na Pioneerze, którego mam teraz, ale wciąż nie da się tego znieść.

Seeeebek, przecież Blazey ci jednoznacznie napisał że problem nie tkwi w głośnikach jesli pod innym źródłem grają czysto (próbowałeś w domu). Skoro w aucie też próbowałeś zmieniać sprzęt i trzeszczało to wniosek chyba oczywisty - sprawdź okablowanie. Ewentualnie jeszcze sam montaz może takie rzeczy powodować jeśli głośnik nie jest dobrze zamocowany i wytłumiony. Ale raczej posprawdzaj sobie przewody.
I jeszcze jedno, czy trzaski są przy zapuszczonym silniku czy tez jest to bez znaczenia?

a moze po prostu glosniki pracuja w przeciwfazie i musisz mocno rozkrecac glosniki zeby cos uslyszec,a wtedy juz trzeszcza ? nic mi innego do glowy nie przyszlo

Bez znaczenia, czy pracuje silnik czy też nie.

Mocowanie też raczej nie ma tu znaczenia, ponieważ nawet trzymając je w ręku i przy cichym graniu da sie już usłyszeć trzaski.

I czy uszkodzenie okablowania może mieć jakikolwiek wpływ na jakość dźwięku? Przecież jeśli taki przewód uległby uszkodzeniu, to raczej nie przewodziłby prądu, czyli nie grał. Czy też się mylę?

Ale uszkodzony przewód jeśli ma lekki styk to prąd przepływający iskrzy - może tu też właśnie tak jest ?
Weź no jakieś dobre kabelki i połącz we wozie na krótko i sprawdź

Czyli tak:
- głośniki wydają dziwne dźwięki w aucie, w innym miejscu nie,
- dzieje się to na co najmniej dwóch radioodbiornikach samochodowych,
- nie ma znaczenia stan silnika.
Jednym słowem, nie pomoże nic innego, niż egzorcyzmy.
Bo to na prawdę jakieś dziwne dziwy są.
Albo piszesz nieściśle...
Więc pytania pomocnicze:
- czy trzaski słychać tylko przy odbiorze radia, czy też przy odtwarzaniu z kasety/cd, czy co tam jest?
- jakiego rodzaju są to trzaski (przerwania, strzały - postaraj się opisać)?
- jak masz podłączoną masę radia i masę anteny?
- czy głośniki przypadkiem nie są zwarte do masy?
- czy jak palcami poruszasz membrany, to chodzą one bez zacięć i oporów?
- czym zasilałeś te głośniki w domu?
Jamszołu - przy takich prądach, jakie płyną w instalacji głośnikowej radioodbiornika, to raczej ciężko o iskry . Gorzej, jak się tam jakaś wilgoć dostani i sprzęga między sobą, albo do masy.

Chodziło mi o podobieństwo a nie o iskry
Podalem tylko przykład aby lepiej wyjaśnic , ale gdy będa pękniete przewody i lekko się będa stykac , to będą trzaski w głosnikach.
Ale pytania pomocnicze co Teraz zadałes mogą sprawę wyjaśnić do końca.

czy trzaski słychać tylko przy odbiorze radia, czy też przy odtwarzaniu z kasety/cd, czy co tam jest?

obojętnie, zarówno z radia jak i CD

jakiego rodzaju są to trzaski (przerwania, strzały - postaraj się opisać)?

głośnik poprostu charczy przy niskich tonach, coś a'la jakby był przypalony

jak masz podłączoną masę radia i masę anteny?

nie mam zielonego pojęcia, ale raczej to bez znaczenia bo głośniki z przodu grają bardzo dobrze

czy głośniki przypadkiem nie są zwarte do masy?

nie, nie są

czy jak palcami poruszasz membrany, to chodzą one bez zacięć i oporów?

membrany chodzą pięknie, zresztą jak już wspomniałem te same głośniki chodzą na innym źródle dźwięku dobrze

czym zasilałeś te głośniki w domu?

wzmacniaczem

ja dalej obstawiam odwrocona faze

dobra, czyli jak sprawdzić czy działają w przeciwfazie czy też nie?

zamien w jednym z glosnikow kable na odwrot

Odwrócona faza nigdy nie objawi się strzałami i trzeszczeniem. Raczej dziwnym "przesunięciem" dźwięku i brakiem basu.
Możesz mieć zamienione przewody: plus jednego głośnika jest połączony z minusem drugiego. Sprawdź to.
PS. NIDY nie lekceważ połączenia masowego!

Blazey pisze:Odwrócona faza nigdy nie objawi się strzałami i trzeszczeniem

owszem nigdy,ale wlasnie jak sam napisales brakuje wtedy "basu" wiec moze kolega wtedy daje glosniej i wtedy trzeszczy Sprawdzalem,to jest mozliwe