Strona 1 z 2
swiatlo w bagazniku
: 18 lut 2010, 17:16
autor: mlekolowickie
cholera, byl jakis temat gdzie byly wszystkie zarowki montowane w escorcie w poszczegolnych miejscach! Nie wiem gdzie to bylo:(
a temat odnosi sie do tego czy mozna w mk7 zrobic zarowki z obu stron. Fabrycznie jest tylko po lewej a ja bym chcial po obu stronach, zwykle zarowki oczywiscie wymienie na diody, jakis magiczny kolor i mysle nad jeszcze jednym miejscem. Da sie takie cos wyczarowac?
: 18 lut 2010, 17:39
autor: Yagr
a co za problem? Ciągniesz 2 kabelki od tej lampki którą masz, kupujesz uniwersalne lampki bagażnikowe lub fordowską jeśli masz pod nią fabrycznie przeznaczone miejsce, wkładasz i działa

: 18 lut 2010, 18:47
autor: Jamszoł
A temat był ale nie o żarówkach we Fordzie , tylko w ogóle o żarówkach w samochodzie
i jest to w linkach -
http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.php?t=4946
: 18 lut 2010, 19:07
autor: mlekolowickie
Yagr, czyli lutuje? bo z elektroniki to ja nozka jestem

i chce zamiast zarowek wstawic diody, przez te plastikowe jasne obudowy lampek dobrze bedzie to to swiecilo?
: 18 lut 2010, 19:19
autor: Jamszoł
mlekolowickie, Pamietaj , że diody mają polaryzację - więc nie jest obojętne jak ją podłączysz .
Chyba , że kupisz te nowoczesne bezpolaryzacyjne - ale one są o niebo droższe.
: 18 lut 2010, 19:21
autor: Yagr
mlekolowickie, możesz lutować ale równie dobrze możesz założyc nowe konektorki z zarobionymi dodatkowymi kabelkami na nowe lampki. Oczywiście wtyki konektorowe też dobrze zalutować ale nie zrobisz tego to tez będzie działać. Szczerze napiszę że nie pamiętam czy zasilanie do lampki oświetlenia bagażnika jest podpinane konektorkami ale myślę że tak. A jak porządnego flux'a dasz to na pewno światło będzie lepsze bo zwykła żarówka to taki świeczkowy kolorek zapodaje...

: 18 lut 2010, 19:35
autor: Kudłaty_EZG
po drugiej stronie w plastiku w miejscu lampki jest przetłoczenie- wycinasz dziurę wstawiasz lampkę ze szrotu i wygląda jak z fabryki a połączenie el jak koledzy napisali ciągniesz od istniejącej RóWNOLEGLE!!!
a jak kupisz żarówki złożone z kilku diod i nie będzie świecisz wkładasz odwrotnie i jest ok
: 19 lut 2010, 13:50
autor: mlekolowickie
a jezeli kupie kostke? ma to sens? rownolegle to chyba jedyna opcja podlaczenia, szeregowo to by bylo ciezko, powiedzcie czy jak powiem lakiernikowi o co mi chodzi to zrozumie co chce? jarek - po drugiej stronie dziure wywalam i wstawiam taki sam plastik jaki mam z lewej

tylko, ze auto w przyszlym tygodniu oddaje na lakiernie to powiem zeby oni to machneli

: 19 lut 2010, 13:56
autor: Kudłaty_EZG
mlekolowickie pisze:jarek - po drugiej stronie dziure wywalam i wstawiam taki sam plastik jaki mam
tak, dokładnie
mlekolowickie pisze:tylko, ze auto w przyszlym tygodniu oddaje na lakiernie to powiem zeby oni to machneli

ke?? w końcu to 10-15min zabawy włącznie z ładnym schowaniem kabli
: 22 lut 2010, 16:25
autor: mlekolowickie
no tak tylko ja nadal nie ogarniam jak polaczyc te 2 kable, lutowac czy owinac izolacyjna tasma czy kupic kostke i gdzies ja zamocowac?
i ile moge "lampek" tak podlaczyc?
: 22 lut 2010, 16:38
autor: Yagr
mlekolowickie, no nie przesadzaj, popatrz jak masz lampke rozwiązaną i dobierz najlepsze połączenia. Nie jestem pewien jak to w hbk wygląda ale najprawdopodobniej w lampce sa męskie wtyki konektorowe do których podpina sie zakończone żeńskimi wtykami kabelki. jesli tak jest to dobierasz sobie odpowiedniej długości kabelki, z orginalnych kabelków ucinasz wtyki żeńskie a w ich miejsce wkładasz nowe wtyki żeńskie tylko że zarabiasz razem z końcówkami nowych kabli prowadzących do nowej lampki.
: 22 lut 2010, 16:41
autor: Jamszoł
mlekolowickie, - pomyśl sam - jak zrobisz kable na okretkę , to też będzie Ci świecić - przez jakies pół roku
Jak polutujesz - też będzie świecić - przez jakieś 1,5 roku - potem w kablu zacznie śniedzie .
Odpowiedź jest prosta - Yagr ją opisał.
: 22 lut 2010, 16:45
autor: Yagr
dodam jeszcze że wtyk konektorowy jest zagniatany na przewodzie i dobrze to miejsce styku zalać cyną dla większej trwałości połączenia.
: 22 lut 2010, 17:31
autor: Jamszoł
Ja bym nie lutował - cyna ma albo kalafonie albo jakieś tym podobne badziewie ułatwiajace połączenie się cyny z przewodem miedzianym a miedź z tym szwaksem reaguje - po czasie śniedzieje .
Wystarczy samo połączenie mechaniczne i ewentualnie koszulka termokurczliwa - żadnej chemii .
: 22 lut 2010, 17:32
autor: Kudłaty_EZG
A jaki problem kupić cynę bez kalafonii?? Zresztą mi by ona nie przeszkadzała i tak lepiej niż niż tylko zacisnąć
