Strona 1 z 2

[MKVII] Nie mogę wyłączyć silnika.

: 07 maja 2010, 21:33
autor: DarkoZ
Pomocy

Od trzech dni mam problem. Mianowicie nie mogę kluczykiem wyłączyć silnika.
Słyszałem że może to walnięty elektrozawór na pompie wtryskowej, tylko że nie wiem który to jest.
Poniżej fotka mojej pompy.
Dodam tylko że jak przekręcę kluczyk do pozycji tak jak bym chciał wyłączyć silnik, kontrolki gasną a silnik zwalnia obroty i strasznie klekocze.

Obrazek

Czy na tej fotce widać elektrozawór odpowiedzialny za wyłączenie silnika ???
Czy można w jakiś sposób sprawdzić czy na pewno uszkodzony jest elektrozawór ???

Za pomoc z góry wielkie dzięki.

: 08 maja 2010, 02:23
autor: Albercik
było na forum - poszperaj trochę. Było coś o stacyjce, jak dobrze pamiętam, że wyrobiona i nie cofa się razem z kluczykiem, ale wtedy by ci kontrolki nie gasły...

a zrób testa: jak wyjmiesz kluczyk i silnik chodzi, to dodaj gazu. jak zgaśnie to będziemy wiedzieli co dalej. jak nie zgaśnie, to będziemy myśleli w innym kierunku :)

: 08 maja 2010, 09:04
autor: Mikosz
Często na innych forach czytałem o problemach ze zgaszeniem silnika to odpowiedzi padają na elektrozawór albo stacyjka.
DarkoZ, pompa Twoja wygląda jak moja. Elektrozawór jest przykryty blaszką, widoczna na zdjęciu. Widzisz na zdjęciu kabel z potencjometra to pod kablem jest taka kopuła. Podobno trzeba męczyć z wyrywaniem blaszki....
Niech napiszą osoby które przerabiały problem z elektrozaworem.

: 08 maja 2010, 10:49
autor: WieSiu
mi to wygląda na elektrozawor, łatwo to sprawdzisz. Zmierz na zaworze napięcie na pozycji kluczyka zapłon,powinno tam być 12v i na pewno będzie, a potem kluczyk w pozycję wyłączenia i powinno być 0v. Jak jest inaczej to problem z elektryka. Jak jest tak jak napisałem z tymi napięciami to na pewno elektrozawor.

: 08 maja 2010, 11:44
autor: Mucka13
z wypowiedzi rozumiem że rozrusznik kręci normalnie tak??

Przeczysc wszystkie styki, od rozrusznika, akumulatora, pompy. to często pomaga

: 08 maja 2010, 11:55
autor: Jamszoł
Mucka13 pisze:z wypowiedzi rozumiem że rozrusznik kręci normalnie tak??

Przeczysc wszystkie styki, od rozrusznika, akumulatora, pompy. to często pomaga
Mucka13, a co ma wspólnego aku , czy rozrusznik do tego , że silnik nie chce zgasnąć ?

: 08 maja 2010, 18:09
autor: DarkoZ
Mikosz masz rację. Elektrozawór jest chyba pod tą blaszaną kopułką i chyba bez ściągnięcia pompy chyba tam się nie dostanę (chyba że ktoś z Was ma na to jakiś pomysł).
Śledząc przewód jak idzie od tego elektrozawory doszedłem do wtyczki (foto poniżej).
(na zdjęciu wtyczka już lekko rozsunięta).

Obrazek

Do wtyczki podłączonych jest 8 przewodów. Sprawdziłem napięcie na każdym pinie we wtyczce. Foto poniżej.
W nawiasie (napięcie w pozycji wyłączenia), bez nawiasu napięcie przy włączonym zapłonie.


Obrazek

Nie wiem jak działa elektrozawór, ale domyślam się że na zasadzie elektromagnesu. Czyli jak dostaje napięcie to otwiera dopływ paliwa. Jak przekręcimy kluczyk do pozycji wyłączenia to nie powinno być napięcia na elektrozaworze i powinien się cofnąć jakiś tam tłoczek i odciąć dopływ paliwa.
Czy moje wywody są prawdziwe i tak to działa :?:
Bo jeżeli tak, to napięcie musi dochodzić i otwiera zawór. Inaczej bym nie odpalił silnika :?:

Jeżeli tak to działa, to chyba jednak wina elektrozaworu który "się nie cofa" na skutek np. zasyfienia brudnym paliwem.

: 08 maja 2010, 18:22
autor: Jamszoł
Czy moje wywody są prawdziwe i tak to działa :?:
Bo jeżeli tak, to napięcie musi dochodzić i otwiera zawór. Inaczej bym nie odpalił silnika :?:

Jeżeli tak to działa, to chyba jednak wina elektrozaworu który "się nie cofa" na skutek np. zasyfienia brudnym paliwem.
Dobrze kombinujesz :)

: 08 maja 2010, 19:20
autor: Mikosz
We wtyczce pośród ośmiu pinów 3 idzie z potencjometra a 2 z korektora kąta wtrysku, reszta nie wiem ale możliwe że też od elektrozaworu. Nie interesowałem skoro auto gasi.
Jak będziesz coś potrzebował dla porównania z napięciami to pisz. Poszedłbym pomierzyc jak u mnie jest jak by co.
Byle nie prędko gdyż obecnie klemy odłączone dla samoadaptacji :mrgreen:
Dużo o tym było na forum Mondeo....

: 08 maja 2010, 19:28
autor: WieSiu
mikosz,sorry że tu wtrące,ale jakiej samoadaptacji ? Nie ma czegoś takiego w td fordowskim.

: 08 maja 2010, 19:35
autor: Mikosz
WieSiu pisze:mikosz,sorry że tu wtrące,ale jakiej samoadaptacji ? Nie ma czegoś takiego w td fordowskim.
Ktoś na MKP wspomniał że w fordowskim TD można robić samoadaptacje tak jak w benzyniaku w temacie o samoadaptacji. Ale do tej pory w dziale DIESEL nigdy nie czytałem i nie było jakiejś propozycji o samoadaptacji aaa Więc nie wiem gdzie leży prawda...
Jeżeli uważasz że nie ma takie czegoś w TD to dziś niby samoadaptacja będzie ostatna :mrgreen:

: 08 maja 2010, 20:10
autor: WieSiu
w moim nie bylo takiego bajeru, moglem podlaczyc akumulator, odpalic bez problemu auto i od razu pojechac, po 10 sek wylaczyc i wlaczyc ponownie i znow pojechac, zawsze dzialal tak samo. Te silniki nie maja jakis czujnikow na podstawie ktorych maja analizowac swoja prace i adaptowac sie do tych czujnikow. Jakby tak bylo,to by sie pompy nie ustawialo mechanicznie

: 10 maja 2010, 07:55
autor: DarkoZ
Wracając do tematu. Zrobiłem wczoraj test. Odpaliłem silnik, następnie przekręciłem kluczyk do pozycji wyłączenia (silnik nie zgasł), rozłączyłem tą wtyczkę widoczną na fotce wyżej i silnik nadal pracował. Czyli napięcia na elektrozaworze na 100% nie było,a mimo to się nie zamknął. Czyli jednak zepsuty elektrozawór :cry:

Czy jest możliwość ściągnięcia tej blaszki (kopułki) na pompie pod którą jest nieszczęsny elektrozawór :?:

: 10 maja 2010, 12:38
autor: Albercik
DarkoZ:
Mikosz pisze: jest przykryty blaszką, widoczna na zdjęciu. Widzisz na zdjęciu kabel z potencjometra to pod kablem jest taka kopuła. Podobno trzeba męczyć z wyrywaniem blaszki....

: 10 maja 2010, 12:41
autor: Mucka13
z wypowiedzi rozumiem że rozrusznik kręci normalnie tak??

Przeczysc wszystkie styki, od rozrusznika, akumulatora, pompy. to często pomaga
sorki, źle zrozumiałem temat i pytanie. sorki za wprowadzanie w błąd[/quote]