Malowanie zacisków i bębnów

Znajdziesz tutaj opisy jak krok po kroku zabrac sie do naprawy jakiegos elementu samochodu oraz jak dokonac modyfikacji w swoim Esim

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

A bo ja wiem ? może warto podpytać jeśli nie jest drogo to czemu nie ?
Ja mam żaroodporną srebrną to czy wozie śliwka perła i czarnych felgach będzie zię nieźle prezentować.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Drift King

Post autor: Drift King »

Witam widziałem świetne zdjęcia jak pomalować zaciski i teraz ich nie moge znaleść między innymi było gdzie zasłonić gazetą itd. podeślijcie link do tej stronki z łaski swojej
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14518
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Drift King, zajrzyj czasem na stronę główną teamu :lol:
http://www.fordescort.pl/index.php?opti ... 9&Itemid=4
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Drift King

Post autor: Drift King »

zaglądam i szukałem lecz niestety bez rezultatów .dzięki bardzo
Patryk

Post autor: Patryk »

hehe a ja ostatnio jak wymienialem bebny to je od razu zwykla "srebrzanka" pomalowalem, nie wiem czy wszyscy kojarza te farbe, kiedys byla bardzo popularna, malowalo sie nia kaloryfery :mrgreen: tez jest zarodoporna i musze powiedziec ze efekt wyszedl super, na dniach zrobie sobie zaciski z przodu oraz tarcze tez przemaluje zeby cala rdze zakryc to zrobie fotki i tu wrzuce, pozdro :cool:
Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1787
Rejestracja: 19 mar 2007, 23:18
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: kowal »

farba prosto na rdzę?;>
Profesjonalna kosmetyka samochodowa.
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
Tfaruk

Post autor: Tfaruk »

Spotkałem ostatnio farbę, którą można prosto na rdze kłaść (nie pamiętam nazwy). Ja jednak polecałbym oczyszczenie z rdzy.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Dokładnie właśnie jak piszesz - przecież jak sie pomaluje na rdzę to i tak farba razem z nią odpadnie.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14518
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

"prosto na rdzę" nie oznacza że bez oczyszczenia powierzchni tylko że bez podkładu ;) Tak czy siak trzeba druciaka użyć :grin:
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Patryk

Post autor: Patryk »

Dokladnie, trzeba oczyscic, poza tym jakby to wygladalo takie chropowate z rdzy elementy fajnie pomalowane :-| ble trza wszystko ladnie wyczyscic i malowac a srebrzanke kladzie sie "prosto na rdze" czyli bez zadnych podkladow ale przed polozeniem trza ja dokladnie rozmieszac bo srebro osiada szybko na dnie :cool:
mark40

Post autor: mark40 »

ja akcepyuje ladnie wyglada bede malowal
szczurek1984

Post autor: szczurek1984 »

witam, wczoraj pomalowałem zaciski i bębny w swoim Escorcie, lakierem specjalnie przeznaczonym do zacisków hamulcowych firmy WESCO (akrylowy, szybkoschnący).
Kolor czerwony ( w rzeczywistości jest to krwisto czerwony jednak fotki chyba tak tego nie odzwierciedlają:/ ).
Na zaciski nałożyłem 4 warstwy natomiast na bębny 3.
Po jakimś czasie dam znać czy lakier jest wart swej ceny (koło 30zł-400ml) i czy warto go polecić.
Załączniki
IMGP6611.JPG
IMGP6617.JPG
IMGP6618.JPG
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

Ja się już z 2 miesiące przymierzam do tego, a zabrać się nie mogę. Bębny pomaluje pewnie, ale nie wiem czy na zaciski będę miał cierpliwość.
szczurek1984

Post autor: szczurek1984 »

Ja się przy tym zbytnio nie denerwowałem:) miałem tylko mały problem z wyjęciem tulejki w zacisku. wziąłem młotek i coś cienkiego i to wystukałem. Mój poświęcony czas na to to z 2 godzinki. Może do dużo, no ale nigdy nie miałem ciągotki do dłubania w samochodach. Może powoli się to zmieni bo escortowi trzeba jeszcze troche poświęcić czasu.
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

2 godzinki to standard, bo i tak trzeba chwilę poczekać aż farba przeschnie.
Zablokowany