Ford Escort Team Polska

Witam wszystkich to mój pierwszy post na forum.
Jestem posiadaczem Escorta 1.6 16V + LPG 94r.

Problem polega na tym iz nie pali on na bezynce po sprawdzeniu wtyczki od pompy nie dochodzi tam napiecie po przekreceniu kluczyka. Przekaznik R9 został sprawdzony i działa.

Mam do was pytanko czy zmieniajac skrzynke bezpieczników musze zakładac taka sama z takim samym numerem 94xxxxxxxxxBB czy moze byc 94 ale inna koncówka literowa? czy autko wtedy zapali czy nie?

pozdrawiam.

A sprawdź sobie najpierw czy wyłącznik bezwładnościowy ci nie wywalił a jak nie wywalił to czy puszcza napięcie na pompę

Zapomniałem napisac ;/ bezwładnościowy nie wywalił był sprawdzany.

No to z numerami ci nie pomogę U mnie co prawda przymierzałem skrzynkę z 94 roku i wszystko działało ale może mi sie tak trafiło. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest przelutowanie tej skrzynki co masz. Jest z tym sporo certolenia bo trzeba rozlutować płytki ale po poprawnym wykonaniu tej regeneracji masz gwarancję że skrzynka bezpieczników jest sprawna.

Przed chwila skonczyłem uzbrajac skrzynke pozyczona z 94xxxxBE inna literka na koncu i lipa autko nie dostaje zasilana na swiece ;/

Pozostaje mi lutowanie tej starej ;/ opis juz znalazłem trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i damy rade

Bazyss pisze:po sprawdzeniu wtyczki od pompy nie dochodzi tam napiecie po przekreceniu kluczyka.

Podstawowe pytanie - czym mierzysz napięcie przy pompie , po drugie - pompa po przekręceniu kluczyka działa tylko mniej niż 3 s a więc pytanie moje jest takie - patrzysz od razu czy przekręcasz kluczyk i odwracasz się do miernika ?
A cha i poczytaj tu - http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.p ... 611#133611

Temat do zamkniecia.

Problemem okazała sie skrzynka bezpieczników. Została rozebrana przelutowana poskładana i autko odpalilo bez problemów
Dziekuje wszystki za pomoc i udzielone rady.